JARON ENNIS PO RAZ 29, A 27 PRZED CZASEM
Redakcja, Informacja własna
2022-05-15
Jaron Ennis (29-0, 27 KO) idzie jak burza i szybko odprawia kolejnych rywali. Dziś zdemolował Custio Claytona (19-1-1, 12 KO) i nabył status obowiązkowego pretendenta do pasa IBF wagi półśredniej.
Amerykanin rozbijał przeciwnika sztywnym lewym prostym i z łatwością przechodził do półdystansu. Koniec walki nastąpił już w drugiej rundzie. Ennis po jabie huknął prawym sierpowym na skroń i było po wszystkim. Co prawda Clayton powstał na dziewięć, ale wciąż nie był w stanie utrzymać równowagi i sędzia Ray Corona zatrzymał nierówny bój.
Przypomnijmy, że na tronie IBF w wadze półśredniej, podobnie jak WBC i WBA, zasiada znakomity Errol Spence Jr (28-0, 22 KO). Ależ to będzie pojedynek...
Taj jak pisałem Ennis
*
*
*
Dokładnie tak jak pisałęś. Tak mi natłukłeś o tym Ennisie, że wreszcie go obejrzałęm, hehe.
Cieszę się że pomogłem :)
*
*
*
Jakbyś jeszcze obserwował jakichś świetnych młodych pięściarzy to daj proszę znać. Ja oglądam zazwyczaj tylko SHO new generation czy te pomniejsze gale, o których nawet się nie pisze gdzie np. oglądałęm Ennisa od jakiejś tam którejś walki, ale wiem że są tu spece, którzy pięściarzy wręcz wychowują, jeżdżą na walki, coachują i wręcz prowadzą tak więc w przyszłośi byłbym wdzięczny za info i heads up.
ak na szybko, Ennis, Ortiz, berlanga, Morrell, Akhmedov, Fundora, Benn, Tsyu, jarred Anderson..
Autor komentarza: GarbatyPredatorData: 15-05-2022 12:10:17
Parę lat temu nieco się sparzyłem na Ericssonie Lubinie. Gość zapowiadał się fenomenalnie i miał przejechać sie po Charlo, który skosił go w jedną rundę. Niedawna druga porazka z innym prospektem, choć bardziej wybrykiem natury Fundorą, pokazała że gość napraede sporo umie, ale jednak brakuje tego błysku geniusza. Po cichu licze na Davida Morrella jr. Berlanga też mnie tak nie grzeje.
*
*
*
Jeez... Ty piszesz na poważnie po tym moim wysrywie xD hold your horses kolego.
Ja 21 stycznia złamałem 2 i 3 śródstopia, po drutach wyjętych minął miesiąc, a stopa dalej spuchnięta jak nie powiem co, następny miesiąc L4, także 9 tygodni to gratuluję zdrowia :)
*
*
*
Dzień dobry pan się położy wyciągniemy druty, ale jak to bez znieczulenia? Pan by chciał znieczulenie, Pan musiałby się położyć do szpitala, bo przy drutach normalnie wyciągamy szczypcami. Pozdrowienia dla mojego doktora Kamila Kurczyńskiego, który przyjmuje w Medicover na Łukiskiej (polecam), jest pan mistrzem w swoim fachu i dzięki niemu już wracam do żywych. Według NFZ miałbym to wyciągnięte dopiero 9 maja mając oznaki CRPS gdzie "Pan" (z dużej litery) doktor powiedział, że są popierdoleni i wyciągnął mi to gówno zaraz po świętach wielkanocnych, zlecił rehabilitację i powiedział, że mam przyjechać na wizytę zaraz po tym wchodząc pomiędzy pacjentami to on otworzy wizytę sam jak na recepcji będą jęczeć. Mało kogo tak szanuje jak tego gościa. Cool calm, collected.
