HEARN: MILLER WCIĄŻ MI WISI PIENIĄDZE, NIE BĘDĘ Z NIM PRACOWAŁ

Informowaliśmy już Was o powrocie Jarrella Millera (23-0-1, 20 KO), który 25 czerwca w Las Vegas zaboksuje po raz pierwszy od trzech i pół roku. Jego kłopoty zaczęły się przed niedoszłą ostatecznie walką z Anthonym Joshuą. A Eddie Hearn pamięć ma dobrą i zarzeka się, że z Millerem nie zamierza współpracować przy jakiejkolwiek walce.

Naprzeciw "Big Baby" ma stanąć Onoriode Ehwarieme (20-2, 19 KO) z Nigerii. Po spodziewanym zwycięstwie bombardier z Brooklynu zechce zapolować na znacznie poważniejszych przeciwników. Ale szef grupy Matchroom, współpracujący z takimi "ciężkimi" jak Joshua, Whyte, Parker czy Chisora, na pewno nie wyciągnie do recydywisty dopingowego pomocnej dłoni.

- Miller przyjął takie specyfiki przed odwołaną walką z Joshuą, by go poważnie zranić i wyrządzić mu krzywdę. Dla mnie to persona non grata. Traktuję jego sprawę bardzo osobiście. Przecież on oblał aż trzy testy. Życzę mu wszystkiego co najlepsze, natomiast nie mam zamiaru z nim już nigdy więcej współpracować - powiedział Hearn.

Brytyjski promotor może jednak cieszyć się z tego powrotu. Otóż Miller cały czas jest mu winien pieniądze za to, że obal testy i nie doszło do walki z Joshuą. Kiedy więc Amerykanin wyjdzie do ringu, część z jego wypłaty wpłynie na konto szefa stajni Matchroom...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Internet
Data: 20-05-2022 18:58:33 
Ten cały Hearn to jest może koleś z tego filmu?

https://www.youtube.com/watch?v=vzqt-8rQaU4&ab_channel=MarcinMańkowski
 Autor komentarza: PajkicOpowiadal
Data: 20-05-2022 19:52:08 
Edziu z swoimi skoksowanymi Antosiami, Diliankami, Czizorami i babiczami z pewnoscia ma wielki autorytet aby krytykowac innyk koksownikow.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 20-05-2022 23:11:34 
Gdyby doszło do tamtej walki to Joshua dostałby solidny wpierdol jeszcze bardziej dotkliwy niż ten, który spuścił mu Andy Snickers Ruiz - change my mind. Tam było jednak po soczystych ciosach, które przewracały, Miller zrobiłby to po świniobiciu po schabach, umęczeniu i odebraniu duszy przez jeszcze bardziej żałosne poddanie. Joshua w US okazał swój cały charakter, gdzie do ringu wyszedł ze związanymi jajami, głupimi uśmiechami i minami, a w momencie kryzysu poddał się jak zwykła pizda. Jakby ten najebany koksem dzik w niego wszedł i pomęczył parę rund to wyglądałoby to tak jak na F2F, czyli zabawiłby się z nim jak ze swoją suką, która jest uległa i lubi tę grę (patez pic related). Zwyczajnie lubi się poddać i być suką. Nie obchodzi mnie koks i czekam na powrót big baby, a każdy kto pisze o tym inaczej nie wie jakie zaplecze jest tam na najwyższym szczeblu, jakie pieniądze i jak dużo ludzi, którym zależy na tym żeby zamknąć mordę. W boks się nie gra jak w inne sporty, boks zawodowy to nie jest sport, bo tu chodzi o walkę i robienie krzywdy.

@Zjebany, nikt nie musi mieć do mnie kontaktu, bo czytam bokser.org here and there. Widziałem Twój komentarz rano przy kawie. Jutro na spokojnie się odezwę i wyślę zaproszenie na bokserskibokser@gmail.com tylko daj mi założyć jednorazowe konto i Ci wyślę kiedy pisząc pod najwyższym tematem na stronie tak żebyś w ten weekend sobie wszzystko na spokojnie obejrzał, bo jest ciekawy. Nie odpisuj i nie otwieraj tylko żadnego spamu, napiszę co i jak oraz z jakiego konta jak tylko zrobię weryfikację żeby zmienić mój domyślny email na TC na ten jednorazowy. Cheers.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.