BRACIA KLICZKO NAWOŁUJĄ DO ZABLOKOWANIA MISTRZOWSKIEJ WALKI CANELO-BIWOŁ
Bracia Kliczko apelują do świata boksu, by ten zbojkotował największą walkę najbliższych tygodni - starcie Saula Alvareza (57-1-2, 39 KO), najpopularniejszego obecnie boksera, z mistrzem świata wagi półciężkiej Dmitrijem Biwołem (19-0, 11 KO).
Choć pierwsze informacje mówiły o tym, że pasa World Boxing Association nie będzie w stawce, to teraz walka reklamowana jest już jako mistrzowska. Ktoś jak widać jeszcze raz przeliczył pieniądze...
- Pokazujemy Rosji, że świat jest przeciwko tej bezsensownej wojnie. Nic nie mam przeciwko rosyjskim sportowcom, tu chodzi o politykę. Każdy, kto reprezentuje Rosję, powinien być w jakiś sposób ukarany i zawieszony. Tylko w ten sposób pokażemy Rosji, że świat jest przeciwko tej głupiej wojnie - mówi młodszy z braci, Władimir Kliczko.
Federacje WBC, IBF i WBO nie usankcjonują żadnej walki mistrzowskiej z udziałem reprezentanta "Sbornej". Władze WBA zablokowały wszystkie walki w Rosji, jednak poza granicami rosyjscy mistrzowie wciąż mogą bronić swoich tytułów. I wydaje się oczywiste, że gdyby Canelo nie atakował akurat mistrza WBA, decyzje ów federacji byłyby inne.
- Potrzebujemy, by świat wywierał presję na Rosji z każdej strony. Tu nie chodzi o Biwoła konkretnie, tylko wszystkich przedstawicieli Rosji - dodał Witalij Kliczko.
Pojedynek zaplanowano na 7 maja.
Nie opowiadał głupot jak Sashka nie jest na pierwszej linii !
Moim zdaniem to przesada przecież wykluczono nawet paraolimpijczyków rosyjskich!
Niepełnosprawni ludzie którzy przygotowywali się lata do występu zostali ukarani.
Mimo wszystko panstwa i instytucje maja wyjebane na zwyklych obywateli i bezprawnie ograniczaja ich prawa. Po czesci zrozumialbym gdyby to dotyczylo np. czlonkow rzadu/parlamentu itd (a powinno tak naprawde dotyczyc tylko kontraktow miedzypanstwowych), ale taki paraolimpijczyk, ktory nie moze spelniac swoich marzen czy jakis Janusz (Saszka, Iwan czy inny), ktoremu zerwano umowe X lub odcieto go od jego kapitalu (chociazby kryptowalut, czy przelewow swift) to sprawa niedorzeczna.
"pezprawnie ograniczaja prawa to blad" - ktory zaraz mi ktos wytknie wiec poprawiam
Dobrze mówisz.Niestety Rosjanie nie wybierali Włodimira ani razu w demokratycznych wyborach .
Także oni wyjscia nie mają.
Te bzdury które wypisujesz staną się klasykami "w programie wyborczym raczej nie miał wojny". Kurwa nie wiem czy się śmiać czy płakać. Nie rób z siebie idioty. Który kandydat na prezydenta będzie mówił, że chce wojny? Hitler że Stalinem też nie chcieli wojny.
Naród obowiązuje odpowiedzialność zbiorowa. Dusza rosyjska jest imperialna, i na tej nucie zagra każdy kandydat na prezydenta, odbuduje potęgę, znaczenie i pozycję Rosji na świecie. Wszyscy będa się nas bać. Bo statystyczny rusek, trzymamy pod butem od ponad 100 lat, uznaje przemoc jako jedyna formę prowadząca według nie do szacunku i uległości. Oni muszą zbiorowo odreagowywać na słabszych. Ta choroba jest przenoszona z ojców na synów, mity i wielkiej Rosji, potedze, która nigdy nie była i nie będzie z takim kacapskim myśleniem.