ale ludzi znających się faktycznie na boksie, z którymi można pogadać można policzyć na palcach"
Niestety ale ty MLJ jebany trollu do nich nie nalezysz xD
Zakładali, znieczulenie w kręgosłup, jak to nie ma wywiadu z anestezjologiem ? No nie było nikogo, żeby zapytać, dobra, dawać go, to dziś już drugi bez wywiadu. Na wyjęcie miałem wcześniej wizytę u anestezjologa, przyjęcie na oddział na 3 dni, drugiego wyjmowali, musiałem mieć operacyjnie, prawy drut wyszedł w minutę, drugi szarpał 20 minut bo oblało go kością, prawie mi mały palec połamał, znieczulenie miejscowe... będzie ukłucie, uczucie jakby mi tą igłą stopę przebił na wylot, za chwile będzie drugie. Jak szarpał ten drugi drut zaczęło puszczać, zrobił 3 ukłucie, a jak szył znów już zeszło, ale powiedziałem, żeby szył już i mnie nie wkurwiał z 4 ukłuciem... ogólnie masakra jakaś.
*
*
*
O kurwa, a ja myślałem że u mnie było chujowo, ale przy Twoim komentarzu okazuje się, że wyszło dobrze. Wyszło dobrze dosłownie, bo doktor mi to wyciągnął w 2 minuty... najpierw jeden, który wyszedł w moment, a potem drugi z którym się męczył i tego uczucia nikomu nie polecam, jaby mi ktoś kości w stopie przestawiał na żywo i niby jesteś dużym gościem, który niejedno w życiu zrobił, ale czujesz się po tym jak ofiara gwałtu gdzie nie masz się do kogo z tym zwrócić. Jeszcze musiałem Uberami tam dojeżdżać i sam dojść o kulach po tym jakieś 200m do stacji BP gdzie dosłownie mi krew ciekła ze stopy, bo żona nie jeździ, a z brzuchem tym bardziej nie ogarnie. Ja się czuję dzisiaj znowu pewnie, twardo, mogę wziąć na ręce syna, spojrzeć w lustro bez tego grymasu, że jestem kaleką i zanieść sobie pieprzony talerz oraz kawę bez proszenia żony. Znowu jestem sobą, a we Wtorek sam jadę do Poznania na spotkanie xD Jest kurwa dobrze i Tobie też tego życzę kolego. Puchnie mi tak samo, ale to efekt wracania do siebie (też tylko sandały noszę). Zmęczysz stopę, okład, włóż pod prysznic, polej zimną wodą. Altacet i za wszelką cenę ruszaj palcami żeby CRPS się nie wdało. Będzie dobrze i kurwa jaki soulmate mi się tu trafił na bokser.org gdzie możemy ponarzekać jak stare baby xD
Zakładali, znieczulenie w kręgosłup, jak to nie ma wywiadu z anestezjologiem ? No nie było nikogo, żeby zapytać,
*
*
*
A jeszcze tak powiem, że to znieczulenie w kręgosłup to chuja warte na moim przykładzie (bo żona na cesarce była jednak "odcięta"). Większe dawki muszą być i dostosowane do gabarytów. Dostałem to, wiozą mnie na salę i im mówię, że nic nie czuję (w sensie czuję wszystko), ale bagatelizowali, biorą się za nogę i rozrtwają tymczaswoy gips po SOR, a ja mówię "ała" gdzie spojrzeli po sobie i mówią, że jednak trzeba "uśpić". Ogólnie jednak nie mogę narzekać, bo panowie dobrze mnie poskładali. Mają jednak przemiał, bo leżałem jeden dzień i 4 gości w sali się przewinęło gdzie kilka ludzkich historii poznałem xD
Pozdrawiam.
