GOŁOWKIN PRZED UNIFIKACJĄ Z MURATĄ: TO MOŻE BYĆ WALKA ROKU!
- Mamy ciekawe style walki, dzięki czemu kibice dostaną interesujący spektakl - zapowiada Giennadij Gołowkin (41-1-1, 36 KO) przed sobotnią unifikacją pasów IBF/WBA wagi średniej z Ryotą Muratą (16-2, 13 KO).
- Dzięki higienicznemu trybowi życia i dobremu prowadzeniu się wciąż mogę walczyć na wysokim poziomie. Powtarzam od dawna, że unifikowanie to mój cel główny, dlatego czuję ekscytację przed tym pojedynkiem. Za wcześnie by mówić co dalej, teraz koncentruję się wyłącznie na Muracie. Inni wyzywają się do walk coraz głośniej w wywiadach, tylko potem nic z tego nie wynika. Trudno więc cokolwiek planować na przyszłość. W Japonii zdarzały się już niespodzianki, a Murata umie naprawdę dużo - kontynuował "GGG", champion według International Boxing Federation.
- Znając Muratę ze sparingów i jego wcześniejszych walk, możemy dać najlepszy pojedynek w tym roku. Abel Sanchez i Johnathon Banks to zupełnie inni trenerzy, obaj jednak nauczyli mnie sporo i obu zawdzięczam bardzo dużo. Jestem zadowolony z obecnego składu mojego zespołu - dodał Gołowkin, który - głownie przez pandemię, pozostaje nieaktywny od grudnia 2020 roku. Ale przecież jeszcze dłużej trwa przerwa Muraty...
"Powtarzam od dawna, że unifikowanie to mój cel główny"
Tu juz wogole jaja bo jakos do Charlo czy Andrade nie chcial wyjsc i nawet o nich nie wspominal a jak Murata w prezencie dostal pasek to chwila i unifikacja dogadana xD co za buc
Akurat tak się składa że Muratę obrabowano ze zwycięstwa z N'damem we własnym kraju. Walki ewidentnie nie oglądałeś, bo pierdolisz głupoty. Choć z drugiej strony jesteś znanym trollem, więc pierdolisz co ci wygodne.
wpisuj polskie znaki, w naszym kochanym języku ojczystym jest coś takiego jak literka "Ł" - nie "walki z Alvarezem"
"Ryota Murata (16-2, 13 KO) w końcu może bez cienia zażenowania nazywać siebie mistrzem świata wagi średniej. Wszystko przez wcześniejszą decyzję Saula Alvareza.
Sławny Canelo na stałe przenosi się do kategorii super średniej i zawakował pas WBA w średniej. Decyzją władz World Boxing Association Japończyk został przemianowany z mistrza "regularnego" na pełnoprawnego championa WBA w dywizji średniej"
Czyli pas dostal w prezencie bez walki z aktualnym prawidziwym mistrzem takze pierdol dalej glupoty
Dobre, dobre ;-)
Pas WBA World to w niektórych przypadkach (w ciężkiej Trevor Bryan) śmieszny półpasek, ale w innych poważny pas w rękach bardzo dobrych bokserów (w lekkiej Gervonta Davis, w piórkowej Leigh Wood, w średniej Erislandy Lara). Murata walczył o niego 6 razy, więc uważam, że zasłużył na to, żeby dostać WBA Super World po jego zwakowaniu przez Canelo. Było dziesiątki przypadków bardziej kontrowersyjnych "prezentów" w postaci pasów i to wszystkich federacji. Np. w tej chwili federacja WBO zamierza do walki o swój pas w super lekkiej po zwakowaniu przez Josha Taylora wyznaczyć Teofimo Lopeza (który w życiu w tej kategorii nie boksował, przegrał swoją ostatnia walkę i żadnego pasa nie ma) z jakimś australijskim leszczem, o którym nikt nie słyszał. To dopiero będzie prezent.