SPARINGPARTNER BIWOŁA: ON BIJE JESZCZE MOCNIEJ NIŻ MYŚLAŁEM
Amerykanin Alexis Espino (9-0-1, 6 KO) był jednym z głównych sparingpartnerów mistrza świata WBA wagi półciężkiej Dmitrija Biwoła (19-0, 11 KO) przed jego jutrzejszą walką w Las Vegas z królem wagi super średniej Saulem Alvarezem (57-1-2, 39 KO). Według Espino siła uderzenia Rosjanina jest naprawdę poważna.
CANELO: BIWOŁ JEST OBECNIE NAJLEPSZYM MISTRZEM W WADZE PÓŁCIĘŻKIEJ >>>
- Spędziłem z Biwołem cztery tygodnie i wróciłem na swoją salę treningową. Co wyniosłem ze sparingów z mistrzem? Wiedziałem, że bije mocno, ale nie wiedziałem, że aż tak mocno. Ma większą moc w pięści niż myślałem, bardzo dobry lewy prosty i jest szybki. Moim zdaniem jest dużo większym zagrożeniem dla Canelo niż Billy Joe Saunders i Caleb Plant - powiedział Espino, który na karcie gali Canelo vs Biwoł zmierzy się z Meksykaninem Aaronem Silvą (9-0, 6 KO).
- Biwoł może wygrać, ma realną szansę. Wielu ludzi widzi ten pojedynek jako show Canelo, ale to nie takie proste - dodał 22-letni zawodnik z Las Vegas.
Dla mnie Canelo trochę jest zbyt pewny siebie z wyborem Biwoła, dla mnie to ojeden most za daleko. Przepity Kowaliow urwał mu4-5 rund do czasu nokatutu, to samo Plant czy Saunders. Bivol jest lepszy, ma większy zasięg jest dobrym technikiem z dobrą pracą na nogach. Ja stawiam na Biwoła, ewentualnie wałek.
A teraz wyobraźmy sobie, że sparing partner Canelo mówi: " Ten rudy kurdupel boke jak panienka, usadziłem go na dupę z 4 razy ale sędziowie sparingu i tak nie pozwolili mi wygrać. Do tego Canelo miał w przerwach podawany tlen i wołowinę" xD