MIKE TYSON RADZI CANELO, JAK POKONAĆ BIWOŁA W REWANŻU

Dla wielu porażka Saula Alvareza (57-2-2, 39 KO) z Dmitrijem Biwołem (20-0, 11 KO) była wielką niespodzianką. Do sobotnich wydarzeń odniósł się sam Mike Tyson.

- Canelo sam trochę zapraszał Biwoła do ataków, bo gdyby bił mocnym lewym prostym, rywal nie byłby w stanie wchodzić tak łatwo ze swoimi akcjami. A tak Biwoł skracał dystans, ponieważ w ogóle nie obawiał się o jab Canelo. Nabierał przy tym odwagi i coraz agresywniej nacierał. Bez lewego prostego nie ma obrony, w rewanżu więc Alvarez powinien skupić się właśnie na lewym prostym oraz poruszaniu tułowiem, a walka będzie miała inny obraz - przekonuje "Żelazny Mike", dwukrotny i najmłodszy w historii mistrz wszechwag.

DMITRIJ BIWOŁ: SERWIS SPECJALNY >>>

Rosjanin po dwunastu rundach wygrał na kartach wszystkich sędziów w stosunku 115:113. Tym samym obronił tytuł mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBA. Przypomnijmy, że już 18 czerwca w Nowym Jorku dojdzie do unifikacji trzech pozostałych pasów na granicy 79,4 kilograma. Artur Beterbijew (17-0, 17 KO) - mistrz IBF i WBC, spotka się z Joe Smithem Jr (27-3, 21 KO), championem według WBO. Biwoł nie ukrywa, że bardzo chętnie spotka się potem z lepszym z tej dwójki, choć teoretycznie Canelo ma prawo do rewanżu, który mógłby się odbyć już 17 września.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Marduk
Data: 09-05-2022 14:38:31 
Rudy jab ma taki sobie, zawsze używał sporo haków sierpów, lubił półdystans. Nawet jak miał przewagę warunków fizycznych np w walce z Gomezem to i tak więcej zadawał więcej power punches niż jabów.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 09-05-2022 14:52:07 
Ja bym doradził Canelo, żeby spróbował odgryźć Biwołowi ucho. Do tego sędzia ringowy, który stwierdzi, że sam je sobie odgryzł, więc zostaje zdyskwalifikowany. I po kłopocie.
 Autor komentarza: GarbatyPredator
Data: 09-05-2022 15:15:21 
Wystarczy upgrade sędziów z pakietem powitalnym 6-0 w rundach. Ponadto powrót do wołowiny. Po co jakieś wegetarianizm jak jest sprawdzone mięsko z boosterem, zmusić Bivola do limitu nawodnienia w dniu walki i zrobić tyle ile w sobotę..
Powrót Boga Boksu gwarantowany.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 09-05-2022 16:10:46 
Na nic rady Mikea Tysona skoro zarówno Sałul Alwarez jak i Edi Rejnoso uważają się za zwycięzców, przecież zwycięskiej taktyki się nie zmienia. Poza tym rady legend i ludzi boksu nie pomogły Łajlderowi, który w swoim drugiej walki z Tajsonem nie przegrał tylko został podstępnie otruty.
 Autor komentarza: Apprentice
Data: 09-05-2022 16:16:09 
Canelo ma już pięści większe od Tysona, takimi rękami ciężko machać, tak że bez nowej wołowiny się nie obejdzie na pewno, a generalnie będąc kontrbokserem od zawsze Alvarez musiał i dalej musi polegać na timingu i szybkości, bez tego nie istnieje, Biwoł był w ringu szybszy zdecydowanie i jeśli tego Reynoso nie zmienii szanse dla Rudego jako kontrboksera w oczywisty sposób są minimalne
 Autor komentarza: Scross
Data: 09-05-2022 16:26:55 
6-0 na start do tego wołowinka i nawet Bivol nie da rady.
 Autor komentarza: Ogar
Data: 09-05-2022 16:48:44 
Garbaty wozi się na tej przegranej Alvareza bardziej niż Biwoł. Teraz jest jak prawdziwy gangster z ulicy sezamkowej...
 Autor komentarza: 1Aleksandra1
Data: 09-05-2022 16:51:24 
@ Scross

Ja bym nie ryzykował i dałbym 7-0 na start. Przecież może być remis i pas zostanie przy Biwole.
 Autor komentarza: DrX
Data: 09-05-2022 17:11:33 
Niech Canelo wyjdzie z kijem bejsbolowym, sędzia pewnie przymknie na to oko :)
 Autor komentarza: GarbatyPredator
Data: 09-05-2022 17:32:46 
Ogar nie podskakuj, szykuj się lepiej na nocna zmianę w lajkoniku..
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 09-05-2022 17:51:01 
Trudno operować lewym prostym w momencie w którym rywal jest większy, ma większy zasięg i trafia cię wcześniej niż ty sięgasz jego.

Jab Alvareza nie istniał. Trafił tym ciosem 10 razy przez 36 minut... Ale nie ma się co dziwić. Walczył ze zdolniejszym i lepszym technicznie facetem który w dodatku górował nad nim warunkami.

