PROMOTOR FURY'EGO: TYSON NA EMERYTURZE DO KOLEJNEJ MEGA OFERTY
Nawet Bob Arum - współpromotor Tysona Fury'ego (32-0-1, 23 KO), z przymrużeniem oka traktuje zapowiedzi pięściarza o zakończeniu kariery. Każdy ma swoją cenę?
"Król Cyganów" przed walką z Dillianem Whyte'em zapowiadał, iż jest to jego ostatni występ, a gdy znokautował rodaka w szóstej rundzie prawym podbródkowym, podtrzymał swoje deklaracje. Ale inaczej to wszystko widzi szef grupy Top Rank. Ważny w tej całej układance będzie rewanż Anthony'ego Joshuy (24-2, 22 KO) z Aleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO), który odbędzie się w Arabii Saudyjskiej 23 lipca bądź w pierwszej połowie sierpnia. Lepszy z tej dwójki, w połączeniu z wielką gażą, mogą wyciągnąć Fury'ego z nieoficjalnej emerytury. Tak przynajmniej uważa Arum.
- Tyson jest na emeryturze tak długo, aż nie wrócimy do niego z ofertą kolejnego dużego wydarzenia. Wtedy powróci z emerytury - mówi pewny swego promotor.
Podobno Fury'emu bliżej do Joshuy niż Usyka. I nie chodzi o sympatię, a bardziej ewentualny zarobek przy okazji tego typu super walki. Tyson pozostaje mistrzem WBC, do Usyka należą trzy pozostałe pasy wagi ciężkiej - IBF, WBA i WBO.
Wiadomo było od razu, że tylko czeka na kolejną dużą wypłatę. Historii to on nie stworzy z takim podejściem.
Przeciez miala byc walka Fury vs AJ,juz dogadane bylo wszystko to Wilder skorzystal z kontraktu na 3 walke z cyganem, wiec po raz kolejny piszesz rzeczy o ktorych pojecia nie masz, ale w twoim przypadku to normalne.
On już kiedyś nawet mówił że bokser jak on rodzi się raz na 500 lat
Masz doksztalc sie.