SHAKUR STEVENSON: CI Z WAGI LEKKIEJ NIE PODEJMUJĄ RYZYKA JAK JA
Shakur Stevenson (18-0, 9 KO) to były mistrz świata wagi piórkowej i aktualny w super piórkowej, ale prawdziwe wyzwania czekają na niego chyba dopiero w lekkiej.
Kambosos, Haney, Łomaczenko, Garcia, Davis - na granicy 61,2 kilograma nie brakuje wielkich postaci. A gdy Shakur stanie choćby przy "Czołgu" Davisie doskonale widać, że waga lekka może być "domem" na dłużej dla tego wicemistrza olimpijskiego z Rio.
- Moja wygrana nad Oscarem Valdezem znaczy więcej niż te wszystkie zwycięstwa zawodników wagi lekkiej. Oni nie walczyli z innymi niepokonanymi bokserami, którzy byli w szczycie kariery. Nikt z "lekkich" nie podjął jeszcze takiego ryzyka. Nawet zwycięstwo Lopeza nad Łomaczenką nie miało takiej wymowy, gdyż Łomaczenko nie był już zawodnikiem niepokonanym. Podejmuję większe ryzyko niż oni - przekonuje Stevenson.
Obchodzący za trzy tygodnie 25. urodziny Shakur przed wycieczką do wagi lekkiej zamierza najpierw zunifikować wszystkie pasy w super piórkowej. Ma już tytuły WBC i WBO, poluje więc na Rogera Gutierreza (WBA) oraz Kenichi Ogawę (IBF).