TYSON FURY: MAM SERCE LWA, JAJA KING KONGA, LECZ PORA KOŃCZYĆ!
Jeśli wierzyć w deklaracje Tysona Fury'ego (32-0-1, 23 KO), to z poważnego boksu odejdzie i będzie toczył walki pokazowe. Tak jak Floyd Mayweather. Sam zresztą przedstawił Francisa Ngannou jako potencjalnego rywala na przyszłość, a mistrz UFC wagi ciężkiej z entuzjazmem podchwycił ten pomysł.
- Nie wykluczam pokazówek za dobre pieniądze. Mogę się tym boksem wciąż bawić. Jestem showmanem, to jest to, co robię najlepiej, a każdy pewnie chętnie zobaczyłby w ringu takich dwóch tytanów jak ja i Ngannou - mówi Fury.
- Wciąż w grze zostali duzi chłopcy, jak Wilder, Joshua czy Usyk. Niech walczą między sobą i się wyniszczają. Ja skończyłem karierę. Byłem w boksie przez dwie dekady. Miałem wstrząsy mózgu, bywałem mocno naruszony i raniony, padałem na deski, byłem porozcinany, teraz pora na innych - kontynuował mistrz WBC wagi ciężkiej.
- Bardzo chętnie sprawdzę, kto tak naprawdę jest największym skur...em na świecie. Wiem, że jak trafię, to mogę wygrać z każdym - zaciera ręce Ngannou.
- Nigdy w życiu nie namawiałem żadnego zawodnika do tego, by walczył. I nie zrobię tego w tym przypadku. Jeśli pięściarz nie jest na sto procent przekonany, że tego chce, wówczas znajduje się w niebezpiecznym dla siebie miejscu. Jeśli Tyson tego nie czuje, powiem mu "nie walcz więcej" - zapewnia promujący Fury'ego Frank Warren.
ŻONA FURY'EGO: NAMAWIAM GO NA EMERYTURĘ, ALE MOŻE WRÓCIĆ NA UNIFIKACJĘ >>>
- Nikt nie powinien zaprzeczać, że jestem największym i najlepszym mistrzem w historii wagi ciężkiej. Nie było dotąd nikogo, kto mógłby mnie pokonać. Ponad dwa metry wzrostu, ponad 120 kilogramów, a przy tym ruchy zawodnika wagi średniej i ciosy niczym burza z piorunami. Przy tym wszystkim mam też serce lwa i jaja King Konga. Jestem dumny ze swojej kariery, lecz pora kończyć - stwierdził "Król Cyganów".
Jeśli Fury przegra z Usykiem, to prawdopodobnie przegrałby także z prime Holyfieldem, który też by go wypunktował.
A jeśliby tak było, oznaczałoby to, że Fury nie mieści się nawet w TOP 10 HW.
To prowadzi nas do oczywistego wniosku, że bez walki Fury'ego z Usykiem, Cygan absolutnie nigdy nie będzie miał prawa być wymieniany w top 10 HW, bo zwyczajnie nie pokazał, że byłby w stanie z tamtymi zawodnikami wygrać.
Usyk to jest konieczność dla Fury'ego.
Już kilku było którzy myśleli, że oszukają historię, zwiną manatki i odejdą z zerem w rekordzie. Był nim m.in. Joe Calzaghe.
Jak skończył, każdy widzi. Mimo jego zera w rekordzie ludzie mają go w dupie i o nim zapomnieli, wszyscy pamiętają Roya Jonesa, to jego wymieniają, a Calzaghe jest co najwyżej lokalną legendą w UK.
To samo będzie z Fury'm jak ucieknie od walki z Usykiem - historia i ludzie mu tego nie przepuszczą, to tak nie działa, tego się nie da oszukać statystykami bokserskimi, boks to pamięć ludzi, a nie statystyki.
Usyk czeka - a moim zdaniem Usyk Fury'ego pokona.
