EUBANK JR ZAPRASZA GOŁOWKINA DO TANGA
Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO) pozostał na lodzie po niespodziewanym zwycięstwie Dmitrija Biwoła (20-0, 11 KO) nad Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO), ale natychmiast na ochotnika zgłosił się do niego Chris Eubank Jr (32-2, 23 KO).
- Wygląda na to, że po porażce zostałeś bez partnera do tańca i potrzebujesz nowego. Jestem gotowy do wspólnego tanga, zróbmy to tego lata - zaczepił Kazacha syn wielkiego mistrza lat 90. ubiegłego wieku.
Gołowkin miał już zaklepany pojedynek z Alvarezem na 17 września. "GGG" cztery tygodnie temu pokonał Ryotę Muratę i zunifikował pasy IBF/WBA wagi średniej. Dla Canelo miał awansować do super średniej, lecz teraz, po jego porażce z Biwołem, rzeczywiście może otworzyć się furtka do walki z Eubankiem Jr, który rozwinął skrzydła od kiedy współpracuje z Royem Jonesem Jr. Anglikowi sprzed nosa uciekła za to walka za duże pieniądze z Kellem Brookiem, który właśnie ogłosił zakończenie kariery.
A czemu nie, ale jakie plany miał kazach ciężko powiedzieć. Alvarez odpadł, może nie mieć już chęci by się bić z młodzikami za grosze. Golovkin jest jednak pazerny, może jakaś naprawdę dobra kasa go zmotywuje.