ANDY CRUZ WYPADA, W PIĄTEK DEBIUTUJĄ INNI WIELCY MISTRZOWIE Z KUBY
Andy Cruz wypada z piątkowej gali w Meksyku. Będzie to historyczny wieczór, bo otwiera oficjalnie furtkę najlepszym Kubańczykom do boksu zawodowego. A nie mogli tego robić przez ostatnie 60 lat.
Trzykrotny mistrz świata w boksie olimpijskim (2017, 2019, 2021) i złoty medalista igrzysk w Tokio (2021) ma być kolejną gwiazdą i tak przecież bardzo mocnej wagi lekkiej. Ale w piątek nie zawalczy. Przyczyn nie znamy.
Nie będzie Cruza, będą za to inne wielkie gwiazdy ringów olimpijskich - Arlen Lopez w wadze półciężkiej (79,4kg), Julio La Cruz w cruiser (90,7kg) oraz Roniel Iglesias w junior średniej (69,85kg).
Julio Cesar La Cruz - na zdjęciu, to dwukrotny mistrz olimpijski i pięciokrotny mistrz świata. Arlen Lopez to dwukrotny mistrz olimpijski i mistrz świata. A Roniel Iglesias to również dwukrotny mistrz olimpijski i mistrz świata. Będzie więc co oglądać...