To jest rozumiem żart. Buahha, trafiał go w pierwszych 3 rundach wolny parowóz Whyte, to co dopiero tego samego wzrostu mega szybki Usyk - przecież Usyk by tego sapiącego Fury'ego trafiał raz za razem, punktował i robił kółeczka i odskakiwał.
Tchórzliwy Cygan wie, że to dla niego koszmar stylowy dlatego już spierdala na emeryturkę
Andre Warda już mało kto pamięta, powoli staje się zapomniany jak Calzaghe. Tak to jest jak ucieka się na emeryturę przed wyzwaniami i wygrywa oszustwami
Kiedy Fury wygrał dzięki oszustwu możesz nas oświecić? Rozumiem że przyjmujesz argumenty Wildera, z których jednak nawet on się wycofał po ostatniej walce.
Tak naprawdę to walka z usykiem zdefiniuje Furego w pełni.
Jesli fury pokona usyka to fakt bedzie w top 10 w historii.
teraz nie znamy odpowiedzi na to pytanie. bo porazka z usykiem oznaczala by tez porazke z holyfieldem itd.....
poczekamyy zoabaczymy. Joshua nie jest furemu tak potrzebny jak usyk..
Trzeba pochwalić Fury'ego za wczoraj, ale bez walki z Usykiem lub AJ, nie może mówić że jest najlepszy w swojej erze.
Ja tam dobrze pamietam obydwu:
Joe to klasa sama w sobie, odszedl niepokonany wygrywajac z Kesslerem, Hopkinsem czy Jones Jr. Do historii przejdzie jako jedna z legend tego sportu.
Natomiast Warda zapamietamy glownie za wydrukowany przez sedziow wynik z Kovalevem w pierwszej walce gdzie zdecydowane przegral, i w drugiej gdzie wygral po ciosach ponizej pasa ktorych sedzia nie widzial :)
filozofo, podaj nazwisko jakiegoś dobrego wysokiego ciężkiego, którego pokonał HOlyfield w prime oprócz Bowe"
Oprócz? Nie rozumiem tego "oprócz".
A dlaczego "oprócz" Bowe'a? A jakby pobił Kliczkę i Bowe'a to pisałbyś: "oprócz Kliczki i Bowe'a"? Co to za jakieś "oprócz"? No to właśnie podaję CI przykład: Bowe.
Napisz o sobie książkę i tomik wierszy Tyson!
Mogę robić za autora widmo na rymowanym stażu:)
Nowy naczelny troll nam rośnie.
O furym bie mowie ze jest bozyszczem i GOAT, ale co jego to trzeba mu oddać. I tyle.
Ale zawsze znajda sie tacy ktorzy wiecznie beda niezadowoleni.
Są tacy ktorY nadal by chcieli zeby flojd walczyl mimo 45 lat i tego ze i tak wyczycscil wszyztko co bylo. To zawsze dla kogos vylo by za mało. A bo z tym, tamtym, a na horyzoncie... I tak można by w kołko.
W historii tak bywa ze do pewnych walk bie dochodzi i tyle. Tak jak Michalczeswki vs roy jones. Tez wiele ludzi ma to nadal w głowie i widocznie tak ma być i tyle.
Ciekawi to ze niektorzy ignoranci biensa w stanie sobie wyobrazic tego jak wielkim problemem jest tak na prawde Fury. Wielki chlop ... Od ktorego kazdy w HW jest glowe niższy. Zasieg ramion to po prostu kosmos. Duży ogolnie, ciężki. Sprawny fizycznie. I boksersko inteligentny. Walczy na tyle na ile trzeba. Jak trzeba bylo to skakal jak baletnica. Jak mozna bylo to chodzil sobie i klepał jabem bo to wystarczało.
Poza tym wyobraz sobie jaka udręką dla takiego usyka Bylo by Bicie do góry ... 20 cm wyzej niż zawsze zeby trafic w łeb. Kto kiedys trenowal ten zrozumie. A kto nie trenował niech pojdzie soboe na silownie i pobrobuje bic w worek 15-20 cm nad wysokosc swojej głowy ... Samo tp juz powoduje biesamowity problem i dyskomfort. A bie mowiac o tym ze najpierw trzeba wsytarczajaco blisko ppdejsc.
