OKOLIE: CIEŚLAK JEST BARDZO SILNY, NAJTRUDNIEJSZY DOTĄD RYWAL

- Gdy ogłoszono walkę byłem przekonany, że go znokautuję. Kiedy jednak patrzyliśmy te ostatnie dni sobie w oczy zrozumiałem, że czeka mnie trudna robota. Cieślak okazał się najtrudniejszym z moich dotychczasowych rywali - mówił na konferencji prasowej po walce Lawrence Okolie (18-0, 14 KO), który pokonując na punkty Michała Cieślaka (21-2, 15 KO) po raz drugi obronił tytuł mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBO.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 28-02-2022 15:52:43 
Jedyne co mnie trzymało przy łgarskim "oknie" był Cieślak, każda minuta spędzona przed nim to było jak jedzenie gwoździ. Michał nie zawiódł, ale Okolie karał mnie do samego końca, tak jak to kiedyś robił Wladimir Kliczko jako wytrawny specjalista od tego typu strategii.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 28-02-2022 16:21:10 
Niestety, wczorajsza walka pokazała różnicę klas. Niektórzy mówią, ze Okolie nic nie pokazał. Pokazał. Był to boks na tyle skuteczny, że Michał Cieślak mógł bardzo niewiele. A przecież przed walką byli kibice, którzy twierdzili, że jest niesprawdzony, że Cieślak będzie testem. I to drugie było oczywiście prawdą - Cieślak testem był, a Okolie zdał go bardzo dobrze. Anglik okazał się silny i umiejący przyjąc - coś tam jednak Cieślakowi weszło. Sprytny i trzymający się taktyki. Operujący jabem, lepiej chodzący na nogach i nieobce są mu "arkana brudnego boksu". Rozwalił naszego pięściarza ringowym przeglądem, taktyką i inteligencją.
*
Nie można mówić, że "Cieślak nie zawiódł", skoro przegrał, ale rozumiem, o co może chodzić kibicom, którzy tego typu oświadczenia wygłaszają. Fakt, nie dał się znokautować, ja jednak czuję niedosyt: Cieślak na tle rywala był szybki (cytując klasyka) "jak keczup". Nie skontrował żadnej akcji lewy-prawy prosty Okoliego swoim sierpem, bo za każdym razem pruł nim powietrze - brakowało mu timingu. Nie potrafił skrócić dystansu, zerwać tempa. Przegrał na jaby, przegrał na ciosy mocne. Jedynie w klinczu potrafił kilka razy uderzyć, ale wiadomo, te ciosy nie były nokautujące. Nie umiał wdrożyć żadnego "planu B" - cała walka wyglądała dokładnie tak samo na przestrzeni 12 rund (wymiana w dystansie i wpadanie Anglika w rywala, a następnie zapasy na linach. Zupełny brak półdystansu w każdej z odsłon). Nie zaryzykował w mistrzowskich rundach, zadając w nich najmniej ciosów!
*
Paradoksalnie, chyba walka z Makabu wyglądała lepiej w wykonaniu Michała Cieślaka. Z plusów, pokazał serce i charakter, coś tam może i urwał z punktów (4 runda), jest bardzo odporny, bo Anglik trafiał go mocno.
 Autor komentarza: Yaponka
Data: 28-02-2022 17:03:25 
UP Dokładnie. Nie rozumiem tych zachwytów nad Cieślakiem. Pokazał mizerię taktyczną, techniczną oraz niezłą szczękę, chociaż gdyby się nie przytrzymał Okoliego w pierwszej rundzie, to zaliczyłby deski. Okolie chciał wyjść z tego jak najmniej poturbowany i szybko zrozumiał jak duże ograniczenia techniczne ma przeciwnik. Zero zejść, sygnalizowane podbródkowe, jakieś te proste na przykurczu bite.Komentarz po walce też pokazujący jak Michał niewiele rozumie z taktycznego boksu
 Autor komentarza: filozofo
Data: 28-02-2022 18:34:43 
"Autor komentarza: MacGyjwerData: 28-02-2022 16:21:10
Był to boks na tyle skuteczny, że Michał Cieślak mógł bardzo niewiele"

