BOB ARUM: BIWOŁ NIE MA ODPOWIEDNIEJ MOCY, BY ZRANIĆ CANELO

Mistrz świata WBA wagi półciężkiej Dmitrij Biwoł (19-0, 11 KO) przystąpi 7 maja w Las Vegas - na gali transmitowanej przez platformę DAZN - do walki z królem wagi super średniej Saulem Alvarezem (57-1-2, 39 KO). Na temat tego hitowego pojedynku i dalszych kroków Canelo wypowiedział się legendarny promotor Bob Arum, który stawia na zwycięstwo Meksykanina.

- Biwoł to dobry zawodnik, wyrazy uznania dla niego, ale Canelo to zawodnik wyjątkowy. Nie wydaje mi się, żeby Biwoł dysponował odpowiednią mocą w pięści, by zranić Alvareza. A jeżeli nie możesz go zranić, to nie możesz go pokonać. Nie wyobrażam sobie tego - powiedział 90-letni Arum.

- Natomiast w trzeciej walce Canelo z Giennadijem Gołowkinem, która planowana jest na wrzesień, Alvarez jest bardzo dużym faworytem. Nie byłbym zresztą zaskoczony, gdyby Gołowkin przegrał w kwietniu z Ryotą Muratą. "GGG" ma już swoje lata, a Murata mocno  bije. Nie rozmawiałem nigdy z Canelo i jego trenerem Eddym Reynoso o walkach z Arturem Beterbijewem i Joe Smithem Juniorem (mistrzami wagi półciężkiej promowanymi przez Aruma - przyp.red.), ale nie wiem, kto miałby transmitować te pojedynki. Nie rozumiem modelu biznesowego współpracującej z Canelo platformy DAZN, która ma kłopoty z oglądalnością - dodał szef grupy Top Rank.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: fighter777
Data: 16-03-2022 18:00:10 
Moim zdaniem Biwoł to obok Charlo najtrudniejszy obecnie rywal dla Canelo. Biwoł przypomina mi Andre Warda, świetny technicznie, bez nokautującego ciosu, ale za to piekielnie silny fizycznie zawodnik. Oczywiście Andre Ward to zawodnik dużo lepszy od Biwoła z większym ringowym IQ i w starciu z Canelo ograłby go w takim stylu jak to zrobił Floyd. Natomiast Biwoł może sprawić niespodziankę, ale sądzę, że sędziowie nie pozwolą mu wygrać. Przykład z pierwszej walki z GGG pokazuje, że aby pokonać Canelo na kartach punktowych to trzeba go ...znokautować :) Rozumiecie ten paradoks ?
 Autor komentarza: fighter777
Data: 16-03-2022 18:04:31 
Jeszcze jedna kwestia mnie nurtuje. Otóż Beterbijew będzie unifikował pasy w czerwcu z Joe Smithem Juniorem. Jeśli Beterbijew wygra i Canelo pokona Biwoła to bardzo możliwe że w grudniu Cnaelo zawalczy o wszystkie 4 pasy w półciężkiej. Canelo nie przepuści takiej okazji. Sądzę, że to będzie jego główny cel. Będzie chciał pełnej unifikacji w półciężkiej za wszelką cenę. Jak myślicie czy to możliwe ?
 Autor komentarza: puncher48
Data: 16-03-2022 18:18:38 
Jak wygra z Biwołem, co wcale nie jest takie pewne, to mógłby się spotkać z Beterbijewem, ale jak dojdzie do tej walki to przerżnie, w szczególności jak miałoby to mieć miejsce w tym roku. Im bardziej to starcie będzie odwlekane w czasie, tym szanse Alvareza rosną, ale i szansa na utratę pasów przez Rosjanina również, w końcu metrykę rzadko kiedy da się oszukać.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 16-03-2022 18:20:10 
Osobiście nie wierzę w ten scenariusz, choć byłoby wyzwanie najwyższych lotów.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 16-03-2022 18:26:36 
Jeśli trzecia walka Canelo również ma się odbyć na DAZN to raczej wątpię żeby miał to być ktoś z tego duetu Beterbijew / Joe Smith. Wtedy być może Makabu, albo ewentualnie jakaś spokojniejsza walka. Ale skoro Arum przyznaje, że nie rozmawiał z ludźmi Canelo ani jego ludźmi to być może w ogóle nie ma tematu narazie.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 16-03-2022 18:27:12 
Z Canelo ani jego ludźmi*
 Autor komentarza: Hugo
Data: 16-03-2022 18:27:50 
Nikt nie ma odpowiedniej mocy na Canelo. On jest takim samym pewniakiem w Las Vegas, jak bokserzy KP na galach Wasilewskiego.
 Autor komentarza: hms
Data: 16-03-2022 20:14:50 
To walka Beterbijew-smith jest dalej planowana? Myślałem, że temat umarł po tym jak WBC, WBO I IBF przestały sankcjonować walki Rosjan
 Autor komentarza: Glacenemenes
Data: 16-03-2022 20:45:29 
A mnie się wydaje że Rudolfo chapnie z Biwołem !
A walki nie mogę się doczekać
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 16-03-2022 21:05:30 
No Bob mówi otwartym tekstem, nie znokautujesz to przegrasz i właśnie dlatego nie puszczą go na Beterbijewa czy nawet Joe Smitha.
Tak jak mówiłem, Biwoł to może być ten most za daleko. To że nie nokautuje to nie zawsze znaczy, że nie może, to znaczy że nie musi. Tak jak Usyk.
Oczywiście Canelo to elitarny bokser, więc trudno nagle oczekiwać klęski przez KO, ale Biwoł jest od niego sporo większy, silny, dobry technicznie i motorycznie. W limicie HW byłby moim faworytem (takim w ringu, nie u sędziów).
 Autor komentarza: Bonnte
Data: 17-03-2022 07:58:29 
Obejrzałem sobie jeszcze raz walkę Biwoł vs Smith Jr. Biwoł ma bardzo dobry lewy prosty, precyzyjny. Moim zdaniem to mogłoby być decydujące w walce z Canelo. Tylko musiałby zwiększyć częstotliwość tego lewego i walić jak z automatu. I jeszcze jedno. Ten lewy musi być taki nieco wysunięty ( stopująco - uderzający ), jak np Andre Ward. A Biwoł trzyma lewą rękę albo blisko głowy ( słusznie dla obrony ) albo zdarza mu się go opuszczać bardzo nisko ( błąd ). Takim lewym mógłby stopować Canelo i go drażnić/frustrować. Mniejszy zasięg Alvareza będzie działać na jego niekorzyść w takiej grze.
No właśnie ale jest jeden problem. Tym lewym nie zrobi krzywdy Canelo, a na punkty raczej nie pozwolą mu wygrać. Więc musi również dokładać możliwie mocny prawy. Ewentualnie spróbować bić z kontry.
 Autor komentarza: val198
Data: 17-03-2022 16:37:50 
W dupie mam Biwoła bo to ruskie ścierwo i w dupie mam Canelo,że z nim walczy. W obliczu wojny na Ukrainie
wszyscy powinni bojkotować tą walkę aby nie doszła do skutku. Ukraińscy bokserzy obecnie walczyć nie mogą
bo bronią Ukrainy a taka ruska swołocz będzie walczył i to za grube miliony.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.