Anthony Joshua (24-2, 22 KO) puszcza oko do Virgila Huntera. Czyżby to on stanął wkrótce w narożniku byłego dwukrotnego mistrza świata wagi ciężkiej?

Hadillah Mohoumadi (23-5-1, 16 KO) dał się poznać polskim kibicom jako mocny pięściarz, gdy w 2013 roku sprawił ostre lanie wysoko wówczas notowanemu Pawłowi Głażewskiemu (TKO 7). Potem jeszcze pobił Bartka Grafkę (TKO 5). Teraz wraca na nasze podwórko.

- Ja po prostu chcę rewanżu i odzyskania pasów - mówił przy okazji gali Cieślak vs Okolie zmotywowany Anthony Joshua (24-2, 22 KO). Możliwe jednak, że jego najbliższym rywalem nie będzie Aleksander Usyk (19-0, 13 KO).

Legenda braci Kliczko rośnie z każdym dniem wojny z Rosją, która napadła ich ojczyznę w nocy ze środy na czwartek. Mer Kijowa robi co w jego mocy, by utrzymać morale swoich krajanów.

Dmitrij Biwoł (19-0, 11 KO) - najbliższy rywal Saula Alvareza (57-1-2, 39 KO), zabrał głos w sprawie wojny w Ukrainie. Rosjanin spotka się ze sławnym Meksykaninem 7 maja w T-Mobile Arena w Las Vegas.

Miguel Berchelt (38-2, 34 KO) zapowiedział, że potrzebuje dwóch walk zanim po przenosinach do wagi lekkiej zaatakuje panujących mistrzów świata. A jest to przecież jedna z najmocniejszych dywizji we współczesnym boksie.

Saul Alvarez (57-1-2, 39 KO) ma przed sobą 7 maja walkę z Dmitrijem Biwołem (19-0, 11 KO). Jeśli wygra, a Giennadij Gołowkin (41-1-1, 36 KO) 9 kwietnia w Saitamie upora się z Ryotą Muratą (16-2, 13 KO), ich trylogia dopełni się 17 września.

Bardzo ciekawy debiut 19 Marca w Stężycy. Mocny transfer Krystiana Każyszki i jego grupy Rocky Boxing Promotion.

Timowi Tszyu (20-0, 15 KO) jeszcze bardzo daleko do osiągnięć i sławy ojca, choć powoli wychodzi z jego cienia. A teraz na ringu zawodowym udanie zadebiutował drugi z synów wielkiego mistrza limitu 63,5 kilograma - Nikita Tszyu (1-0, 1 KO).

John Fury - ojciec Tysona Fury'ego (31-0-1, 22 KO), zawsze ma dużo do powiedzenia przed walkami syna. Nie inaczej jest przed zaplanowanym na 23 kwietnia starciem mistrza WBC wagi ciężkiej z Dillianem Whyte'em (28-2, 19 KO).