Czyli tak jak Okolie - on też mógł niewiele w tej walce. Ani znokautować, ani uszkodzić, ani zdominować Cieślaka. Właściwie przeklinczowana walka i wymęczone zwycięstwo punktowe
*
*
"Rozwalił naszego pięściarza ringowym przeglądem, taktyką i inteligencją.
"

Że co? wymęczone i przeklinczowane 8-4 w rundach to "rozwalenie". A w Twoim domu wszyscy zdrowi?
*
*
"Nie skontrował żadnej akcji lewy-prawy prosty Okoliego swoim sierpem, bo za każdym razem pruł nim powietrze"

Okolie za to skontrował raz lub dwa razy w całej walce - oprócz tego też pruł powietrze lub walił w gardę.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 28-02-2022 18:39:49 
@filozofo
"A w Twoim domu wszyscy zdrowi?"
- Zdrowi, dziękuję.


""Że co? wymęczone i przeklinczowane 8-4 w rundach to "rozwalenie".""
- Okej, użyłem zbyt mocnego słowa. Zamieniam je na "pokonał".


"Okolie za to skontrował raz lub dwa razy w całej walce"

- Okolie nie musiał kontrować, to on inicjował akcje w walce, po czym wpadał w klincz. Kontrować próbował Michał Cieślak, ale nic z tego nie wychodziło w walce - był wolniejszy i miał gorszy timing.
 Autor komentarza: Sambor
Data: 28-02-2022 19:20:49 
Okoli słaby byłem pewny że go zgwałci a tylko na punktu a to sie nie liczy
 Autor komentarza: filozofo
Data: 28-02-2022 19:35:27 
"Autor komentarza: MacGyjwerData: 28-02-2022 18:39:49
"- Okolie nie musiał kontrować, to on inicjował akcje w walce, po czym wpadał w klincz. Kontrować próbował Michał Cieślak, ale nic z tego nie wychodziło w walce - był wolniejszy i miał gorszy timing."

Tak jak nic (albo 2-3 na całą walkę, czyli procentowo jak nic) nie wychodziło Okolemu w tym inicjowaniu akcji.
Trafił parę razy na całą walkę, a tak głównie klincz i nie trafianie.
Dlatego nie jestem jedna pewien, czy w Twoim domu wszyscy są zdrowi.

Piszesz, że Cieślak mógł bardzo niewiele.
Myślę, że całe forum teraz czeka na Twoje wyjaśnienie nam, co w takim razie mógł Okolie.

No bo ja z jego strony za dużo nie widziałem, ale może Ty widzisz coś więcej od nas wszystkich.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 28-02-2022 19:46:26 
Niczego nie muszę Ci wyjaśniać, a inni koledzy z forum z pewnością mają lepsze zajęcie, niż czekanie na moje tłumaczenie się na Twój rozkaz :-)

Po drugie: sprytnym zabiegiem erystycznym jest przeciwstawienie mojego twierdzenia o tym, że Cieślak "niewiele mógł zrobić" innemu, (które rzekomo bezpośrednio z niego wynika i rzekomo jego logiczną kontynuacją, co nie jest prawdą), że Okolie też niewiele mógł.
To prawda, że zrobił również niewlele, ale nie musiał zrobić więcej, bo wystarczyło to do zabierania rund.

Po trzecie: jesteś nieuprzejmy i już w pierwszym poście, w którym się do mnie odnosisz atakujesz mnie personalnie. Dlaczego to robisz?
 Autor komentarza: bison0516
Data: 28-02-2022 19:59:59 
Ja to bym bardzo chciał, żeby Cieślaka zweryfikował Masternak. Obawiam się, że cała prawda wyszłaby na wierzch. Naczytałem się ostatnio o wspaniałym "mentalu" i "luzie" Cieślaka. Wszystko widziałem tylko przed walką...
 Autor komentarza: filozofo
Data: 28-02-2022 20:10:30 
"Autor komentarza: MacGyjwerData: 28-02-2022 19:46:26
sprytnym zabiegiem erystycznym jest przeciwstawienie mojego twierdzenia o tym, że Cieślak "niewiele mógł zrobić" innemu, (które rzekomo bezpośrednio z niego wynika i rzekomo jego logiczną kontynuacją, co nie jest prawdą), że Okolie też niewiele mógł."