Wczoraj wyraznie bylo widac ze whyte byl cale czas o 20-30 cm za daleko od furego i bi jak nie kogl do niego podejsc a fury go lewa reka trzymal na dystans. Klepał gdzie chcial ... Nawet po dołach co mialo byc rzekomo domena Whyta.
Po prostu Ci ktorzy uwazaja usyka za takiego magika musza zejsc troche na ziemie i otworzyć oczy i jeszcze raz wszystko przemysleć.
Co do szybkości. Fury zdaje sie wolny bo jest duży ... Weź sobie goscia 160 cm na bieżnie i daj mu 25 km/h. Bedzie sie zdawalo ze zasuwa sprintem jak szalony. Po czym daj tam gościa 190 cm i te same 25km/h i nagle bedzie ci sie zdawalo ze biegnie zwyklym normalnym tempem. Podobnie jest tutaj. Fury jest wysoki i ma wielki zasieg ramion. Przez co nawet gdy bije szybko jego rece i ciosy maja dluzsza droge do przebycia w trakcie zadawania ciosu i powrotu reki do ciała. Fury bijacy nawet z ta sama predkoscia co usyk bedzie wygladal na wolniejszego bo dystans do przebycia do celu i apowrotem jest dluzszy to powoduje ze cios trwa dluzej i zdaje sie wolniejszy. Do tego dochodzi to ze stanie na przeciwko takiego kolosa jest bardzo niewygodne. Zrozumiałbyś jeden z drugim jakbys stanal na przeciwko takiego i zauwazyl nagle ze nawet nie wiesz w co uderzyc i jak bo jedyne co wodzisz to jego rekawice i przedramiona na wysokosci glowy a do tego jedna rekawica co chwile zaslania Ci pole widzenia a druga regularnie dpstajesz w leb i nawet wtedy najlepszego baletmistrza ustrzeli... No ale to trzeba miec cokolwiek z boksem wspolnego i kiedykolwiek byc na treningu i sie bic by pewne rzeczy dotarly do glowy
wszyscy wiemy że Bowe lubił się opierdzielać między walkami. Widać że jednak nie masz pomysłu na innych wysokich. Dzisiaj Tysona nawet nie porównuje się do Bowe tylkok do Lennoxa. Lennox zrobił do jednej mordy Holyfielda w dwóch walkach, nie mając na niego żadnych argumentów, z Furym moim zdaniem tym bardziej by nie miał, bo Fury jest wyższy od Lennoxa, ma większy zasięg i lepszą pracą nóg. W tej konfrontacji stylów moim zdaniem lepiej poradziłby sobie Fury z Holyfieldem. Natomiast nie przekreśla to tego że moim zdaniem wynik walki Lennoxa z Furym byłaby sprawą otwartą"
Fury ma wolniejszy pojedynczy jab niż Lewis, do tego słabszy ma ten jab, do tego nie bije go tak intensywnie, nie narzuca takiej presji jak Lewis. Dużo łatwiej wejść w półdystans z Fury'm i go czymś jebnąć po dołach niz z Lewisem który praktycznie narzucał ogromną presję.
Z Lewisem Holyfield miał wyrównaną drugą walkę, dlatego z Fury'm mógłby już wygrać, tym bardziej z Fury'm z wczorajszej walki.
Ciekawi to ze niektorzy ignoranci biensa w stanie sobie wyobrazic tego jak wielkim problemem jest tak na prawde Fury. Wielki chlop ... Od ktorego kazdy w HW jest glowe niższy. Zasieg ramion to po prostu kosmos. Duży ogolnie, ciężki. Sprawny fizycznie."
