LERENA POTWIERDZA (?) NAZWISKO WACHA JAKO WRZEŚNIOWEGO RYWALA
Kolejnym zawodnikiem, którego przetestuje Mariusz Wach (36-8, 19 KO), będzie prawdopodobnie Kevin Lerena (27-1, 14 KO). On sam teoretycznie zaprzeczył tym informacjom, jednak tak naprawdę chyba się po prostu pomylił w swoich zapowiedziach i obliczeniach.
"Nokautujący Dzieciak" z RPA najpierw miał sięgnąć po tytuł kategorii cruiser, potem przez chwilę myślał o kategorii bridger, aż w końcu postawił na wagę ciężką i pod koniec marca, ważąc blisko 105 kilogramów, znokautował w czwartej rundzie Bogdana Dinu. Następny pojedynek stoczy we wrześniu, a nazwisko przeciwnika ma paść dokładnie za tydzień. Tylko po tym mówi Lerena wydaje się oczywiste, że naprzeciw niego stanie nasz olbrzym.
- Jestem "mniejszym ciężkim", tylko co z tego? Tacy zawodnicy sprawiają, że ci więksi wyglądają na ich tle przeciętnie. I to właśnie zamierzam robić. Kolejną walkę stoczę we wrześniu, choć nie mogę jeszcze powiedzieć z kim. To duży zawodnik i duże nazwisko. On sprawdza tych, którzy aspirują do pierwszej dziesiątki wagi ciężkiej. Gość nigdy nie został znokautowany. Przegrywał na punkty z Władimirem Kliczką, Aleksandrem Powietkinem i Dillianem Whyte'em, być może to mi uda się więc go znokautować? Szczerze mówiąc wierzę, że choć będzie z nim trudniej niż z Dinu, to i tego rywala mogę znokautować - stwierdził mańkut z RPA.
Lerena zapomniał chyba jednak, że Mariusza w połowie lutego zastopował Arslanbek Machmudow, a i z Powietkinem przegrał przez kontuzję, a nie na punkty...