RADCZENKO ZAWALCZY ZE SZPILKĄ W KSW?
Siergiej Radczenko (8-7, 3 KO) poinformował swoich obserwujących na Instagramie, że otrzymał nieoficjalną propozycję od Martina Lewandowskiego z KSW, aby zawalczyć na gali tej federacji z Arturem Szpilką (24-5, 16 KO). Ukrainiec podkreśla, że jest zainteresowany takim pojedynkiem.
Nie da się ukryć, że Szpilka otrzymał kilka intratnych propozycji z wielu organizacji. Od kilku lat pięściarz z Wieliczki jest w dobrym kontakcie z włodarzami KSW - np. z Martinem Lewandowskim, który był na jego pojedynku z Mariuszem Wachem, pojawił się także w szatni "Szpili" po walce. Partnerka życiowa Szpilki bije się z kolei dla organizacji FAME MMA, która na pewno również wyszła ze swoją propozycją dla pięściarza.
Radczenko na Instagramie stwierdził, że dostał propozycję od "nowego promotora Szpilki Martina Lewandowskiego". Oznaczałoby to, że były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej zawalczy dla organizacji należącej do Lewandowskiego i Macieja Kawulskiego. Szpilka jednocześnie podkreślał w mediach, że najbliższy występ nie odbędzie się w boksie, choć na boks w przyszłości się nie zamyka.
Pierwszy pojedynek Ukraińca ze Szpilką odbył sie 7 marca 2020 r. w Łomży. Pięściarz z Wieliczki wygrał na punkty z Radczenką, ale werdykt sędziów punktowych wzbudził ogromne kontrowersje. Radczenko miał podczas walki Szpilkę na widelcu, ale nie potrafił wygrać przed czasem. Po pojedynku Szpilka zakończył współpracę z trenerem Romanem Anuczinem, przeszedł operację i rozpoczął dłuższą rehabilitację. Wrócił 14 miesięcy później i przegrał w Rzeszowie z Łukaszem Różańskim.
Dla KSW w sumie dobry pomysł. Ściągną potencjalnie nowej gwiazdce kogoś kto w mma za wiele nie umie i jest szansa że wygra. Obudują to jeszcze historią wielkiego rewanżu i gotowe.
Przynajmniej 2 gale będą nazwiskiem Artura obsadzone. Coś ala współpraca z Ugonohem. Pierwszą walkę też wygrał a druga... No w drugiej już nie poszło.
Czy kupilnym na to ppv czy raczej PPSK - pay per szpilka knocked out. Nie, bo to bedzie kilka nieporadnych chwil jak ktos kogos ubije, natomiast Szpilka w mma nie ma szans zaistniec, podobnie jak w boksie.
Radczenko to wezmie, bo pewnie sianko fajne i mu sie wcale nie dziwie. Dajesz Radczenko!
Szpilka może być przyszłą geiazdą KSW.
Jednego Szpilce nie można odmówić - wie jak się promować.
A z tego jest największa kasa.
"Gwiazdą KSW" raczej nie zostanie, bo o MMA nie ma pojęcia. Z Radczenką może mu się udać, bo obaj są bokserami, Szpilka jest większy, więc na dobrą sprawę wystarczy, jeśli nie zostanie znokautowany. Ale z kimkolwiek, kto ma pojęcia o zapasach i/albo ma dobry low-kick obrywa. Bo dwie minuty w zwarciu zabiorą mu cały oddech a parę niskich kopnięć jakąkolwiek lotność na nogach. Lepiej by już zrobił, jakby poszedł do jakiegoś FAME MMA i uczestniczył w walkach "freaków". Nie wiem, bił się z jakimś Burneiką albo podobnymi cudakami.
A więc arczi pewnie znowu zgarnie w wciry
Tu w lepszej jakości. Od 3:17:00 się zaczyna.
Dobre. Radczenko nokautuje... low-kickiem. Szpilka to mańkut, jeżeli Radczence uda się przycelować na wewnętrzną część prawej nogi, to będzie po walce.
https://www.youtube.com/watch?v=g9KQOypF_R4&ab_channel=WWFC-WorldWarriorsFightingChampionship