Drogi idioto i baranie dyletancie. Otóż jego duże rozmiary to zaleta ale i wada. Jest mało zwrotny i wolny w poruszaniu - ja wiem, że wydaje się szybki na tle 120 kilogramowych prosiaków, ale na tle Usyka będzie po prostu wolny, wierz mi. Nie ta zwrotność, nie ta szybkość, tego się nie oszuka.
Po 2 - nie jest wyższy o głowę tylko o pół głowy od Usyka.
Po 3 - sprawy - no właśnie niesprawny. Przy Usyku on będzie niesprawny - za mało ruchliwy, za mało zwrotny, zanim zdąży się zwrócić, zadać cios, zrobić unik, to Usyk zdąży do niego doskoczyć ze dwa razy. Fury przestrzelił kilka razy lewy-prawy z Whyte.
KURWA Z WHYTE'm! To co dopiero będzie przy błyskawicy Usyku?
*
*
"Poza tym wyobraz sobie jaka udręką dla takiego usyka Bylo by Bicie do góry ... 20 cm wyzej niż zawsze zeby trafic w łeb."
5 cm wyżej niż w Joshuę - to nie tak dużo. Poza tym Usyk będzie punktował Fury'ego także na doły.
Punktował - nie szukał nokautu, zadawał dużo, kąśliwie i odskakiwał.
*
*
"Wczoraj wyraznie bylo widac ze whyte byl cale czas o 20-30 cm za daleko od furego"
Nic takiego nie było widać, nie opowiadaj głupot idioto przy ludziach. Whyte przez pierwsze 3 rundy trafiał Fury'ego i toczył wyrównaną walkę więc nie opowiadaj gówno-pierdololo bzdur imbecylu i dyletancie bo nikogo tu nie oszukasz
filozofo a jaki błąd, wymień chociaż jeden popełnił we wczorajszej walce Fury, bo ja się nie dopatrzyłem. To racja że Lennox miał o wiele lepszy jab, tylko nie był tak lotny na nogach z pewnością"
Lewis był tak samo lotny jak Fury. Fury nie jest lotny na nogach, on jest lotny jak na 120 kilogramowego słonia. Przy Usyku czy Cunninghamie Fury nie jest lotny.
*
*
"Moim zdaniem byłoby ciężej dobrać się Holyfieldowi do Furego, a nawet jeśli to by mu się udało to Fury jest cięższy i wyższy od Lennoxa, więc mógłby go jeszcze efektywniej męczyć i stopować"
Nie, Holyfieldowi znacznie łatwiej punktowałoby się Fury'ego który się cofa, łatwiej można do niego podbiec przy linach i bić go na doły, poza tym jego kontry nie są tak rażące piorunami jak u Lewisa u którego każdy cios mógł skończyć się nokaututem.
Lewis stosuje presje i miał atom w ręce, Fury nie stosuje takiej presji, a i cios byłby dużo łatwiejszy do przełknięcia dla Holy'ego niż bomby Lewisa.
Dlatego łatwiej by się Holy'emu punktowało Fury'ego niż Lewisa.
No przez pierwsze trzy rundy Whyte trafiał go czasem na górę, a czasem na dół.
Teraz wyobraz sobie, że Usyk jest 3 razy szybszy niż Whyte w pierwszych trzech rundach tej walki, ponadto wez pod uwagę, że Usyk będzie z taką szybkością walczył 12 rund, a nie tylko trzy.
I nie będzie szukał mocnych ciosów na dół - on będzie kąsał seriami Fury'ego i będzie miał dużo sił aby dalej tańczyć i w ten sposób bić. To będzie męczarnia dla Fury'ego walczyć z kimś takim
Filozofo czy znasz jakiegoś innego zawodnika, który przyjął mniej ciosów od Furego w walce z Whytem, a przecież Whyte walczył z solidnym topem już?"
To nie ma znaczenia, ważne, że Fury przyjmował parę ciosów od Whyte'a - co będzie jak zawalczy z 3 razy szybszym Usykiem o tym samym wzroście co Whyte? Myślisz, że nie będzie przyjmował Fury? No, to powodzenia z takim myśleniem.
