ŁOMACZENKO CORAZ BLIŻEJ POWROTU NA RING

Bob Arum wierzy, że promowany przez niego Wasyl Łomaczenko (16-2, 11 KO) pójdzie śladem swojego równie wielkiego rodaka Aleksandra Usyka i także wróci na ring, by sławić swój kraj między linami.

"Matrix" ma otwartą furtkę. W nocy czeka nas walka Devina Haneya (27-0, 15 KO) z George'em Kambososem (20-0, 10 KO) o wszystkie cztery pasy wagi lekkiej, a Łomaczenko może liczyć na walkę z lepszym z tej dwójki. Musi jednak zadeklarować się co do swojej przyszłości. Przy czym Haney w przypadku zwycięstwa będzie zobligowany dać Kambososowi rewanż.

- Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli zaaranżować wyjazd Wasyla z Ukrainy, bo chcę go skonfrontować z jednym z tych chłopaków. Miasto, w którym mieszka Łomnaczenko, położone jest dziesięć kilometrów na północ od Odessy. Ten teren nie został mocno ostrzelany, ale on pozostaje w mundurze i spełnia swoje obowiązki wobec ojczyzny przed rosyjską agresją - zdradził szef stajni Top Rank.

- Nie rozmawiałem z Wasylem osobiście, bo angielski to nie jest język, w którym on swobodnie się porozumiewa, ale dwa razy w tygodniu telefonicznie rozmawia z nim jego wieloletni menadżer Egis Klimas. I mam od niego informacje z pierwszej ręki. Zdaniem Egisa, Łomaczenko da się raczej namówić do wyjazdu, by dostać szansę zaboksowania o mistrzostwo świata wagi lekkiej - dodał Arum.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.