BENAVIDEZ O WALCE Z LEMIEUX: JEŻELI BĘDĘ ROBIŁ SWOJE, NOKAUT PRZYJDZIE
Były mistrz świata wagi super średniej David Benavidez (25-0, 22 KO) zmierzy się 21 maja z Davidem Lemieux (43-4, 36 KO) w wyznaczonej przez federację WBC walce o pas mistrzowski wagi super średniej w wersji tymczasowej. Amerykanin snuje już plany na przyszłość i twierdzi, że Kanadyjczyk jest zawodnikiem jednowymiarowym.
MORRELL JR WYZYWA NA POJEDYNEK BENAVIDEZA >>>
- Chcę trzymać się planu, nie wiem, ile potrwa walka, jednak jeżeli będę robił swoje, nokaut przyjdzie. Muszę używać lewego prostego i utrzymywać odpowiedni dystans, to będzie klucz zwłaszcza w tej walce. Mój lewy prosty może być jednym z najlepszych w boksie, ale wciąż mogę go poprawiać - powiedział Benavidez.
- Oprócz lewego sierpowego nie widzę wielu zagrożeń w boksie Lemieux. Kiedy go pokonam, chcę walczyć z Jermallem Charlo, Calebem Plantem, Canelo Alvarezem lub Davidem Morrellem. Każda z tych walk jest świetna, jednak na dziś najbardziej chcę bić się z Charlo z uwagi na to, co on wygaduje (relacje między Benavidezem i Charlo są ostatnio bardzo napięte - przyp.red.). Myślę, że mogę go pokonać przed czasem, tak samo widzę walkę z Canelo - dodał "El Bandera Roja" ("Czerwona Flaga").
Przypomnijmy na koniec, że mistrz świata WBC wagi średniej Jermall Charlo (32-0, 22 KO) zmierzy się 18 czerwca z Maciejem Sulęckim (30-2, 11 KO). Czy w tym roku zobaczymy walkę Charlo vs Benavidez? To prawdopodobne, choć trudno w tej chwili stwierdzić, czy tak szybko do niej dojdzie.