I teraz pamiętaj: 12 rund z taką intensywnością będzie walczył Usyk. Przemyśl to, chłopcze.
ale jakoś Usyk nie pokazał tej szybkości i nieuchwytności na tle Chisory. Ja wiem że ring był mały i w ogóle, ale jednak Chisora to już emeryt."
Pokazał na tle Joshuy, a to najlepiej nam mówi jak to będzie z Fury'm
Z drugiej strony uważam że łatwiej jest unikać ciosów Joshuy, niż sluggera Chisory który idzie nieustannie do przodu, a przypominam że Fury ze swoją przewagą gabarytów również potrafi tak walczyć co pokazała druga walka z Wilderem."
Usyk z Chisorą specjalnie cofał się często w linii prostej zamiast robić kółeczka wokół niego jak to robił z Joshuą. Istnieje prosty sposób na utrzymanie dystansu od rywala - kręcić kółeczka, zamiast się cofać do tyłu. Usyk specjalnie się cofał do tyłu aby wyglądać gorzej z Chisorą, aby ludzie Joshuy dali mu szansę walki o pas WBO.
Ponadto w tamtym ringu było ciężko nawet kręcić kółeczka, bo był to mały ringu, z Fury'm będzie dwa razy większy.
Trzecia rzecz - jeśliby udało się w ten sposób walczyć Fury'emu to byłaby to męczarnia dla ich obu - męczarnia na wycieńczenie, bo Usyk przetrwałby to natarcie, a po 5 rundach w ten sposób także Fury byłby zmęczony do tego przyjąłby sporo. To byłaby walka na wycieńczenie jak Lewis - Kliczko, nie byłby w takim układzie wcale faworytem Fury.
*
*
"Autor komentarza: ZiomusData: 24-04-2022 16:12:07
Ponadto Joshua, jakoś nie umiał uniknąć mocnych ciosów od Whyta co Fury uczynił z łatwością"
Fury uczynił to z łatwością od 4 rundy, wcześniej z trudnością lub w ogóle.
nie Filozofo Fury nie przyjął w tej walce żadnego znaczącego, mocnego ciosu a Joshua był zamroczony + trochę poprzyjmował"
A po co miałby przyjmować mocny cios? Ważne, że przyjmował, Usyk nie będzie bił mocno - będzie bił dużo, ciosy będą się zbierać i męczyć, a Usyk wygra na punkty
Nie wiem czy mozna porównywac przeciwników Holyfielda z przeciwnikami Furego.
Nie bardzo, Holyfield to fenomen zunifikowany mistrz dwóch najwyższych kategorii wagowych, uczestnik wielu ringowych wojen. Fenomenalny pięściarz, Fury'emu nie ma co ujmować jest bardzo dobry, ale jego resume przy Evanderze wygląda dość ubogo.
Każdy nieprzygotowany atak na Lewisa, każde nieodpowiedzialne ruszenie na Lewisa mogło skutkować atomówką na plombę w odwecie.
Z Fury'm tak nie jest, Holyfield mógłby dużo łatwiej atakować Fury'ego, punktować, bić po dole i nie musiałby się tak bardzo bać atomowej odpowiedzi. Dlatego właśnie prime Holyfield mógłby wypunktować Fury'ego.
Z Joshuą podobnie jak z Lewisem - każda chwila nieuwagi mogła powodować atomówką między oczy, dlatego Usyk choć walczył na luzie, to był bardzo, bardzo skupiony w tamtej walce.
Natomiast z Fury'm walka dla Holyfielda byłaby dużo bardziej swobodna, więc miałby duże szanse wypunktować Brytyjczyka.
