WYNIKI Z HISZPANII
Redakcja, Informacja własna
2022-04-02
Sandor Martin (40-2, 13 KO) błysnął w połowie października, gdy sensacyjnie pokonał Mikeya Garcię. Teraz potwierdził zwyżkową formę, pokonując Jose Felixa (39-6-1, 30 KO).
Pojedynek był jednostronny, a Hiszpan sięgnął po wakujący pas WBA International wagi junior półśredniej. Punktacja 99:91 i dwukrotnie 100:90 najlepiej oddaje to, co działo się w ringu...
W ciekawej potyczce dywizji półciężkiej ceniony na ringach zawodowych Ricards Bolotniks (19-6-1, 8 KO) wypunktował znanego z ringów olimpijskich, niepokonanego dotąd Hrvoje Sepa (11-1, 8 KO). Po ostatnim gongu sędziowie typowali 77:75 i dwukrotnie 78:75.
Zawiódł Sep, bokser o bardzo dobrym bilansie z amatorskich ringów (dwukrotny medalista ME, świetne występy w WSB), który będąc faworytem w walce z pół-joyurneymanem Bolotniksem, przegrał wyraźnie, prezentując bardzo marny boks.
Ciekawa była walka w super muszej pomiędzy utalentowanym Hiszpanem Samuelem Carmoną i wysoko notowanym Joelem Cordovą z Meksyku. Cały czas atakujący Meksykanin w pewnym momencie bliski był przełamania "zajączka" Carmony, ale ostatecznie Hiszpan nieznacznie wygrał w dopiero 7 swojej zawodowej walce.
We Włoszech blisko 46-letni, niepokonany w 42 walkach (!) Emiliano Marsili zdobył pas EBU EU, pokonując Franka Urquiagę. Walki nie widziałem, ale niejednomyślny werdykt i liczenie Włocha wzbudzają podejrzenia wałka. Tak czy owak Marsili (w przeszłości wieloletni mistrz EBU i zdobywca wielu pasków różnych federacji, w tym WBC Silver) przejdzie chyba do historii boksu jako dziwne zjawisko, tym bardziej że tylko raz (ale bardzo udanie) wystąpił poza granicami swojego kraju.