FILIP HRGOVIĆ WYCOFAŁ SIĘ Z WALKI Z ZHANG ZHILEIEM
W najbliższą sobotę w Las Vegas na gali Canelo vs Biwoł miał się odbyć eliminator IBF wagi ciężkiej, pojedynek brązowego medalisty igrzysk w Rio (2016) Filipa Hrgovicia (14-0, 12 KO) z wicemistrzem olimpijskim z Pekinu (2008), Zhang Zhileiem (23-0-1, 18 KO). Dziś dowiedzieliśmy się jednak, że Hrgović wycofał się z walki.
Na początku kwietnia zmarł ojciec Chorwata i Filip nie był w stanie skoncentrować się na treningach. Ostatecznie podjął decyzję o wycofaniu się z walki, która zostanie zapewne przełożona na późniejszy termin.
Obecnie trwają poszukiwania rywala dla Chińczyka, który stoczy prawdopodobnie w sobotę dziesięciorundowy pojedynek.
Przypomnijmy, że pojedynku z Hrgoviciem w eliminatorze odmawiali (lub z niego rezygnowali) Michael Hunter, Luis Ortiz, Joseph Parker, Tony Yoka, Joe Joyce, Agit Kabayel, Andy Ruiz Jr, Murat Gasijew i Demsey McKean. Dopiero Zhang Zhilei zgodził się na konfrontację z chorwackim olbrzymem.
Przetarg na walkę Hrgović vs Zhilei wygrały w lutym reprezentujące Hrgovicia grupy Wasserman Boxing i Matchroom, wykładając na stół 650 tys. dolarów. Chorwat w rankingu IBF zajmuje obecnie trzecie miejsce, Chińczyk jest trzynasty.
Oby inne duze (moim zdaniem wieksze) walki zapowiadane w HW na ten rok sie nie wysypaly; Joce vs Parker, Ruiz vs Ortiz, AJ vs Usyk II, Yoka vs Bakole - kazde z tych starc jest o niebo lepsze niz Hrgovic vs Zhilei - chociaz to ostatnie tez moglo byc dobre dla oka i wygranego wyniesc dosyc wysoko w rankingu (abstrahujac od praw pretendenta)
Tak czy siak to nie istotne, walka sie wysypała - tyle. Hrgovicowi mozna zlozyc kondolencje i zyczyc powrotu do stabilnej sytuacji w sferze mentalnej, ale tak jak napisalem - nie powinien byc teraz wyznaczany do eliminatora bo walke odpuscil. Moze jego promotorzy/team popracuja teraz nad powazna walka "pomijajac" (odpuszczajac w jakims stopniu) kwestie finansowe - bo tutaj chorwat wypowiadal sie w sposob pazerny tak jakby cokolwiek osiagnal na ringach zawodowych.
Lecz Buster Douglas stracił matkę 23 dni przed walką z Taysonem a wszyscy wiemy jak się skończyła.