Autor komentarza: ZiomusData: 24-04-2022 16:30:25
kończę te rozmowy bo można przy nich pierdolca dostać"
Ja to jak najbardziej rozumiem, jak wstawisz na wykład z matematyki wyższej absolwenta gimnazjum, to też po 5 minutach mu wiruje w głowie i chce uciekać, więc jak najbardziej rozumiem Twoje problemy intelektualne i bóle głowy.
tak wsadźmy Antosia do top 10 za Furego, myślę że masz rację"
Nie zrozumiałeś. Style makes fights - doczytaj na czym to polega
ja natomiast pisałem o faktach i porównaniach jak poszczególni pięsciarze walczyli ze sobą w tej teraźniejszej erze i to są fakty które można zweryfikkować w porównaniu do twoich pierdół "co by było gdyby""
Nie pisałeś o faktach - porównujesz dwóch innych od siebie zawodników i wyciągasz wnioski z ich walk co pokazuje, że nie rozumiesz nawet, że styl robi walkę. Jesteś więc laikiem.
*
*
" Autor komentarza: ZiomusData: 24-04-2022 16:38:28
Fury w top 10 Hw przoduje w klasyfikacjach: brak przegranej walki, wzrost, waga, lotność na nogach i szybkość dla jego gabarytów."
nie przoduje bo nie bił się z ani jednym zawodnikiem z TOP 15 HW all time, dopiero Usyk taki będzie i z nim bardzo możliwe, że dostanie wciry
Kiedys dalo sie tutaj z ludzmi dyskutowac po ludzku ;). Ja sie wyłączam z dyskusjusji z tlToba bo jest bezsensowna. Do walki i tak pewnie nie dojdzie. Jak wyjda razem xo ringu go wtedy wlacze TV, stream czy co tam będzie trzba. Ale szkoda czasu na tak dalekie gdybania.
Idz najpierw na pierwsza lepsza sekcje bokserska i powiedz ze chcesz sparowac z 15-20 cm wyższym kolesiem i 20 kilo cieższym i zpbaczymy jak bedziesz sprawnie doskakiwal odskakiwal robil uniki i zwody.
Po prostu Fury jest bardzo niewygodny ma styl ktory mecY przeciwnikow i potrafi wykorzystac bardzo dpbdze swoje gabaryty ... Nawet jak biby jest wolniejszy.
Najpierw Filozofo to idzi troche potrw uj na sali bokserskiej ... Tak z 6-12 miesiecy. I wróć i przepros za swoje glupie zachowabie potem ;)
Pozdr.
Bie do uslyszenia.
Co do pisania o faktach i teorii że styl robi walkę, to chyba nie ma lepszego porównania jak korespendecyjne walki z Chisorą i Whytem, gdzie obaj Panowie są prawie identyczni jeśli chodzi o warunki i boks, z tymże Chisora to emeryt. To jest realne porównanie i niestety Usyk wypada w nim blado na tle Furego
Idz najpierw na pierwsza lepsza sekcje bokserska i powiedz ze chcesz sparowac z 15-20 cm wyższym kolesiem i 20 kilo cieższym i zpbaczymy jak bedziesz sprawnie doskakiwal odskakiwal robil uniki i zwody."
Usyk jest 12 cm niższy a nie 15-20, Usyk ma 191, Fury 203 cm.
Kolejna rzecz; sparowałem z gośćmi wyższymi o te 10 cm, chodzi o umiejętność walczenia z nimi - musisz wiedzieć JAK z nimi walczyć, w tym jest cała sztuka. Jak wiesz jak - to walczy się nawet łatwiej czasem jak z niskimi.
*
*
"Autor komentarza: ZiomusData: 24-04-2022 17:11:13
Filozofo oczywiście że przoduje i to jest fakt"
To Twoje urojenia, a nie fakt, w niczym nie przoduje. Nie ma żadnego miejsca w żadnym top 10 HW i nie będzie miał jak nie zawalczy z Usykiem.
*
*
Aby zrozumieć jak Usyk pobije Fury'ego obejrzyj jak Usyk punktował tak samo szybkiego jak Fury Joshuę - wtedy zrozumiesz
A co do tego że jest w top 10 Hw to już jest tam przypisywany między innymi przez amerykańskich ekspertów i nawet ranking DAZN które jak wiesz wspiera twojego demona szybkości Antosia