HATTON: WHYTE MUSI W WALCE Z FURYM IŚĆ PO NOKAUT
Już za niecałe trzy tygodnie, 23 kwietnia na londyńskim stadionie Wembley zobaczymy walkę mistrza świata WBC wagi ciężkiej Tysona Fury'ego (31-0-1, 22 KO) z obowiązkowym pretendentem Dillianem Whyte'em (28-2, 19 KO). Były mistrz świata dwóch kategorii, Ricky Hatton twierdzi, że jedynym wyjściem dla Whyte'a jest szukanie wygranej przed czasem.
WSZYSTKO O WIELKIEJ WALCE FURY vs WHYTE >>>
- Whyte musi iść po nokaut, nie wyboksuje Fury'ego ani nie będzie od niego szybszy. Tyson jest niezwykle wszechstronny jak na olbrzyma. Pokazał to w walkach z Deontayem Wilderem i w poprzednich pojedynkach. Może się bić w półdystansie i zwarciu, może boksować z dystansu i z odwrotnej pozycji. Ma wspaniałą obronę - powiedział Hatton.
- Dillian musi trafić czymś mocnym i jest w stanie to zrobić, a Tyson leżał już kilka razy na deskach. Ostatnio walczył jakby był większą wersją Rocky'ego Marciano, szedł na wojnę, ale myślę, że tym razem zobaczymy trochę starego Tysona, walczącego w dystansie i naciskającego pedał gazu w późniejszych rundach - dodał legendarny "Hitman", jeden z najpopularniejszych pięściarzy w historii Wielkiej Brytanii.