Nie - to nie jest zabieg erystyczny. To jest właśnie NAPRAWA Twojego brzydkiego kłamstewka i zabiegu erystycznego kolego.
Ty zastosowałeś logikę, że skoro Cieślak nie mógł "nic zrobić" to Okolie ma tutaj sytuację win. A ja się pytam da wyrównania sprawy - co takiego w takim razie mógł zrobić Okolie? Bo zdaje się, że też nic. I to właśnie sprytnie ukryłeś przed ludźmi swoim śmierdzącym kłamliwym manipulanckim wpisikiem o rzekomej wielkiej przewadze Okolego i "nauce boksu" dla Cieślaka.
*
*
"To prawda, że zrobił również niewlele, ale nie musiał zrobić więcej, bo wystarczyło to do zabierania rund."

No musiał posiłkować się nadużywaniem klinczu czyli FAULOWANIEM i walką NIEPRZEPISOWĄ - aby wymęczyć zwycięstwo
*
*
"Po trzecie: jesteś nieuprzejmy i już w pierwszym poście, w którym się do mnie odnosisz atakujesz mnie personalnie. Dlaczego to robisz?"

Bo manipulujesz i okłamujesz ludzi. Stosujesz bardzo brzydką manipulację którą dokładnie objaśniłem wyżej.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 28-02-2022 20:32:46 
@filozofo

Ha, ha :-) Dyskusja z Tobą byłaby nawet ciekawa, gdyby nie to, że właśnie zdzieliłeś mnie łokciem w stylu Breidisa i zepchnąłeś na liny, w stylu Okolie? Widzisz? I czuję się jak Cieślak.

Szkoda czasu. Cześć.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 01-03-2022 09:21:33 
Czy to była walka? Pewnie tak, ale jak już się zdarzało w historii boksu, bardziej to była obrona interesów przez posiadacza pasa niż podjęcie rywalizacji sportowej. Okowykolij okopał się u siebie, ze swoim sędzią ringowym i nie podjął walki, tylko użył bezpiecznych i brzydkich rozwiązań - dozwolonych i niedozwolonych. Trudno mu się dziwić ale można też zgodzić się z Cieślakiem, który stwierdził, że to nie była walka i podzielam uczucie rozczarowania.
 Autor komentarza: Smith
Data: 02-03-2022 12:53:48 
Ja chyba ogladałem inna walkę.Szpilka mówi, że krzyczał przed telewizorem na sędziego a ja darłem się : "Michał, zacznij w końcu wyprowadzać ciosy!!!!!" Sędzia oczywiście pozwalał Okoliemu na dużo, Cieślakowi też ( ciosy w tył głowy ), więc to nie jest, na tym poziomie sportowym, żaden argument! Cieslak nie był sobą, był zamrożony, nie zadawał ciosów, z uporem maniaka wchodził tym lewym sierpem z doskoku który ani raz nie wszedł. Kompletnie nie słuchał się trenera.Przestańmy się proszę lizać po fiutach: Cieślak wypadł słabiutko, to 70% przyczyny jego porażki. Okolie to jednowymiarowy, prymitywnie boksujący jedną akcją: lewy, lewy - prawy mocno ustawiony bocznie i mimo to prawe wchodziły, bite były ze skrętem - to wynik pozycji bocznej, , a ten z 1 rundy to plasnął tak, że u mnie kieliszki zadzwoniły w kredensie.
Michał Cieślak jakiego znam, lubię i doceniam rozwaliłby Okoliego jak leszcza.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.