GROMDA 9: ŁAPA, DIABEŁEK I MAŁPA WCHODZĄ DO GRY!
- Jestem gotowy na wojnę. Czy to na ringu, czy na ulicy, nikt mnie nie znokautował. Czy to się komuś uda? Wątpię! Ale sprawdźmy to - mówi ŁAPA, który wraca do gry na gali GROMDA 9.
Po szybkim ustrzeleniu GOŁĘBIA i krwawej walce z PSYCHO trafił do finału turnieju na gali GROMDA 7, w którym miał się zmierzyć z faworytem edycji - HUNTEREM. Niestety z powodu kontuzji nie mógł wyjść do walki, a jego miejsce zajął MARIO. Głodny zemsty, głodny krwi, ponownie stanie do walk na gołe pięści podczas gali GROMDA 9.
43 letni Piotr "ŁAPA" Łapuć to weteran sportów walki. Trenujący w tarnowskim klubie Thai Gym. Ma na koncie liczne występy i walczy w wielu federacjach. Rywalizował m.in. w Wielkiej Brytanii, gdzie w pojedynku o pas zawodowego mistrza K-1 pokonał Darrena Ansteya. Jego bilans walk w K1 to 21 zwycięstw i 5 porażek. W walkach na gołe pięści pozostaje niepokonany (2-0).
Pracuje na budowie, przerzuca tony dziennie, trenuje, wychowuje syna oraz w wolnej chwili wędkuje. Teraz wraca, by dać kibicom GROMDY kolejne emocje!
Innymi zakontraktowanymi zawodnikami są Piotr "DIABEŁEK" Czajko (186cm/90 kg), 31-letni bijok pochodzący z Zielonej Góry, oraz Grzegorz "MAŁPA" Czerny.
Czym jest GROMDA?
Wydarzenie wyróżnia się szczególnie zasadami. Z pewnością pierwszym aspektem, który na rynku spowodował zaciekawienie kibica, był mały ring 4×4. Dobrym punktem były także cztery rundy po dwie minuty i piąta runda nielimitowana czasowo. Jeżeli w ciągu 8 minut nie dojdzie do rozstrzygnięcia, piąta runda będzie decydująca. Wygra ten, kto znokautuje rywala bądź zmusi go do poddania. GROMDA 9 już wkrótce!