7 MAJA KOLEJNA, JUŻ 45. GALA DARIUSZA SNARSKIEGO
Przemysław Gorgoń (14-9-1, 5 KO) wystąpi w 8-rundowej walce wieczoru Podlaskie Boxing Show - 45. w historii gali grupy Chorten Boxing Production. Impreza odbędzie się 7 maja w Białymstoku. Wszystko potwierdza Dariusz Snarski. Transmisja w telewizji Polsat.
- Zbliżamy się do wielkiego jubileuszu, jakim będzie 50. gala naszego zespołu. Mocno związani jesteśmy z Białymstokiem i województwem podlaskim, regularnie promujemy sportowców z naszego regionu. Nie inaczej będzie i tym razem. Wystąpią Piotr Gudel i Krzysztof Warekso - powiedział Snarski.
W walce wieczoru zaboksuje Gorgoń, uczestnik kilku gal Polsat Boxing Promotions, znany z nieustępliwości i charakteru, zawsze świetnie przygotowany do walk od strony fizycznej.
- Liczę na kolejny dobry występ Przemka, jak również na to, że z dobrej strony pokaże się grupa młodych i utalentowanych zawodników z Białegostoku, trenujących na co dzień w naszym gymie. Debiutanci Andrzej Nowiczenko i Tadeusz Podborowski stoczą walkę o kontrakt z naszą grupą - dodał trener i promotor w jednym.
Na białostockim ringu kolejne profesjonalne pojedynki stoczą m.in. Jakub Sosiński (7-1-1, 3 KO) i Bartosz Głowacki (5-8-1, 4 KO).
- Bardzo się cieszę, że wraz z władzami samorządowymi rozwijamy sport w mieście i regionie. Partnerem strategicznym jest Województwo Podlaskie, partnerem tytularnym Polska Grupa Sklepow Spożywczych Chorten, a partnerem medialnym Polsat Sport. Chcemy promować przede wszystkim zawodników lokalnych, mających tutaj wielu kibiców, choć nie zamykamy się na solidnych bokserów z innych części kraju. Najbliższa gala odbędzie się w SP nr 50 w Białymstoku, która jeszcze pamięta walkę Snarski vs Zegan - dodał szef Chorten Boxing Production.
- W Białymstoku boks wciąż ma wysoką pozycję, jest sportem chętnie uprawianym i oglądanym. Dziwię się wypowiedziom, że boks powrócił do Białegostoku w ostatni weekend. Pięściarstwo od wielu, wielu lat jest stale obecne w naszym mieście i rozwija się dzięki galom naszego zespołu. W ostatnim roku zorganizowaliśmy dwie gale, tylko dwie, a to ze względu na Covid, który nam popsuł plany. Bo planowaliśmy cztery imprezy - zakończył Snarski.
