FUNDORA OPOWIADA O WCZORAJSZYM ZWYCIĘSTWIE
Minionej nocy Sebastian Fundora (19-0-1, 13 KO) odniósł swoje największe zwycięstwo, wygrywając przed czasem z Ericksonem Lubinem (24-2, 17 KO). Opromieniony zwycięstwem Amerykanin opowiedział co nieco o swoim pojedynku.
- W siódmej rundzie zostałem trafiony mocnym uderzeniem i czułem, że nie chciałbym otrzymać kolejnem więc uklęknąłem, by nieco odetchnąć i doszedłem do siebie.
- Myślę, że był to mój najlepszy występ w życiu. Walka była wyrównana. Podbródkowe wchodziły jak nigdy. Wchodzą w zasadzie z każdym, z kim walczę. Mańkut. Prawa ręka. To nie ma znaczenia. Gdy już trafiam, czuję, że zadanie jest wykonane.
- Moim zdaniem Kevin Cunningham podjął dobrą decyzję o przerwaniu walki. Twarz Lubina zmieniała się od pierwszej do ostatniej odsłony. Całkowicie się zmieniła i wypłynęło z niej dużo krwi. Lubin to twardy zawodnik. Był cały czas w walce, ale nie ma potrzeby, by doznawać aż takich obrażeń.
Dzięki zwycięstwu wysoki pięściarz został tymczasowym mistrzem WBC w kategorii junior średniej, co oznacza, że może już oczekiwać na pojedynek ze zwycięzcą rewanżu pomiędzy Jermellem Charlo a Brianem Castano. W pierwszej walce był remis, teraz Fundora skłania się w kierunku zwycięstwa tego pierwszego.
- Wydaje mi się, że Charlo wygra. Tym razem będzie dla Castano zbyt silny - podsumował mierzący 197 centrymetrów 24-latek.
Poniżej prezentujemy jeszcze statystyki ciosów, opracowane jak zwykle przez Compubox.
Ciosy ogółem:
Fundora 255/706 (36%) - Lubin 149/368 (41%)
Ciosy mocne:
Fundora 233/541 (43%) - Lubin 116/243 (48%)
Ciosy proste:
Fundora 22/165 (13%) - Lubin 33/125 (26%)
A, znowu zamotałem...
Ma wzrost, nie nalezy go mylic z warunkami. Tak czy siak na pewno z czasem pojdzie wyzej (chociaz jak tutaj wskazano - piesciarzem nie jest wybitnym). Podobnym freakiem byl Guillermo Jones [193cm], ktory najbardziej znany jest z walk w CW (z Cunnem, Arslanem i mocarnej wojny z Lebiedewem) i konczyl kariere w HW mimo, ze zaczynal w welter (147lbs) i zaliczal porazki w super welter (154)