KONFERENCJA W LONDYNIE: SPOKÓJ BALSKIEGO I GROŹBY BABICIA
Już w najbliższą sobotę - na gali Buatsi vs Richards w Londynie - Adam Balski (16-1, 9 KO) zmierzy się z Alenem Babiciem (10-0, 10 KO) w walce o pas WBC Silver wagi bridger. Oto wypowiedzi Polaka i Chorwata z konferencji prasowej.
- Cieszę się, że tutaj walczę, pamiętam, że moi koledzy ostatnio w Wielkiej Brytanii przegrywali, ale przyjechałem po zwycięstwo. Szanuję Alena Babicia, może nie ma wielkiego doświadczenia, jednak cały czas idzie do przodu i lubi się bić - powiedział Balski.
- Nie będę dużo mówił, w sobotę widzimy się w ringu i zobaczymy, kto jest lepszy - dodał Polak.
- Jestem w życiowej formie, trenowałem naprawdę ostro, w przeciwieństwie do treningów przed ostatnimi walkami. Przyzwyczaiłem się za bardzo do nokautów, ale już wróciłem na właściwe tory - powiedział Babić.
- Kiedy ważę mniej, ciężko nokautuję. Będę chciał przejechać się po Balskim. Mogę jutro skończyć jego karierę. Ale to dla niego nie koniec świata, bo będzie mógł powiedzieć, że zrobił mu to Babić. Będzie częścią mojej drogi. Nie mam opinii, po prostu coś mówię i to robię. Walka z Polakiem nie wyjdzie poza trzecią rundę - dodał znany z bezkompromisowego stylu walki chorwacki "Okrutnik".
Do tego nie robi tego za szybko.
Wszystko zależy od Adama.
Liczę że pokaże świetne kombinacje i właśnie będzie chciał "oszukać" Babicia, niż się z nim bić.
A nawet w bójce skupi się na innym celu - np. wątrobie - czy to ciosem na dół czy sierpem.