Zresztą u Alvareza nie jest to największy atut więc nie dziwne że w walce z równie szybkim ale większym przeciwnikiem nie istniał na tym polu kompletnie. GGG zdominował Alvareza lewą ręką w obu walkach. W pierwszej trafił jabem więcej razy w 9 rundach a w drugiej w 12...

On nie ma na tyle dobrego prostego żeby powstrzymać kogoś takiego jak Bivol stopując go jabem szczególnie jak pierwszy taki jab łyka i jeszcze musi się skupiać na ruchu tułowiem żeby nie oberwać kolejnych uderzeń.

Nie wiem co mógłby zmienić Alvarez żeby wypaść lepiej. Może intensywność prób i ataków ale Bivol pięknie radził sobie z tym skuteczną pracą nóg + obroną gdy już Alvarez do niego dopadał. Dodatkowo twardo się odgryzał bo ma bardzo szybkie ręce a Alvarez nastawiał się na bardzo mocną pojedynczą bombę (takie trochę szukanie nokautu rozpaczliwe- choćby te momenty gdzie uciekał po trafieniach pod liny i czekał napięty jak struna żeby coś wsadzić jak Rosjanin mocniej zaatakuje i się przy tym za mocno zapomni) a to też kosztuje dużo energii.

Kondycyjnie Alvarez to zawsze był koń w ostatnim czasie który potrafił przyśpieszyć w końcowej fazie pojedynku gdy rywal był podmęczony ale umówmy się że walcząc z takim przeciwnikiem tyle obrywając i będąc tak słabo skutecznym ciężko będzie mu wytrzymać trudy walki lepiej.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 09-05-2022 18:30:47 
Zgadzam się z BD i tak mi się koajrzy, że gdzieś widziałem statsy celnych ciosów, w tym % celnych jabów Canelo i była to liczba (można powiedzieć, cyfra :P) 4. 4% celnych lewych prostych. Jeśli się mylę, niech mnie ktoś poprawi, ale nie sądzę.
Nie skupiałbym się też tu na rozmiarze i nawet zasięgu, owszem to zawsze pomaga, ale jeśli już to może najbardziej gorset mięśniowy - te parę kilo mięśni w LHW pomaga przetrwać takie bomby, a widać że Canelo to byk i naprawdę solidnie kopie nawet przez gardę. Zasadnicza jednak przewaga była na polu wyszkolenia technicznego. Co jest dość szalone, że gość uważany za lidera p4p tak jednostronnie przegrywa właśnie boksersko i jeszcze podkreślają to wszyscy komentatorzy.
Co do siły uderzeń też zgoda i nawet sam Biwoł wspomniał to w wypowiedzi po walce, że Canelo wkładał w ciosy za dużo wysiłku. Co tu dużo mówić, zabrał go do szkoły...
 Autor komentarza: Ogar
Data: 09-05-2022 18:52:45 
Zasadnicza różnica była tylko w kategorii wagowej. W tym, że Biwoł w pół ciężkiej jest jak żyleta, a tak nabity Canelo ma braki w szybkości, timingu, refleksie i kondycji.. co było kluczowe przy takiej różnicy w warunkach fizycznych i skracaniu dystansu przez Alvareza.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 09-05-2022 19:30:18 
"Biwoł w pół ciężkiej jest jak żyleta, a tak nabity Canelo ma braki w szybkości, timingu, refleksie i kondycji" normalnie odkrycie Ameryki :) Biwoł jest prawdziwym, w sile wieku i trzeźwym mistrzem półciężkiej i do tego ta łaska obrony tytułu w półciężkiej w limicie wagowym półciężkiej - niesamowite odkrycie :) - w końcu miało to być prawdziwe wyzwanie dla Canelo - ależ wnikliwy wniosek :)
 Autor komentarza: Polakos
Data: 09-05-2022 19:46:36 
Ogar

Wszystko na temat. Rozmiar ma znaczenie. W boksie też.
 Autor komentarza: Ogar
Data: 09-05-2022 19:59:24 
poszukiwacz@ Oczywiście że jest to wnikliwy wniosek, gdybyś przeczytał komentarze osób wyżej. Gdzie niektórzy twierdzą, że Canelo zabrakło wyszkolenia technicznego i była to główna przyczyna porażki. Ale cieszę się, że się ze mną zgadzasz. Mimo że osobiście mam cie w dupie to naprawdę to doceniam.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 09-05-2022 20:24:51 
Do tych niektórych, którzy widzieli różnicę nie tyle w rozmiarze, co umiejętnościach możesz na szybko dopisać Shakura Stevensona czy Haneya z tekstu 'reakcje świata' obok.
 Autor komentarza: maddog
Data: 09-05-2022 23:20:08 
Apprentice

Chuj z pięściami. Alvarez ma 31 lat a jest pomarszczony jak moje jajca. Wygląda może na 3 lata młodszego niż Mike. Zajechany jak cygańskie skrzypce
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.