PRAWIE PÓŁ MILIONA DOLARÓW ZA KAŻDY CIOS! FORTUNA TYSONA FURY'EGO
Jeżeli Tyson Fury (32-0-1, 23 KO) dotrzyma słowa i odejdzie na sportową emeryturę, to przynajmniej będzie zabezpieczony finansowo do końca życia.
Mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC znokautował wczoraj wieczorem na stadionie Wembley w obecności 94 tysięcy kibiców obowiązkowego challengera, Dilliana Whyte'a (28-3, 19 KO). Pojedynek zakończył prawym podbródkowym w końcówce szóstej rundy.
Po rekordowym przetargu na walkę i przy korzystnym dla siebie podziale mistrz 80, pretendent 20, a także zgarnięciu bonusa za wygraną, ostateczna gaża Tysona za wczorajszy pojedynek wyniesie 33,6 miliona dolarów! I choć Tyson wraz z żoną Paris doczekali się szóstki dzieci - trzech synów i trzy córki, wszyscy są zabezpieczeni na wiele lat do przodu.
Oto jak Fury zapracował sobie na te 33,6 miliona dolarów:
5,6 miliona dolarów za każdą rundę tej walki
1,9 miliona dolarów za każdą minutę walki
31,1 tysiąca dolarów za każdą sekundę
442,1 tysiąca dolarów za każdy cios
Dostał tylko 20 procent i zero z PPV .
Zero szans z Taysonem -Zero z PPV
Została mu za to wypłata życia.
A swoją drogą za swój pojedynczy cios Dyliankowi pewnie podobna kwota wpadła.
Nie napracował się na promocji nie napracował się w ringu
Przed chwilą przeliczyłem to The Broda Haczer zarobił za swój każdy celny cios
250 000 tyś!!!
Edward mu dołoży.
Należy mu się