KAZIK STASZEWSKI: CIESZĘ SIĘ, ŻE POJAWIŁ SIĘ KTOŚ TAKI JAK TYSON FURY
Kazik Staszewski - bez wątpienia wielki muzyk, jest również wielkim kibicem boksu. Wczoraj był gościem Kanału Sportowego. Padało wiele różnych pytań, ale jedno było typowo bokserskie.
Wokalista Kultu interesuje się przede wszystkim królewską kategorią. I bardzo do gustu przypadł mu Tyson Fury (31-0-1, 22 KO), panujący mistrz świata federacji WBC.
- Bardzo się cieszę, że pojawił się ktoś taki jak Tyson Fury. Znów mamy pełnokrwistą postać w wadze ciężkiej, która posiada wielką charyzmę. Mocno mu kibicuję, bez względu na to, z kim by nie walczył. Wcześniej był okres dominacji braci Kliczko i z góry wynik ich walk był praktycznie znany. Ostatnim wielkim championem był dla mnie Lennox Lewis, potem nastąpiła długa i trochę nudna dominacja braci Kliczko, aż pojawił się Fury - powiedział muzyk, wokalista i autor tekstów.
Co ciekawe dekadę temu kamera BOKSER.ORG również podpytała Kazika o parę jego bokserskich wspomnień i wyszedł z tego długi wywiad podzielony na cztery części, jaki przypominamy Wam poniżej. A Fury 23 kwietnia spotka się z obowiązkowym pretendentem do jego tytułu, Dillianem Whyte'em (28-2, 19 KO).