GOŁOWKIN Z CANELO PO RAZ TRZECI? 'TERAZ ALBO NIGDY'
- Teraz albo nigdy - mówi Eddie Hearn o potencjalnej walce numer trzy pomiędzy Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO) a Giennadijem Gołowkinem (42-1-1, 37 KO).
Brytyjski promotor współpracujący z Canelo oraz platformą DAZN uważa, że dopełnienie trylogii z Kazachem 17 września, a dopiero potem rewanż z Dmitrijem Biwołem (20-0, 11 KO), to najlepsza opcja dla meksykańskiej gwiazdy. Ale to Canelo wybierze sobie przeciwnika. Bo pomimo porażki z Biwołem, to wciąż on rozdaje karty.
Szef grupy Matchroom rozmawiał z Alvarezem w piątek, a dziś znów mają zasiąść do rozmów. Hearn ma w głowie pomysł. Jeśli Canelo wybierze Gołowkina, wówczas Biwoł mógłby spotkać się na przykład z promowanym przez niego Joshuą Buatsim (16-0, 13 KO).
- Opcją jest wrześniowa walka z Gołowkinem w obronie wszystkich czterech pasów kategorii super średniej. To prawdopodobnie ostatnia szansa na dopięcie tej trylogii. Saul bardzo chce rewanżu z Biwołem i zgodzi się na Gołowkina tylko wtedy, jeśli następny w kolejce będzie właśnie Biwoł. Porozmawiamy więc dziś i w przyszłym tygodniu podejmiemy decyzję - tłumaczy Hearn.
- Jeśli zdecydujemy się na Gołowkina we wrześniu, to zaproponujemy Biwołowi innego rywala na październik. A potem, jeśli obaj wygrają, wyjdą do rewanżu w maju przyszłego roku. Dlatego wydaje mi się, że trylogia z Gołowkinem może dojść do skutku tylko teraz, po porażce Canelo, gdy nagle ta walka stała się atrakcyjniejsza. Teraz albo nigdy - dodał brytyjski promotor.
Rewanż z Biwołem jest bezcelowy
Szczególnie żal mi takiej częstotliwości walk u Biwoła, który przespał ostatnie 3 lata
@Garbaty
Ciekawe czy beda chetni wyslac Buatsiego na Bivola bo mam podobne zdanie jak ty, Dimitri sporym faworytem choc pare ciosow na pewno by przyjal, ale kondycja i iloscia ciosow powinien przelamac brytyjczyka.
Nie odzywaj się do mnie szkodniku..
Bardzo trafne spostrzeżenie
Większa presja oczywiście będzie na Canelo. Broni 4 pasów, broni pozycji Boga boksu. Oczywiście kolejne zwycięstwo z Kazachem w jakimś stopniu jeszcze umocni jego legacy (chociaż moim zdaniem już nie będzie tak wartościowe jak wcześniejsze zwycięstwo z Golovkinem), a ewentualny nokaut na Golowkinie również będzie miał swoją wymowę.
Reasumując Golovkin nie zasłużył na walkę o 4 pasy, ale Alvarez zasłużył żeby efektownie zakończyć te trylogię.
czy generalnie szanowna redakcjo
Czy da się trwale usunąć IP Ziomusia i PajkicOpowiadal?
To będzie tylko IP do wyjebania w kosmos.
Kolejny zasrany temat i szczerze powiedziawszy nie widzę szans na to by to forum sportowe, takim pozostało. Nie odzywam się często a do tego, co jest dla mnie nowe, widząc multiplikowane wpisy pojedynczych userów, przestaje się wgłębiać w temat .... Może lekarstwem była by możliwość indywidualnego ukrywania wpisów userów robiących ten syf
Ogar nie pierdol. Golovkina za każdym razem jebali o pół stopnia. Wygraną zamienili na remis, a remis na przegraną. Z Biwołem kurewki sędziowskie były tyci-tyci od następnego przekrętu.