CHARLO I SAM BIWOŁ BIORĄ W OBRONĘ KRYTYKOWANEGO CANELO
Po porażce z Dmitrijem Biwołem (20-0, 11 KO) w obronę Saula Alvareza (57-2-2, 39 KO) biorą Jermell Charlo (34-1-1, 18 KO) oraz sam Biwoł.
- Nie rozumiem tej krytyki w jego stronę. Wciąż przecież ma wszystkie pasy w kategorii super średniej, a nie zapominajmy, że to mistrz świata czterech różnych limitów. Nawet pomimo porażki jest legendą i wciąż znakomitym pięściarzem. "Hejterzy" mają teraz używkę, lecz Canelo pozostaje jednym z najlepszych bokserów świata i mam dla niego wiele szacunku - mówi Rosjanin, który w sobotę wypunktował meksykańską gwiazdę siedem do pięciu w rundach na kartach wszystkich sędziów.
- Canelo gdyby chciał pozostałby niepokonany, on jednak zamiast tego szuka kolejnych wyzwań i nie można go winić za tę porażkę. To prawdziwy mistrz szukający wielkich rzeczy - dodał Charlo, mistrz WBC/WBA/IBF wagi junior średniej.
Bivol chyba czyta orga xD
od razu hejterem, tylko dlatego, że wy tak uważacie. To właśnie ze względu na to wasze codzienne publiczne robienie loda Canelo niektórzy go tak krytykują. A to po prostu świetny zawodnik, wspaniały mistrz ale są wspanialsi, z trudniejszą i uczciwszą drogą. To jeden z najlepszych obecnie zawodników ale nie bóg boksu jak go tutaj malujecie obrzucając przy okazji tego, który ośmielił się być lepszy w ringu i którego on (wasz bożek) ograbił ze zwycięstwa. Co ostatnio było przy sędziowaniu walki z Bawołem? Przecież wszyscy to widzieliśmy. Cały czas to samo - tylko Canelo nie dał rady "dać szansę sędziom". Co mnie zresztą zdziwiło bo myślałem, że stać ich na więcej i dopiero Canelo w pozycji horyzontalnej odebrałby im możliwość przekręcenia walki na jego/ich korzyść.
No właśnie w tym problem, że nie ma większych mistrzów na ten moment. Z takim dorobkiem. Nie chce umniejszać innym mistrzom, ale jakoś tylko w kontekście Canelo pojawiały się wypowiedzi, że jest Bogiem boksu, że jest jednym z najlepszych w historii, że zestawiano go z gościem naturalnie 20 kilogramów cięższym. Twoim zdaniem to wszystko były przypadkowe opinie? Moim zdaniem zbyt dużo osób po prostu zdaje sobie sprawę z wyjątkowości Canelo na wszystkich płaszczyznach, żeby uznać to za przypadkowe i po prostu zbyt dużo osób ma świadomość co Canelo zrobił w ostatniej dekadzie.
Usyk
Pokonany przez niego Meksykanin to wciąż duże nazwisko w boksie, mimo utraty pierwszego miejsca P4P.
Kilka porządnych skalpów w ciężkiej i tutaj będzie można go wrzucić na półkę Canelo (historycznie).
Usyk jest niewątpliwie wspamiałym pięściarzem,ale jego resume wcale tak dobrze nie wygląda w ostatnich latach.Cruiser wyczyścił,ale kogo on pokonał przez ostatnie 3 lata?Whitherspoon to piąta liga,potem męczarnie z zapleczem czołowki Chisorra i jedynie Joshua to wielki nazwisko,ale mimo wszystko Joshua wcześniej przegrał z Ruizem w trochę kompromitującym stylu.