RUSZYŁY NEGOCJACJE W SPRAWIE WALKI MUNGUIA vs JACOBS
Jaime Munguia (39-0, 31 KO) był już dogadany na wielką walkę z Jermallem Charlo, uzgodnił wszystkie warunki kontraktu indywidualnego, niestety sprawa rozbiła się o prawa telewizyjne. Ale Meksykanin szuka innego dużego nazwiska.
Były mistrz świata wagi junior średniej podbija teraz dywizję średnią. Póki co bez pasa w stawce. Ale potrzebuje dużych nazwisk naprzeciw siebie. I tu pojawił się pomysł na walkę z Danielem Jacobsem (37-4, 30 KO).
Jacobs ostatnio przegrał dość niespodziewanie z Johnem Ryderem, który wybił mu chyba na dobre pomysł startów w kategorii super średniej. Oscar De La Hoya - promotor Munguiy, Eddie Hearn - promotor współpracujący z Jacobsem oraz Keith Connolly - menadżer Jacobsa, rozpoczęli negocjacje w sprawie pojedynku, jaki miałby odbyć się w lecie na platformie DAZN.
Możliwe, że nie doceniam. Ale Striczu z Rosado o mało nie przegrał a Andrade zwyczajnie go ośmieszył. Lepszą walkę z faktycznie niewygodnym Andrade dał nawet Liam Williams, który przecież jest niżej w drabinkach od Sulęckiego. Co nie zmienia faktu, że walka Jacobsa z Munguią ma mało sensu.
Też uważam, że Sulęcki zawalczył bardzo dobrze przeciwko Jacobsowi i Jacobs nie miał trendu spadkowego w tamtym czasie.
@Stieczkin
Nie możesz patrzeć na to jak zawalczył Sulęcki z Andrade, a jak Williams, ponieważ to zależy od stylów poszczególnych zawodników. Jednemu będzie leżał bardziej ten, a drugiemu tamten. Przykładem może być trójkąt: Kownacki, Helenius, Washington. Kownacki przejechał się po Washingtonie, Washington znokautował Heleniusa, a Helenius nie dał żadnych szans Kownackiemu.