BELLEW: FURY NIE JEST LEPSZY NIŻ BYŁ LEWIS, ALE JEST W TOP 5 W HISTORII
Emerytowany już Tony Bellew stawiał na Tysona Fury'ego (32-0-1, 23 KO), nazywając go najlepszym obecnie "ciężkim" na świecie, spodziewał się jednak po Dillianie Whycie (28-3, 19 KO) twardej i zażartej walki. Po stosunkowo łatwym zwycięstwie Fury'ego teraz Bellew klasyfikuje go w gronie najlepszych w historii.
- Najlepszy obecnie na świecie jest Tyson Fury. To numer jeden, jednak Whyte sprawi mu, podobnie jak każdemu innemu, spore problemy. To duży, dzielny i silny gość, który ma wszelkie atuty, by zagrozić każdemu - mówił przed weekendem były mistrz świata kategorii cruiser i przez moment czołowy zawodnik wagi ciężkiej. Po łatwej przeprawie "Króla Cyganów" i nokaucie w szóstej rundzie, Bellew jeszcze bardziej docenia klasę swojego rodaka.
- Ciężko jest porównywać zawodników z różnych er boksu. Nie można tak łatwo nazywać Wildera największym puncherem w historii, bo trzeba wziąć pod uwagę kogo on nokautował. Zobaczcie kogo nokautował Mike Tyson czy George Foreman, który przecież przewracał samego Joe Fraziera. Na pewno nie nazwałbym Wildera większym puncherem niż Tyson czy Foreman. Na pewno nie nazwę też Tysona Fury'ego największym mistrzem w historii, bo na przykład Lennox Lewis rywalizował z Mike'em Tysonem czy Evanderem Holyfieldem. To różne ery boksu, Wilder też przegrałby przecież z Lewisem. Mogę natomiast uznać Fury'ego za najlepszego w swojej erze i jednego z pięciu najlepszych w historii wagi ciężkiej - powiedział Bellew.
Riddick Bowe, Lennox Lewis, Evander Holyfield, Witalij Kliczko, Larry Holmes, Muhammad Ali, Mike Tyson.
Co najmniej siedmiu bokserów - przypominam, że co do pozostałych - nie wiadomo, możliwe, że też.
Krótko mówiąc Fury zdecydowanie za mało zrobił wciąż aby być w TOP 10HW. Musi zawalczyć z Usykiem i go pokonać - inaczej nie będzie nigdy w żadnej TOP 10 HW.
Ale walka z Dlianem była gowniana,Whyte był gowniany
Tyson wykorzystał przewagę warunków fizycznych,szybkosci i wyszkolenia.Przez pierwszych 5 rund żądał może z 10 w miarę mocnych ciosów,glowniej,jabował,klinczowal,a na koniec odpalil bombe,czyli robił to za co Bracia Kliczko byli krytykowani(w tym przez moja skromna osobę) prawie cale swoje kariery
I za tak minimalistyczny wynosi się go pod niebiosa
Czy Vitka nazywano królem świata,za rozbicie Aureoli,albo Petera,a to nie byli gorsi zawodnicy niż Whyte
Nie przypominam tez sobie zachwytów,kiedy Władek w rozbijał np Czagajeva,czy Thompsona,piesciarzy na podobnym poziomie co Dilian
Było narzekanie i biadolenia nad słabością ówczesnej królewskiej kategorii
Tyson ma dopiero 32 lata i ledwo ponad 30 zawodowych walk na koncie, w tym 5 mistrzowskich.Jest jeszcze kilku zawodników w jego ery do pokonania, a on już ogłasza zakończenie kariery,zeby w cyrkowych walkach spieniężyć swoje nazwisko
Nie w ten sposób przechodzi się do historii...
pobicie BUMobijcy nawet 3razy niczego nie zmienia
po za BUMobijcą nikogo nie pokonał. no past prime Włada ze szklaną szczęką. i tyle
Myślę, że z każdym z powyżej wymienionych Fury mógłby przegrać, ale równie dobrze i wygrać. Jednak te jego warunki, nieszablonowość, elastyczność robią swoje.
Pomimo tego, że już jest po 2 porażkach to Joshua ma argumenty by powalczyć z Furym, no i jest jeszcze Usyk. Ale nawet po wygraniu Furego z obydwoma panami lub wygranej Usyka z Furym, czy można o nich mówić, że są najlepsi ever????
Trudne te porównania bokserów z różnych czasów.
Przecież Ty idioto nie jesteś nawet w stanie wymienić 55 ciężkich w historii. Co za kretyn 🤣
byli lepsi, więcej było takich jeźdzców bez głowy.Nie no Ziomus teraz to poleciałes daj na luz.Foreman ,Holyfierld,Lewis,Tyson,Bowe,Moorer,Ibeabucchi,Mercer to sa jeźdźcy bez głowy?Widze ze ty nie masz zielonego pojecia o boksie.
Poniżej link:
https://youtu.be/bDqMaL0N5aI