TRENER WILDERA: USYK MA SZANSĘ Z OBECNYM FURYM, Z DAWNYM BY PRZEGRAŁ
Malik Scott - niegdyś solidny zawodnik, obecnie trener Deontaya Wildera, uważa iż Tyson Fury (32-0-1, 23 KO) może mieć spore kłopoty w ewentualnej walce z Aleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO).
Usyk w lipcu wyjdzie do rewanżu z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO). Fury teoretycznie ogłosił zakończenie kariery, lecz wizja zunifikowania wszystkich czterech pasów może go zmotywować do stoczenia jeszcze jednej walki.
FURY: MIOTAŁBYM USYKIEM PO CAŁYM RINGU >>>
- Kieruję się tylko logiką, zostawiając emocje na boku. Jestem przekonany, że Fury z walki z Kliczką lub z pierwszej potyczki z Deontayem byłby dla Usyka samym złem. Ta wersja Fury'ego pokonałaby Usyka. Tam był refleks, świetne poruszanie się w ringu, teraz jednak Tyson boksuje inaczej. Jego cięższa i większa wersja, która wywiera pressing, to Fury, którego Usyk ma szansę pokonać. Ten styl z pewnością pasowałby Usykowi, który ma szybkie nogi, zmieniałby kąty i precyzyjnie kontrował. Młodsza wersja Fury'ego wygrałaby z Usykiem, dziś jednak, gdybym miał postawić pieniądze, postawiłbym je na Usyka - stwierdził Scott.
Czego tu nie rozumiesz? Gość po prostu mówi, że styl robi walke i szybki, lotny Fury bylby trudniejszy dla Usyka (ktory tez bazuje na tych atutach), niż Fury bazujacy na sile - przez co naraża się na kontry oraz wydaje się być w ringu wolniejszy niż w walkach wymienionych przez Scotta. Jest to logiczne. Oczywiscie przyjmując, że Fury faktycznie jest wolniejszy niż był i że nie jest wstanie wrócić do tego co pokazywał w walkach z WK i DW.
- w walce z Wilderem upadl od podmuchu rekawicy Wildera i przegral przez nokaut
- wrocil jako worek treningowy i sparowal z Wilderem przed 2 walka z Furym w ktorej Wilder przegral przez KO w 7 rundzie (krew z ucha)
- wrocil ponownie tym razem jako oficjalny trener Wildera i przygotowal go do 3 walki w ktorej Fury znowu wytarl nim ring
Wilder jest zachwycony wspolpraca, czekamy na kolejne sukcesy "krola nokautu" i jego stabu szkoleniowego.
Rozumiem jaką tezę stawia Scott, ale nie rozumiem dlaczego tak uważa. Bo to że Tyson teraz lepiej bije nie znaczy że walczy siłowo. Naciska wtedy kiedy wie że może. To że jest starszy niż kiedyś nie znaczy że się zestarzał i ma gorszy refleks. Tzn wiadomo że z wiekiem się refleks pogarsza, ale mówimy tu o stopniu znaczącym w walce, a tego nie widać.
Chyba że Malik jako ekspert widzi coś więcej, widzi że Furemu zwolniły nogi, albo zmienił pracę nóg, to ok, ja tego nie widziałem. Wiadomo by zadać mocny cios trzeba trochę inaczej stanąć na nogach, niż puszczanie samych rąk kicając, ale to nie znaczy ze Fury aż tak zwolnił. W ogóle nie pomyślałem o tym że Fury zwolnił. Ja widzę tylko rozwój.
Myślę identycznie. Jeśli ktoś nie widzi jak ociężały i wolny stał się Tyson 120 kg plus w porównaniu do Tysona 112 kg musi być albo ślepy albo oczarowany wynikami tylko że mówimy tu o sytuacji w której efekty są jakie są na danym tle. To że 2 razy Fury dał się złapać Wilderwoi spompowanemu który sam był w 3 walce jak wóz z węglem bo był jak na siebie naprawdę wolny.
Dillian też nie obił mu schabów kilkukrotnie bo ten się chciał bić tylko bo szybkość nawet na tle ociężałego Dilliana również była daleka od ideału.
Fury jest dziś bardziej doświadczonym zawodnikiem i zdecydowanie lepiej potrafi zaprezentować się w ofensywie natomiast większym wyzwaniem byłoby dla Usyka pokonać wersję z najlepszych lat jeśli chodzi o formę fizyczną choć i tamta przez błędy potrafiła się na męczyć w niby prostych walkach.
Ogólnie to Fury byłby faworytem w takiej walce jeśli udałoby się mu poprawić formę ale i w wersji otluszczonej i wolniejszej ma swoje atuty brudne.
W układance jest jeszcze Joshua ale skupiając się na razie na Usyku którego Tyson uważa za faworyta Fury popełni wielki "grzech" jeśli nie wyjdzie do takiego starcia. Tłumaczenia że miotalby nim po ringu są żałosne szczególnie jak ktoś pamięta walkę z Cunnem czy wyciąganie na powrót Sefera Seferiego... Argumentów by olać tą walkę nie ma właściwie żadnych.
Nie skreślajcie Kulturysty
Już skończył jak Kalzagi
Przecież wiadomo nie od dziś że uciekł na emeryturę nikogo ważnego nie pokonujac.
Nie wspomnę o ucieczce przed rewanżem z Włodkiem .
:)
-baletnica bijąca pacankami bez skrętu, Nawet Cunninghama nie mógł posadzić.
A Adamek i Głowacki mieli go prawie 10razy na deskach.
-Fury twardo na nogach bijący z pełnego skrętu - wprowadził to przed drugą walką z Wilderem i zaczął w końcu sadzać przeciwników na dupę.
Oczywiśste jest że Usykowi łatwiej będzie uciekać przeciwko bardziej statystycznemu i wolniej zadającemu ciosy przeciwnikowi.
Ale Fury na pewno wyjdzie w dwóch powyższych wersjach do Usyka i do tego jako mańkut i praworęczny…