JAK MISTRZ Z MISTRZEM - HARRISON RADZI JOSHUI JAK POKONAĆ USYKA
Audley Harrison sięgnął po złoto olimpijskie wagi super ciężkiej w Sydney (2000). Dwanaście lat później jego sukces powtórzył Anthony Joshua (24-2, 22 KO). Ale jeden z nich nigdy nie spełnił pokładanych w nim nadziei na ringach zawodowych...
Joshua został mistrzem świata, potem zunifikował trzy pasy. Przegrał, ale zdołał się zrewanżować. Miał bardzo mocną pozycję, którą zachwiała wrześniowa porażka z Aleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO). Czy znów zdoła się zrewanżować?
- To nie będzie łatwe zadanie od strony technicznej, bo Rosjanie i Ukraińcy "produkują" świetnych zawodników w boksie olimpijskim. AJ sam mówi, że musi być twardszy i mocniej zaatakować, tylko wszystko, nawet ostry atak, musi być oparte na właściwych fundamentach. Jest wiele małych sztuczek, które Joshua musi używać jeśli chce skutecznie się zrewanżować. Nie może tak po prostu rzucić się na Usyka. Bardzo ważny będzie lewy prosty, bez niego Usyk będzie miał łatwe zadanie. AJ to nie jest typ zawodnika, który zrobi wszystko dla wygranej, jak na przykład kiedyś swoich rywali łamał Ricky Hatton. Joshua nie ma takiego charakteru, nie pójdzie po wygraną za wszelką cenę, dlatego musi dodać pewne nowe rzeczy do swojego arsenału, aby wygrać drugą walkę. Musi również mieć jasno sprecyzowany plan taktyczny oraz plan B, jeśli ten A nie wypali. Zwykły agresywny atak nic mu nie da - radzi swojemu rodakowi nieaktywny od ponad dziewięciu lat Harrison.
- Wiele moich wcześniejszych sukcesów opierałem na swoich umiejętnościach, ale przeciwko Usykowi samo to nie wystarczyło. Tym razem więc, chyba po raz pierwszy w karierze, pracujemy też równie mocno nad planem taktycznym. Zamierzam wrócić do podstaw, tego co robiłem kiedyś i znokautować tego faceta - mówił dziesięć dni temu sam Joshua.
USYK PRZED REWANŻEM Z JOSHUĄ ZNÓW POSPARUJE Z BAKOLE >>>
Wciąż nie podano oficjalnego komunikatu odnośnie rewanżu. Ma on jednak, według zapewnień Eddiego Hearna, dojść do skutku 23 lipca.
Tak to jest już w boksie
"Przecież Usyk wygrał ł pierwsza walkę drogi kolego MacGyjwerze,wiec chyba ma sposób na Joshue,to po co mu rady innych?"
*
Otóż to, właśnie to podkreślam między wierszami: liczba doradców świadczy o tym, że większść z nich uważa za faworyta Usyka - inaczej nie doradzali by Anglikowi.