DAVIS: TO ZWYKŁY KLAUN - ROMERO: ZNOKAUTUJĘ GO W 1. RUNDZIE
- Nie rusza mnie jego gadanie, choć początkowo było inaczej. On po prostu chciał być odbierany jako ktoś ekscytujący, tymczasem wyszedł na kogoś nienaturalnego - mówi Gervonta Davis (26-0, 24 KO) przed sobotnim starciem z Rolando Romero (14-0, 12 KO).
- Powiedział dużo gównianych rzeczy, fajnie będzie więc po tym wszystkim mieć go na rozkładzie. Z dnia na dzień staję się lepszym bokserem. Razem damy kibicom fajerwerki. On wniesie do ringu emocje, ja siłę, to będzie piękna noc boksu - kontynuował "Czołg".
- Jeśli dokładnie przeanalizujecie jego rekord, to zobaczycie, że albo mierzył się z zawodnikami z niższych kategorii, albo zmuszał ich do odwodnienia, albo byli to pięściarze już dawno po najlepszym okresie swoich karier. Kiedyś mieliśmy sparować i dwukrotnie odwoływał ten sparing. Wiecie czemu? Bo po prostu się mnie boi. Davis wiele razy był przewracany na sali treningowej, ja go znokautuję już na samym początku walki. Stawiajcie na mnie u bukmacherów, wspólnie się wzbogacimy - ripostuje zmotywowany pretendent do pasa WBA Regular wagi lekkiej.
- Koniec gadania, pora zawalczyć. On uważa się za niewygodnego pięściarza, tymczasem jest głupim i prostym bokserem. Pokażę na jego tle, że w boksie są różne poziomy, sporo nas dzieli, a on jest zwykłym klaunem - dodał Davis.
- Mam robotę do zrobienia, muszę sprawić mu lanie. Ten gość ma wielki łeb i łatwo będzie go trafić. Zobaczycie, że skończę go już w pierwszej rundzie. I to pojedynczym ciosem - zakończył Romero.