INOUE: JESTEM W STANIE PODBIĆ KOLEJNĄ KATEGORIĘ WAGOWĄ
W wielkim rewanżu mistrzów wagi koguciej Naoya Inoue (23-0, 20 KO) znokautował dziś w Saitamie Nonito Donaire'a (42-7, 28 KO) i jest już mistrzem świata IBF, WBA i WBO, a niektórzy widzą go nawet na szczycie rankingów bez podziału na kategorie. Oto pierwsza wypowiedź potwornie mocnego Japończyka po dzisiejszym występie.
- Japońscy kibice dali mi znowu wielką moc, pięknie dziękuję... W pierwszej rundzie Nonito trafił mnie lewym sierpowym i to mnie przebudziło. Wróciła koncentracja. Wiedziałem, że skończę walkę właśnie tą akcją, którą skończyłem. Nie wiedziałem jednak, że stanie się to tak szybko. To była walka, której potrzebowałem, żeby ugruntować swój status - powiedział Inoue.
- Wywierałem na siebie presję podczas przygotowań i to nie poszło na marne. Wygrałem ze wspaniałym zawodnikiem. Bardzo mu dziękuję za naszą rywalizację. Gdyby nie jego ostatnie zwycięstwa, do rewanżu by nie doszło - dodał Japończyk.
- Co dalej? Zobaczymy, jestem w stanie pójść w górę i podbić kolejną kategorię wagową - podsumował temat niesamowity "Potwór".
W kategorii super koguciej na Inoue czekają bardzo dobrzy mistrzowie: Stephen Fulton (mistrz WBO i WBC) i Murodżon Achmadaliew (mistrz IBF i WBA). Natomiast w wadze koguciej mistrzem WBO jest Paul Butler i jego walka o wszystkie pasy z Japończykiem (na Wyspach lub w Japonii) również jest kuszącą opcją.
Bardzo mu dziękuję za naszą rywalizację.
Pełna kultura