FOREMAN: FURY JEST PO PROSTU LEPSZYM BOKSEREM NIŻ WHYTE
- Whyte to nie jest taki bokser ani atleta jak Fury - mówi George Foreman, dwukrotny i najstarszy w historii mistrz wagi ciężkiej, komentując dzisiejsze starcie Tysona Fury'ego (31-0-1, 22 KO) z Dillianem Whyte'em (28-2, 19 KO).
Dla Fury'ego będzie to druga obrona pasa WBC. Na trybunach stadionu Wembley zasiądzie 94 tysiące kibiców. "Big George" ma swojego wyraźnego faworyta w tej potyczce.
TU ZNAJDZIESZ WSZYSTKO O DZISIEJSZEJ WALCE FURY vs WHYTE >>>
- Pytanie brzmi, czy Fury był równie zaangażowany i skupiony na treningach jak przy okazji trzech ostatnich walk z Wilderem? On zdobył już wszystko, a czasem w takich przypadkach trudno utrzymać motywację na najwyższym poziomie. To bardzo ciekawe zestawienie. Fury ma wszystko do wygrywania, warunki fizyczne, siłę i umiejętności, by odprawiać kolejnych rywali. Pytanie tylko, czy wciąż znajduje motywację? Sam zaczyna mówić zresztą o sportowej emeryturze. Mimo wszystko stawiam na niego, bo wciąż ma wszystko co potrzeba. Przede wszystkim jest lepszy boksersko od Whyte'a. Fury może wygrać przed czasem, spodziewam się jednak jego zwycięstwa wysoko na punkty - przyznaje Foreman.