DAZN: NAJLEPSI Z NAJLEPSZYCH - TOP 10 W HISTORII WAGI CIĘŻKIEJ
Redakcja, DAZN
2022-04-20
Kto największym mistrzem wagi ciężkiej w historii? Kibice lubią takie dyskusje. Przedstawiciele platformy DAZN sporządzili listę TOP 10 wszech czasów.
Nie klasyfikowano tych zawodników w kolejności od jeden do dziesięć, po prostu wyróżniono całą dziesiątkę. A znalazł się w niej - już teraz - Tyson Fury (31-0-1, 22 KO), panujący mistrz świata federacji WBC. Oto najwięksi z największych według DAZN.
Rocky Marciano (1947-55)
Tyson Fury (2008-do teraz)
Joe Louis (1934-51)
George Foreman (1969-97)
Joe Frazier (1965-81)
Larry Holmes (1973-2002)
Mike Tyson (1985-2005)
Evander Holyfield (1984-2011)
Lennox Lewis (1989-2003)
Muhammad Ali (1960-81)
Fury nadal jeszcze pracuje na swoje miejsce w tym gronie.
Fury jest mistrzem w ringu jak i poza nim. Jest barwną postacią i ma kibiców na całym świecie. Pozdrawiam
Ali
Holyfield
Lewis
Holmes
Foreman
Tyson
Frazier
A gdzie Jack Johnson?
Przecież takiego Tysona czy Fraziera to Jack by zrobił jak małe dzieci. Polecam obejrzeć walki w kolorze Jacka z Jeffriesem, 2-metrowym Willardem, etc. Willard w tamtej walce był innym bokserem niż z Dempseyem, z Dempeseyem był już stary. W walce z Johnsonem to był młody silny koń dobrze operujący prostymi, a mimo to stary 38-letni grubawy Jack bez problemów go obijał, punktował, a przegrał głównie przez zmęczenie.
Johnson miał niesłychaną technikę i umiejętności defensywne, takiego kurwa Fraziera czy Holyfielda to on by nosem wciągnął.
Moja lista:
1. Ali
2. Lewis
3. Johnson
4. Holmes
5. Vitali Kliczko
6. Tyson
7. Foreman
8. Liston
9. Frazier
10. Marciano
1. Ali
2. Lewis
3. Johnson
4. Holmes
5. Vitali Kliczko
6. Tyson
7. Foreman
8. Louis
9. Liston
19. Frazier
Na razie nie liczę Furyego bo nie zakończył kariery
Lata 90 obfitowały w lepszych pięściarzy jako całość. Gdyby Fury walczył wtedy przyszłoby mu stawać na przeciwko znacznie mocniejszych rywali. Otoczenie więcej by od niego wymagało. Zobacz chociaż na to jak oni często walczyli 3-4 razy do roku. Fury przy jego wahaniach i przerwach mógłby tego nie wytrzymać.
Natomiast ciężko indywidualnie zestawiać zawodników. Chociaż jak dla mnie to Wit Kliczko, Lewis czy szczytowy Bowe byliby faworytami z Furym.
Już szybciej mi do 10 Filizofo. Chociaż zamieniłbym Tysona z Kliczko.
Chętnie poczułby atmosferę tej walki na żywo.
Na Wembley kibicowałem kiedyś na walce Joshua-Povietkin. Piękne wspomnienia
Jak dla mnie to taki ranking to tylko by podyskutować i powspominać bokserów ale zestawiać ich ze sobą to nie ma całkowicie sensu... Po pierwsze to walczący bokserzy w różnych czasach i mówienie że Ali pokonuję Furego to czysta teoria nie do sprawdzenia... Po drugie zachwyt nad latami 90 gdzie każdy z amerykańskich bokserów i nie tylko byli naładowani koksem po uszy, zero testów tylko popis medycyny, przecież wtedy oni brali wszystko co tylko dawało siłę i kondycję, a nawet przeciwbólowe leki stąd ta waleczność co 3-4 miesiące... Każda era to wszystko inaczej... Może Ali był w bardzo słabo obsadzonej wadze ciężkiej mistrzem? A może era Marcianiego była najsilniejszą.