BELLEW: JEŚLI JOSHUA BĘDZIE WALCZYŁ JAK KLICZKĄ, MOŻE POKONAĆ USYKA
Tony Bellew wierzy, że Anthony Joshua (24-2, 22 KO) znów wydobył w sobie głód boksu, jaki miał na początku zawodowej drogi, i w lecie może odzyskać pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej.
Aleksander Usyk (19-0, 13 KO) już trenuje. Krótki raport z jego obozu przedstawiliśmy w nocy. Anglik rozpoczął przygotowania trochę wcześniej niż jego pogromca z września. Pojedynek numer dwa ma odbyć się na przełomie czerwca i lipca.
- Jeśli AJ chce odzyskać tytuły i zostać po raz trzeci mistrzem świata, musi spojrzeć na siebie trochę z boku i walczyć tak, jak walczył kiedyś z Whyte'em czy Kliczką. Wtedy miał coś do udowodnienia i teraz również ma. Jeśli będzie głodny zwycięstwa, zdeterminowany i postawi wszystko na szali, może się Usykowi zrewanżować - uważa były mistrz świata kategorii cruiser i czołowy "ciężki", który również przegrał z Usykiem trzy i pół roku temu (TKO 8).
SAUDYJSKA OFERTA DLA JOSHUY I USYKA W OGNIU KRYTYKI >>>
- Joshua znalazł się pod ścianą, w przeszłości jednak dobrze radził sobie z takimi sytuacjami. Inna sprawa, że taka presja jak teraz chyba jeszcze na nim nie ciążyła. A jeśli mu się uda, będzie jeszcze większą gwiazdą niż był wcześniej - dodał Bellew.
Wydaje mi się, ze druga walka będzie bardziej intensywna.
Pamiętne czasy- kapitalna walka. Czy Joshua po wtopie od Ruiza, po zarobieniu ponad 100 milionów w karierze + po wszystkich innych czynnikach może jeszcze walczyć z takim zacięciem? Nie mam pojęcia. Wydawało mi się że może ale sygnały są póki co niepokojące.
A ten zadzior, agresywna ofensywa po której właściwie większość walczyła o życie by się właśnie teraz mu przydał. W wielu walkach to było zbyt przesadne proszenie się o kłopoty. Za duży pośpiech, za duża pewność siebie- tak było w 1 walce z Ruizem.
Natomiast w tym przypadku to było by zbawieniem. Usyk bije precyzyjnie ale punczerem nigdy nie będzie. Ruszenie na niego z pełną kur... to konieczność. Boksować już Joshua próbował i... stracił pasy.
Jak uda się im obudzić tą pewność i element szaleństwa to Usyk może przegrać. Nawet niekoniecznie przed czasem bo facet jest naprawdę zdolny i twardy ale przyciśnięty może ustąpić pola na tyle że nawet gdy walka pójdzie na punkty Antek będzie miał zbudowaną przewagę wystarczającą by zostać zwycięzcą.
Jest naprawdę niesamowity !
Walki na wyjeździe!
I teraz najważniejsza u siebie.
Nie sposób go nie doceniać za to co zrobił i dalej robi !
Urodził się tego samego dnia co Muhammad Ali !
Wyczyścił junior ciężką!
Pokonał w pierwszym starci AJ eja !
Ale ma skończone już 35 lat i nie ma nokautującego ciosu ,i niedługo straci swoją szybkość na której bazuje .
Sądzę że rewanż nie jest formalnością bo Antonio jednak ma czym przyjebać!
W pierwszej walce kibicowałem Usykowi i dalej będę .
Ale wydaje mi się że rewanż wygra jednak Joshua.
Obym się mylił
Uważam że ma jeszcze dwie może trzy walki w ciężkiej przed sobą na tym poziomie i tyle.
Bo nie jest prawdziwym ciężkim.
I nie ma jebnięcia
A swoją drogą ależ ty nie lubisz Edzia !
Przecież Tayson go sponiewiera.
Wolałbym zobaczyć jak kulturysta leży .
Spora część wielkich mistrzów nie była przypakowana.
Julio Cesar Chávez.
Floydzisko Mejłederzysko .
Roberto Duran i wielu wielu innych !
A co do Twego ulubieńca to firmę chyba odziedziczył po swoim Starym
W tym artykule redaktor Furman 13 lat temu przedstawia wschodzącą gwiazdę niejakiego Taysona Furego .
Warto poczytać komentarze wszystkich znawców, jaki on gruby,jak słabo się rusza ,przecież był jeden Tayson i był czarny itp itd...
Tylko sam autor w komentarzach i może jeszcze z jedna osoba osoba widziała potencjał Gypsy Kinga ale niektórzy dalej nie doceniają kim jest ten gość.
I co zrobił
Dziewczynę byś sobie znalazł ... XD
"Bądz jak ten wyżej, spuszczaj się tylko nad zachlanym, grubym, białym cyganem"
Aż strach pomyśleć jak Fury byłby dobry gdyby prowadził się jak trzeba. (nie mówię o byciu grubym)