JEŚLI USYK BĘDZIE NIEDOSTĘPNY, WALLIN ZGŁASZA SIĘ NA RYWALA JOSHUY
Anthony Joshua (24-2, 22 KO) miał rewanżować się Aleksandrowi Usykowi (19-0, 13 KO) na przełomie maja i czerwca. Wszystko jednak zmieniła napaść Rosji na Ukrainę. Prawdopodobna jest więc przejściowa walka Anglika, już z nowym trenerem w narożniku. A kto mógłby być jego rywalem?
Docelowo chodzi o walkę z Usykiem. Jeśli więc AJ miałby za kilkanaście tygodni spotkać się z kimś innym, musiałby to być zawodnik leworęczny, tak by jak najlepiej wykorzystać ten czas. A solidnych mańkutów w wadze ciężkiej jest naprawdę niewielu. Swoją szansę wyczuł więc szybko Dmitry Salita, promotor Otto Wallina (23-1, 14 KO).
- Jeśli Usyk nie będzie dostępny, wówczas najciekawszym rywalem dla Joshuy będzie Otto. Jest mańkutem, tak samo jak Usyk, a liczby nie kłamią. To właśnie on zadał najwięcej celnych ciosów przeciwko Tysonowi Fury'emu. Wierzę, że ma tę pewność siebie oraz umiejętności, dzięki którym mógłby pokonać Joshuę - przekonuje Salita.
Przypomnijmy, że Wallin po rocznej przerwie wrócił na początku lutego i pokonał na punkty Kamila Sokołowskiego.
Joshua po długich poszukiwaniach nowego trenera zdecydował ostatecznie, że w jego narożniku od teraz pierwszym głosem będzie Angel Fernandez, dotychczasowy asystent Roba McCrackena.
A tak zupełnie poważnia - taka walka nie ma sensu, sportowo i przede wszystkim biznesowo.
Tylko, że Szwed ma długą przerwę z mocnymi rywalami.
Joshua vs Joyce, to bym z miłą chęcią zobaczył :-).
Jeśli Ukrainiec będzie toczył walki co 3-4 miesiące, to najbliższy rok ma już zarezerwowany. Pojedynek nadrzędny to unifikacja z Furym, ale tu też nie wiadomo jak będzie.
Ale obstawiam,że gdzie pojawi się wakat ( WBO lub IBF ). I tu o ten wakat może bić się AJ.
Co do Wallina to on jest do przyjęcia. No bo kto inny?