CONLAN CHCE REWANŻU Z WOODEM
- Najbardziej dramatyczna walka, jakiej kiedykolwiek byłem świadkiem. Wszystkie nasze myśli są teraz z Michaelem Conlanem - napisał w nocy na Twitterze Eddie Hearn, komentując niesamowity pojedynek Leigha Wooda (26-2, 16 KO) z Michaelem Conlanem (16-1, 8 KO). Irlandczyk kilka godzin po pojedynku napisał, że wszystko z nim w porządku, pogratulował Woodowi zwycięstwa i podkreślił, że bardzo chce rewanżu.
Bardzo szybko w nocy przyszła aktualizacja stanu zdrowia Conlana. - Conlan jest przytomny i stabilny, siedzi i rozmawia, czeka na tomografię komputerową - napisał godzinę później szef grupy Matchroom Boxing.
O trzeciej rano odezwał się na Twitterze Irlandczyk. - Wszystkim dobrym ludziom dziękuję za mnóstwo wiadomości. Wrócę, to był dobry cios, gratulacje dla Leigha oraz jego całego teamu - napisał w mediach społecznościowych Conlan.
- W jedenastej rundzie poślizgnąłem się, weszło do gry zmęczenie i zostałem skarcony w skroń po ciosie, którego nie widziałem. Szacunek Leigh Wood, ponownie gratulacje dla Ciebie, jesteś twardym skurwielem, ale wrócę! - dodał wczorajszy przegrany.