WAWRZYK: CZUJĘ SIĘ CORAZ LEPIEJ, TRENER RAUBO WIE JAK MNIE ZMOTYWOWAĆ
Andrzej Wawrzyk (33-1, 19 KO) z każdym dniem, z każdym treningiem, przybliża się do powrotu na ring. Spora w tym zasługa Zbigniewa Raubo. Charyzmatyczny trener dociska naszego "ciężkiego", a zarazem motywuje do ciężkiej pracy.
Niedoszły pretendent do pasa WBC wagi ciężkiej (wpadka dopingowa dop. Redakcja) chciałby wystąpić w tegorocznych Mistrzostwach Polski Seniorów. W ubiegłorocznym turnieju wygrał Oskar Safaryan. Niespełna 35-letni Andrzej wymarzył sobie, by spróbować powalczyć o igrzyska w Paryżu w 2024 roku. Ale najpierw musi wrócić i udowodnić swoją wartość sportową. Bo przecież czas płynie nieubłaganie dla każdego...
"Każdego dnia czuję się coraz lepiej, coraz bardziej szczęśliwy. Do powrotu podchodziłem kilka razy, ale za każdym razem się poddawałem i rezygnowałem, brakowało mi motywacji. Odkąd jednak zacząłem współpracę z trenerem Zbyszkiem Raubo, od razu znalazł na mnie sposób i wiedział jak mnie zmotywować" - chwali współpracę z tym trenerem Wawrzyk.
Poniżej przypominamy Wam jeden z archiwalnych materiałów na BOKSER.ORG z trenerem Raubo. Bo znajdziecie tego dużo więcej. Zobaczcie jak "Rambo" pięć lat temu prowadził Karolinę Koszewską. U niego nie ma zmiłuj...
Ze wszystkim się zgadzam, może poza ostatnim zdaniem, że to dobry trener dla juniorów zaczynających przygodę. Wręcz przeciwnie. Raubo ze swoim reżimem nadaje się tylko do wyciskania siódmych potów z kończących kariery, których już się za wiele nie nauczy, ale z których można jeszcze wydusić trochę przygotowania motorycznego.