BIWOŁ O WALCE Z RAMIREZEM: TO NIE JEST MÓJ PIERWSZY WYBÓR

Były mistrz świata wagi super średniej Gilberto Ramirez (44-0, 30 KO) znokautował w ostatnią sobotę Dominica Boesela w eliminatorze WBA wagi półciężkiej. Czempion WBA Dmitrij Biwoł (20-0, 11 KO), niedawny pogromca Saula Alvareza, zabrał głos na temat swojego pojedynku z Ramirezem.

- Walka z Gilberto Ramirezem to dla mnie interesująca opcja. Ale Ramirez nie jest na mojej liście na pierwszym miejscu. Najpierw wolałbym walczyć o wszystkie pasy mistrzowskie (ze zwycięzcą czerwcowej walki unifikacyjnej Beterbijew vs Smith Jr - przyp.red.). To jest pierwszy wybór, Ramirez jest raczej drugim - powiedział Biwoł.

- Ramirez wiele razy mówił o mnie w wywiadach. Jest dobrym zawodnikiem, ma konkretne osiągnięcia. Jeżeli nie będę mógł walczyć o wszystkie pasy, chciałbym zmierzyć się z Ramirezem - dodał Rosjanin, który po zwycięstwie nad Canelo znalazł się w pierwszych dziesiątkach wszystkich najważniejszych rankingów bez podziału na kategorie.

- Sparowałem z Biwołem i dużo o nim wiem (...) Moja walka z nim będzie zupełnie inna niż jego walka z Canelo. Jestem wyższy od Biwoła i mam większy zasięg. To nie będzie wyrównana konfrontacja, łatwo go pokonam, jestem najlepszym zawodnikiem w wadze półciężkiej - stwierdził notabene w zeszłym tygodniu Meksykanin Ramirez.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: marcinm
Data: 16-05-2022 17:18:38 
Ramirez to kawał zawodnika, jest wielki (do ringu wnosi podobno ponad 200 LBS - kosmos, nie wiem jak on robi limit), leworęczny, wyrzuca duzo ciosow, ostatnio wszystkich nokautuje, wydaje mi sie jednak że dla Bivola może być zbyt dziurawy (nie ma tak znakomitej defensywy a już na pewno nie taka jak Canelo), chociaz warunki fizyczne moga tutaj wiele zmienić (jeżeli Bivol ostatnio wniósł 183 LBS a Ramirez ponad 200[5?] to jest to roznica 9-10kg) - zobaczymy, mam nadzieje że jeżeli nie uda się doprowadzić do unifkiacji to faktycznie Bivol zmierzy się z Ramirezem, no chyba że rudy bedzie chcial po raz drugi podjąc próbe zwałowania ruskiego.
 Autor komentarza: GarbatyPredator
Data: 16-05-2022 17:34:58 
Ostatnio z Boeselem miał z tego co usłyszałem w komentarzu 204 funty, przecież to ciężki. Kosmos.
Bivol chirurgiczne oczko, znakomity lewy prosty, kapitalna praca nóg i świetne unikanie ciosów, Ramirez ma znakomite doły i dobrze markuje ciosy. Prace nóg też ma bardzo dobrą. Przyznam że chętnie to zobaczę.
 Autor komentarza: Glacenemenes
Data: 16-05-2022 18:39:47 
Skoro zlał ostatnio Biwoł mniejszego to i zleje większego.
Ramirez może być za wolny
 Autor komentarza: Hugo
Data: 16-05-2022 19:05:45 
Nie wierzę w te 204 funty. Na ważeniu było 174,75. Przybrać na wadze 29,25 funtów w jeden dzień? To jest ok. 13,5 kg. Przydałby się kolega Stieczkin, bo on jest fachowcem w takich sprawach, ale wydaje mi się to fizyczną niemożliwością. W przeszłości rekordowe przyrosty to mieli Canelo i Chavez Jr, ale to było w granicach 8-9 kg.
 Autor komentarza: selik
Data: 16-05-2022 19:10:38 
Biwoł ma doświadczenie z większymi, praktycznie każdy jego rywal poza Canelo i Pascalem dominował wzrostem i jeszcze bardziej zdecydowanie zasięgiem.
A swoją drogą jak nisko na liście prioryrtetów znalazł się były król P4P ... Nie jest pierwszym wyborem, nawet na drugie miejsce się nie łapie
Ramirez robi 205 lb ... ? imponujące .
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 16-05-2022 19:33:25 
Lista listą, a cholerne klauzule rewanżowe pozostają w mocy.
Biwoł może sobie ustalać priorytety, lecz to pobity Canelo trzyma w dłoni klucz do jego najbliższej przyszłosci.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 16-05-2022 19:34:50 
Chociaż dziwnie cicho ostatnio w obozie Canelo. Pewnie dali sobie czas na ochłonięcie po przegranej i rozpatrują szanse w rewanżu. Najwidoczniej nie są już tacy pewni siebie.
 Autor komentarza: GarbatyPredator
Data: 16-05-2022 19:36:53 
MacGyjwer

Może trwa casting sędziów do rewanżu :)
 Autor komentarza: Hugo
Data: 16-05-2022 20:59:04 
Autor komentarza: MacGyjwerData: 16-05-2022 19:33:25
Lista listą, a cholerne klauzule rewanżowe pozostają w mocy.
Biwoł może sobie ustalać priorytety, lecz to pobity Canelo trzyma w dłoni klucz do jego najbliższej przyszłosci.

