BENAVIDEZ: POKONAŁBYM BIWOŁA, ROZSZYFROWAŁEM GO NA SPARINGACH
David Benavidez (26-0, 23 KO) zdemolował w ostatnią sobotę Davida Lemieux i zdobył pas WBC wagi super średniej w wersji tymczasowej, a dziś zabrał głos w sprawie swojego przyszłego pojedynku z mistrzem świata WBA wagi półciężkiej Dmitrijem Biwołem (20-0, 11 KO), niedawnym pogromcą Saula Alvareza.
BENAVIDEZ ROZJECHAŁ LEMIEUX W WALCE O PAS WBC >>>
Jeżeli Canelo - obecny niekwestionowany mistrz świata w wadze super średniej - zostanie w wadze półciężkiej, Benavidez otrzyma miano pełnoprawnego czempiona. Na razie jednak analizuje sytuację.
- Sparowałem z Biwołem, to były dobre sparingi i jestem pewien, że mogę sobie w walce z nim poradzić lepiej niż Canelo. Walczyłbym walkę z Rosjaninem jutro. Pokonałbym go, gdybym mógł z nim walczyć. Biwoł teraz nie weźmie pojedynku ze mną, to byłoby za duże ryzyko. On ma przed sobą lukratywne opcje: rewanż z Canelo albo walkę o wszystkie pasy - powiedział Benavidez, notabene były mistrz świata w limicie 168 funtów.
- Ja dość szybko rozszyfrowałem na sparingach Biwoła, Canelo chciał go znokautować, rąbać mocnymi ciosami, a kiedy zauważył, że to nie działa, to był już zbyt zmęczony, żeby coś zmienić. Zobaczymy, kto wygra rewanż. Może nawet dojść do trzeciej walki. A trzecia walka Canelo z Giennadijem Gołowkinem może być dla Alvareza bardzo trudna - dodał 25-letni zawodnik z Phoenix.