ADAM BALSKI: INTERESUJE MNIE TYLKO WYGRANA Z BABICIEM
- Prędzej mnie wyniosą z ringu, niż się poddam - zapowiada bojowo nastawiony Adam Balski (16-1, 9 KO) w rozmowie z Rafałem Mandesem przed sobotnim starciem z Alenem Babiciem (10-0, 10 KO) w Londynie.
Pięściarz z Kalisza całą karierę boksuje w kategorii cruiser, tym razem jednak poszedł w górę do wciąż "młodej" wagi bridger, w której górny limit wynosi 101,6 kilograma. Chorwat na pewno potrafi mocno uderzyć, ale przy tym na pewno ma duże dziury i braki.
- Muszę być lotny na nogach. Oby tylko emocje mnie nie poniosły. Bo jak poniosą, to będzie taka bardziej ulica, a ja chcę pokazać w tej walce to, czego nauczyłem się przez te wszystkie lata. Wszystko jest w mojej głowie. Nastawiony jestem na boks, ale jak będzie wojna, to będzie. Ja chcę wygrać, tylko to mnie interesuje - dodał Balski.
Polak tak jak powiedział musi być lotny. Ciekawe czy jakby udało się rywala wyciągnąć na dalsze rundy, to czy by kondycyjnie nie wysiadł?
Jeżeli zrobi jak to mówi "ulicę",to rzeczywiście mogą go wynieść.
Umiejętności Adama oceniam nisko, na pewno poniżej Jeżewskiego. Nie mówię o Masternaku, bo to inna liga, ale Balski na dobrą sprawę nie pokazał, że jest lepszy od Radczenki i Kubiszyna, więc trudno mówić o widokach na pokonanie Babica. Owszem scenariusz z wystrzaleniam się Babica zawsze istnieje, ale moim zdaniem jest mało prawdopodobny. Balski może faktycznie okazać się lepszy od poprzednich przeciwników Babica i nie dać się przewrócić, natomiast nie bardzo widzę, co ma do zaoferowania ze swojej strony i jak dla mnie ta walka równie dobrze może wyglądać jak ostatnia walka Siwego. Dlatego jeśli będą wysokie kursy, to brałbym Babica na punkty.
W późniejszych walkach bardzo niewiele z tego zostało.
Być może na tle słabych przeciwników pokazywał geniusz. Jak się zaczęły schody to to zgubił.
Trzymam kciuki za Adama.
Liczę że przygotuje jakieś fajne akcje, zmyłki.
Do tego np. pozycja mańkuta itd.
Zapasy itd.
Przeciwnika czasem trzeba "oszukać" aby go pokonać.
A na siłę czy bójką to se można...
Pod warunkiem że będzie zdyscyplinowany, trzymał się planu taktycznego, był na środku ringu i nie wdawał w bójkę.
Ja to widzę tak, że Babić odpali jakiegoś overhanda w pierwszych 4 rundach gdy jeszcze będzie miał siły i tak skończy się walka... Obym się mylił.