Co do walki, mam szczerą nadzieję, że się nie odbędzie. A jak już dojdzie do skutku, to pierwszy raz będę trzyma kciuki za rudego, żeby obił Biwołowi jego kacapską mordę.
"będę trzyma kciuki za rudego, żeby obił Biwołowi jego kacapską mordę"
Biwoł urodził się w Kirgistanie (który był wtedy jeszcze jedną z republik radzieckich). Jego ojciec był Mołdawianinem, matka Koreanką. Od 11 roku życia mieszka w Petersburgu. Nie znam żadnej jego wypowiedzi, w której popierałby Putina, lub wojnę z Ukrainą. Wychodził do ringu przy antywojennej piosence "Grupa krwi" zespołu Kino.
Można mieć różne zdanie na temat udziału rosyjskich sportowców w imprezach sportowych, ale obrażanie człowieka za rzeczy, na które nie ma wpływu to chyba nie jest dobry kierunek...
Jestem umiarkowanie za sankcjami dla całej Rosji i Rosjan, ale tu byłbym skłonny zrobić wyjątek.
Biedny Biwol. Nie wie co się na świecie dzieje. Nie widzi przekazów medialnych siedząc za granicą, nie ma znajomych na świecie którzy mogli by mu przedstawić alternatywny obraz świata. No naprawdę niewiniątko. Jeśli rzeczywiście nie wypowiedział się za Putinem to znaczy, że go popiera. Najgorszym grzechem jest bezczynność. Więc na moje oko ten kacap, gdziekolwiek byłby urodzony, doskonale zna sytuację na Ukrainie ale zamknął ryj na kłódkę, bo wiedząc że gdy poprze putina może nie dojść do walki, z drugiej strony popierając Ukraińców będzie sportowo skończony w Rosji, czy Mołdawii czy skąd on tam pochodzi. Więc siedzi cicho jak mysz pod miotła (póki co) i czeka na rozwój sytuacji. Takich bohaterów w ZSRR mnogo
Łatwo pokazywać palcem i mówić że ten ma zrobić to czy tamto jeśli sami nie musimy tego robić.
No ja za błędy Morawieckiego na pewno nie miałbym zamiaru płacić xD Choć wątpliwe jest by Morawiecki dysponując tak słabą armią mógłby na kogoś napaść, od razu zostałby zmuszony do odwrotu.
"Jeśli rzeczywiście nie wypowiedział się za Putinem to znaczy, że go popiera."
Dziwna logika. Może zamiast "za" miało być "przeciw"?
Wypowiedział się w sumie dość jednoznacznie przeciw wojnie. Gdyby zaczął się wypowiadać o Putinie negatywnie, to nie tylko, jak słusznie zauważyłeś "będzie sportowo skończony w Rosji", ale na przykład jego dziecko mogłoby wpaść pod samochód. Każdy, kto ma rodzinę w Rosji jest de facto zakładnikiem Putina. Nie wątpię, że wielu użytkowników Orga wykazałoby się większą odwagą, ale ludzie są różni i kierują się w życiu różnymi pobudkami.
"Ciekawe ilu z was zrezygnowałoby z marzeń i wypłaty życia" oczywiście, że byłbym na jego miejscu bardzo zawiedziony ale i zawstydzony, że jestem rosjaninem. Generalnie mam w dupie w tym przypadku sprawiedliwość osobistą Biwoła, jeśli tylko daje to sygnał kacapom, którzy mając wyprane mózgi w większości popierają tą wojnę. Niech im się zaświeci czerwona lampka. A to, że jakiś Biwoł nie dostanie wypłaty życia bez ryzyka utraty pasa (bo ma nie być go w stawce walki) jest mniej ważne niż działania antywojenne, nacisk na ten zakłamany wieloletnią propagandą naród. W końcu ktoś kacapom powinien pokazać gdzie ich miejsce jeśli robią rzeczy typu bombardowanie szpitala położniczego a ławrow z żywe oczy łże w tej sprawie (i wielu innych). Wyobraż sobie, że są sprawy ważniejsze niż boks, ważniejsze niż osobista sprawiedliwość Biwoła - przeżyje, w nędzy przecież nie egzystuje.