Pisałem już o tym. Zgodnie z przepisami pierwszeństwo ma unifikacja, a zaraz potem obowiązkowy pretendent. Canelo nie spełnia ani jednego, ani drugiego warunku, więc musi poczekać, chyba że Biwoł zwakuje pas. Tyle teoria, bo w praktyce sitwa zrobi, co zechce, bo dla nich łamanie własnych przepisów to już chleb powszedni.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 16-05-2022 21:33:49 
Hugo, ale to nie jest tak, że ta klauzula zapisana w kontrakciewłaśnie omija te założenia?
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 16-05-2022 21:38:58 
Chyba łapię. Czyli to jest tak, że Biwoł może sobie teraz wybrać rywala. Może być nim Canelo, ale nie musi, tak? Tyylko jaki sens ma ta klauzula rewanżowa? Do czego ona Biwoła obliguje?
 Autor komentarza: Polakos
Data: 16-05-2022 21:49:11 
Bivol może sobie wybrać innego rywala, jeżeli dostanie zgodę od Canelo. Jeśli Canelo chce rewanżu we wrześniu to go dostaje we wrześniu. Naprawdę to ciężkie do ogarnięcia?
 Autor komentarza: Hugo
Data: 16-05-2022 22:04:10 
@MacGyjwer
Omijałaby, gdyby to Canelo był mistrzem, a Biwoł pretendentem. Wtedy byłaby sytuacja, jak Wilder vs Fury. Wilder był mistrzem, przegrał, ale była klauzula i jako mistrzowi należał mu się natychmiastowy rewanż. Jednak tutaj to Biwoł był mistrzem, a Canelo nawet nie obowiązkowym, a dobrowolnym pretendentem. Już samo dopuszczenie go do title shota było machlojką federacji. Wpisali go po prostu na chama do rankingu LHW, ale takie numery już wcześniej przechodziły. Jednak tego jeszcze nie grali, żeby pokonany pretendent (tym bardziej dobrowolny) miał jakieś prawa do natychmiastowego rewanżu. W prywatnej umowie pomiędzy bokserami można napisać, co się chce, ale to nie może obligować federacji do zmiany swoich przepisów. Tak, że natychmiastowy rewanż Biwoł vs Canelo ponownie o pas WBA w LHW byłby skandalicznym złamaniem przepisów, co nie znaczy, że tego nie zrobią.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 16-05-2022 23:47:51 
@Polakos
"Bivol może sobie wybrać innego rywala, jeżeli dostanie zgodę od Canelo. Jeśli Canelo chce rewanżu we wrześniu to go dostaje we wrześniu. Naprawdę to ciężkie do ogarnięcia?"

No i co się mądrzysz? A skąd ja mam wiedzieć to wszystko? Pytać juz nie można?
I tak, jest to ciężkie do "ogarnięcia" (nie lubię tego potocznego stylu), ponieważ, jak mi cierpliwie wytłumaczył Hugo, ta cała umowa "śmierdzi jak dworcowa knajpa", cytując znanego nam wszystkim klasyka.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 17-05-2022 00:09:45 
@MacGyjwer
W przeszłości w stosunku do Floyda i Pacmana przepisy też były mocno naginane. Wybierali sobie rywali, a obowiązkowych pretendentów mieli w dupie i to im uchodziło płazem z błogosławieństwem federacji. Ale oni obaj byli wówczas przynajmniej wieloletnimi mistrzami tej czy innej federacji. Jednak to od Canelo zaczęło się naginanie "pod pretendenta" czyli zmuszanie aktualnych mistrzów do akceptacji jego warunków. Np. Kowalow był mistrzem, ale musiał zgodzić się na klauzulę nawadniającą narzuconą przez pretendenta Canelo. Nie mówiąc już o bezczelnym wymuszaniu prawa wchodzenia do ringu jako drugi. Do tego wybór miejsca i czasu walki, a także "swoi" sędziowie. Przecież to nie ma nic wspólnego z fair play, obiektywizmem i uczciwością. Istna kloaka.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 17-05-2022 16:31:23 
Dzięki!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.