na razie puchnie, ale kuśtykam, na początku kolano mnie jeszcze pobolewało, ale rozchodziło się to jakoś
*
*
*
Mnie też nakurwia, ale to od "niechodzenia" i tak jak piszesz trzeba rozchodzić. Najgorzej jest w nocy na siku, dwa razy z łóżka spadłem i kuśtykając tak się rozbudzam, żę potem od 04:00 nie śpię i maile czytam xD
Autor komentarza: Shaker1982 Data: 15-05-2022 20:34:32
Kolega ma za 2 miesiące i mi zadzeonił jak to jest być 40 letnim kaleką :) jak stary dziad, ale co zobić, takie życie. Chodzę, ważę 98 kg, córka mi nie przepuści starsza, tata weź mnie na szyję mówi i co zrobić, trzeba wrzucić na kark i chodzić po domu :)
*
*
*
To jest najgorsze uczucie, że czujesz się jak stary dziad kiedy całe życie byłeś szybki, zwinny i nie dawałeś się trafić, a tu jesteś dosłownie jebanym kaleką. I feel you mate. Co do dzieci to daj spokój, syn mi cały czas kule zabierał i się zacieszał na odległość, a o wszystko co wyrabiał musiałem wołać żonę i jakbym grał w filmie 'The Fourth of July'. Współczuję wszystkim ludziom unieruchomionym tak na stałe... coś okropnego.
Ja ważę 110 kg przy 191 i miałem starszną blokadę psychiczną przed stawianiem tej stopy żeby się nie rozpadło, ale ten doktor o którym pisałem jest tak zajebistym gościem, że wszystko wytłumaczył, wyłożył, rozwiał obawy i popchnął do tego żeby zwyczajnie chodzić, obciążać, nie przejmować się, bo pełny zrost i tak nastąpi dopiero po 10-15 tygodniach od ostatniego zdjęcia. Ja się kurwa czuję jak w kosmosie i wręcz latam teraz czując to wiosenna-letnie powietrze mogąc normalnie chodzić.
Jakbyś czegokolwiek potrzebował to śmiało pisz, spoko gość jesteś i też życzę wszystkiego dobrego! Trzymaj się.
Urodzony 4 lipca miałem już kiedyś oglądać i zapomniałem, dobrze, że piszesz to sobie zobaczę bo mi przypomniałeś, co do wzruszania na filmach to ja odkąd mam dzieci to ogólnie zrobiłem się bardziej wrażliwy jak w filmie coś z dziećmi się dzieje albo z rodzicami,
*
*
*
Łowca jeleni to jest moje "guilty pleasure", płaczę jak dziecko na tym za każdym razem i mimo, że obejrzałem ten film już dobre 20-25 razy to odświeżam sobie od czasu do czasu jak mnie najdzie nostalgia tak żeby nie zapomnieć, że wojna to kurwa najgorsza i niech spierdalają ci wszyscy wielcy wojacy z karabinem w ręku. Nigdy prawdziwej wojny nie doświadczyłem i nigdy nie chcę, to tak a propos dzieci, bo niewyobrażalne są dla mnie te dramaty, kiedy im się dzieje krzywda i to na oczach rodziców.
Autor komentarza: Shaker1982 Data: 15-05-2022 21:47:49
I jeszcze z tej niepełnosprawności to zauważyłem też taką rzecz, bo kilka razy miałem kostkę skręconą, raz jedną raz drugą, że jak się tak kuśtyka to człowiek czuje się jakiś taki bezbronny, a jak już nogi są ok to się nasuwa na myśl, że teraz nawet jakby mnie napadł jakiś wielkolud to człowiek się obroni :D
*
*
*
Słowo w słowo xD Nic do dodania. Daj znać jakbyś czegoś potrzebował, bo ja już mam nogi, jeszcze 2-3 tygodnie i mogę odskoczyć, przyjebać i zejść ood orawą z unikiem poprawiając lewym sierpowym na górę xD Nogi wilk karmią jak mawiał pewien wielki pięściarz.
Film zobaczę sobie jutro jak starsza córka pójdzie do przedszkola :)
Zauważyłem, że napisałem odświeRZę, ale wtopa xD
Co do wielkiego pięściarza, zobaczymy jak sobie tym razem poradzi, bo wydaje mi się, że AJ jedynie może iść z nim na całość na siłowe przełamanie, ale dostanie kontrę jak w pierwszej walce i animusz mu opadnie. Pożyjemy, zobaczymy, niech wygra lepszy :)
Urodzony 4 lipca ktoś wstawił 1 marca, ale nie ma seeda.
Co do https://tc-boxing.com/signup.php to wyłączona rejestracja, już 4 razy patrzyłem, orientujesz się może czy co jakiś czas włączają czy jak to tam wygląda ? :D
Na razie ;)