OFICJALNIE: HUGHIE FURY vs MICHAEL HUNTER 2 LIPCA W MANCHESTERZE
Piszemy o tej ważnej walce w wadze ciężkiej już od kilku tygodni, a dziś została oficjalnie ogłoszona - 2 lipca w Manchesterze Hughie Fury (26-3, 15 KO) zmierzy się z Michaelem Hunterem (20-1-2, 14 KO).
Pojedynek Fury vs Hunter to eliminator do tytułu WBA Regular królewskiej dywizji. 11 czerwca zobaczymy walkę Trevor Bryan vs Daniel Dubois, czyli starcie amerykańskiego mistrza świata WBA Regular (Bryana) z brytyjskim pretendentem. Zwycięzcy ww. walk mają następnie skrzyżować rękawice.
Przypomnijmy, że od czasu przegranej w 2019 roku z Aleksandrem Powietkinem, Hughie Fury wygrał trzy walki z rzędu - kolejno z Pavlem Sourem, Mariuszem Wachem i Christianem Hammerem (październik 2021).
Natomiast Michael Hunter w 2019 roku z Aleksandrem Powietkinem zremisował, a potem zanotował kolejno dwa zwycięstwa (nad Shawnem Laugherym i Mike'em Wilsonem) i remis (w grudniu 2021 roku z Jerrym Forrestem).
Osobny temat to walka z Dubois, który prawie na pewno położy Bryana. Zwycięzca H.Fury-Hunter na pewno będzie faworytem, ale wcale nie murowanym i przynajmniej na papierze powinna to być super ciekawa potyczka na bezpośrednim zapleczu elity HW.
Tak czy owak ja w HF nie widze żadnej przyszlosci, nie ma niczego czym moglby zaskoczyc na wysokim poziomie, ot taki młodszy, szybszy Wach, ktoremu jeszcze sie chce. Ale na pewno szacunek mu sie nalezy bo podjął 3 (teraz 4-te) spore wyzwania, uważam jednak że znów zakończy się to porażka, a 4 porażka zamiast doświadczenia może go skruszyć mentalnie. HF na pewno przez najblizsze 10 lat (o ile nie zostanie rozbity i bedzie chcial walczyc) moze byc solidnym gate-keeperem
Nie zdziwie się jak waciany aczkolwiek twardy Hiółi Fiury go wypunktuje
Lol miałem napisać niemal dokładnie to samo - trochę szybsza i lepsza technicznie wersja Wacha, i faktycznie co ważne chyba z większymi aspiracjami. Za to może siła ciosu z lekką przewagą Wacha.
Ostatnia walka mogła zrobić słabe wrażenie. Fury będzie wolniejszy, ciosem również nie straszy.
H. Fury nigdy mnie nie przekonywał. Oczywiście coś potrafi ale generalnie moim zdaniem jechał na nazwisku. I wszystkie istotne walki przegrał.
Zawsze się zastanawiałem nad sensem inwestowania w H.Furego. Pomijam, że on raczej do 10 HW nigdy nie wskoczy bo jest za krótki. Ale on nawet nie ma takiego przebicia czysto marketingowego. Zupełnie odwrotnie niż Tyson. Dla mnie młody to jest taki obiekt na zapchanie gali w Londynie.
Byłoby tak gdyby nie to, że H. Fury jest w zasadzie zweryfikowany. I nawet Brytole nie dadzą się na to nabrać. Potrzebny byłby ktoś nowy z klanu Furych. Wtedy mogłoby to przejść i Tyson mógłby w ten sposób namaścić swojego następcę.
To jak walcząc u siebie Fury zarobi 100 k a Hunter 500 k?!!? Coś tu się nie zgadza. Masz jakieś potwierdzone informacje? Bo byłoby to niespotykane zjawisko żeby "gospodarz" zarobił kilka razy mniej od kogoś to jest gościem. Nie wierzę.
Skoro pięściarz w tym wieku już jest ukształtowany według ciebie, to dlaczego Hrgovici Yoki czekają po 30 na większe walki, nie mogli tego robić już wcześniej, skoro i tak są ukształtowanymi pięsciarzami?
Tak jak pisałem dla mnie taki rzucanie na głęboką wodę jest lepszy sposobem na karierę, nawet licząc się z ryzykiem porażek niż takie dmuchanie i chuchanie na tych wiecznych prospektów
tu jest ten artykuł, co prawda nie jest powiedziane ile zarobi Fury, ale ma o wiele mniej dostać. Tutaj nie chodzi o kasę dla Hughie, widać że podchodzi do tego ambicjonalnie, uważam też że jest niedoceniany, a walki które wcześniej toczył nie są bagażem tylko cennym doświadczeniem, teraz wchodzi w swój prime i myślę że wygra
Ale zgoda, też uważam, że prowadzenie poprzez wrzucanie na głęboką wodę jest dobrą szkołą. Szkoda że wielu pięściarzy się hoduje i żywi byle czym.
Z tymi pieniędzmi to rzeczywiście rzadkość. Aż trudno uwierzyć. A może dostanie kasę z PPV. Ostatnio częsta praktyka.