DIETETYK FURY'EGO: WALKA Z WHYTE'EM OSTATNIĄ W KARIERZE TYSONA
Śpieszmy się kochać mistrzów, tak szybko odchodzą... Słowa Tysona Fury'ego (31-0-1, 22 KO) o ostatniej walce w karierze wszyscy traktują z przymrużeniem oka. Mistrz WBC wagi ciężkiej mówi dużo, często jednak prowokuje. Ale jego słowa potwierdza George Lockhart, dietetyk Fury'ego.
Za dziewięć dni rywalem "Króla Cyganów" będzie obowiązkowy challenger, Dillian Whyte (28-2, 19 KO). Po trzech wojnach z Deontayem Wilderem i czterech ciężkich nokdaunach sam Fury przyznał, że jego kariera może powoli zbliżać się do końca.
TRENER FURY'EGO: CHCEMY ZMUSIĆ WHYTE'A DO BŁĘDU I GO ZNOKAUTOWAĆ >>>
- Czy wierzę, że to będzie jego ostatni występ? Na sto procent. Zawsze znajdzie się kolejny rywal i kolejna walka. Tyson mógłby pobić potem Usyka albo Joshuę, zawsze znalazłby się ktoś, lecz Tyson coraz częściej myśli o rodzinie. Szczególnie po tym, co przeszedł niedawno z nowonarodzoną córką. Szczerze mówiąc byłbym zszokowany, gdyby walka z Whyte'em nie była ostatnią potyczką w karierze Tysona - wypalił Lockhart.
Szanowny Ygnacu! To nie jest kilkunastoletni gimbaza,ale prawie 50-cio letni stetryczaly, nieszczesliwy smiec, ktory swoje kompleksy leczy starajac sie o atencje innych forumowiczow. Dla Ciebie zawsze moj szacun.Pozdrawiam!PawelP.
Patologię to Ty masz mózgu. Sądząc po dulszczyźnie to jesteś z jakiejś pipidówy, co tłumaczyłoby brak kolegów i dziewczyny, co tłumaczyłoby ten nadmiar czasu który marnotrawisz na pisanie tutaj w ilości nie do zniesienia.
babyfat
Dzieki za moralne wsparcie w walce z tym idiota!
Nie ma za co. Można się różnić, kłócić. Ale takiego wrzoda na dupie tu chyba nie było. Jebany spamer.