MACIEJ MISZKIŃ: CIEŚLAK ZDOMINUJE I POKONA OKOLIE!
Redakcja, Nagranie własne
2022-02-26
- Michał zdominuje rywala i wygra z nim na punkty - uważa Maciej Miszkiń, niegdyś zawodnik krajowej czołówki, obecnie ceniony ekspert bokserski. Już jutro Michał Cieślak (21-1, 15 KO) zaatakuje mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej, Lawrence'a Okolie (17-0, 14 KO).
Nie żebym odmawiał Cieślakowi jakichkolwiek szans bo to sport, boks i inne tego typu banały które każdy poważny człowiek gdzieś z tyłu głowy ma...
Umówmy się jednak. Te same argumenty które przytaczane są na korzyść Cieślaka przez fanów przytaczane były też przed walką z Głowackim. Bo z nikim nie walczył, nie był na tym poziomie a Krzysztof to waleczny gość.
Jak się skończyło każdy widział. Głowacki został zdeklasowany i nie zrobił w ich walce dosłownie nic oprócz prób faulowania w tył głowy kilka razy.
Cieślak niby na papierze wygląda lepiej ale on też już raz na najwyższym poziomie nie sprostał a miał przeciwnika znacznie łatwiejszego bo Makabu to wg mnie półka niżej niż Lawrence.
Michał jest nakręcony jak po długaśnej kresce ale akurat Okolie to ten typ zawodnika który najlepsze przygotowania może pogrzebać po jednym małym błędzie.
Jest większy, bije mocniej, potrafi bardzo umiejętnie wykorzystać warunki w ataku ale też i obronie (skuteczny klincz). Stawiam że jest też silniejszy.
O odporność Lawrenca raczej też przesadnie się nie martwią ściągając mu takich przeciwników na dobrowolną obronę.
Życzę Michałowi jak najlepiej bo bidnie zaczyna nasz boks wyglądać i wstyd później patrzeć jak nasi wypadają na wyjazdach ale jakbym miał stawiać rozumem to Okolie przed czasem po półmetku. Natnie się Cieślak na prawą i zacznie się walka o życie. Oby do tego momentu coś tam zdążył pokazać chociaż serca.
To co widac u Cieslaka w obrebie pasa[ takze na plecach] to prawdopodobnie tzw. tluszczaki.
Piekielnie mu chodzi i lewy i prawy. W każdym ciosie czuć niesamowitą siłę.
Oj może być licho jak ten sam luz w zadawaniu ciosów od początkowych rund uskuteczni.
To nic nowego, że Okolie dobrze wygląda na tarczy i ma prawy "jak koń". Oglądałem starsze trainingi i bił tak samo. Potwornie mocno, celnie i z luzu.
A co do walki Głowackiego, to wg mnie miał 2 przeciwników w ringu - Okolie i Fiodora "Balans" Łapina. Taki trener, że w ogóle żadnego lepiej nie mieć. To tak samo jak np Wilczewski jechał z Sulenckim na Andrade. Mówię trochę z przekory i podirytowania - ale weźcie byle żula z dworca, to będzie miał lepsze porady w narożniku. Kogokolwiek, byle nie tych z dupy wziętych WF-istów. Czy na zachodzie też trenują mistrzów trenerzy od WF-u?
Ciekawe co przygotował Liczik. Na razie jest cieniu tego wszystkiego, a to będzie także jego wielki sprawdzian.
Co masz na mysli z Breidisem? Ze w razie zwyciestwa Okolie oglosza go kolejnym rywalem brytyjczyka?
Co ty gościu za głupoty w ogóle wypisujesz. Znam człowieka, który był grubaskiem w szkole, wziął się za zapasy, potem lekkoatletykę, a dzisiaj robi Iron many thriatlony. Jakie może mieć kompleksy? Jak z Okoliego wszyscy się śmiali w szkole, to tym większy szacunek, że został mistrzem świata w boksie.
Prawy jak prawy ale lewy też chodzi jak maszyna. Ogólnie Cieślak pchając się w swój dystans będzie miał do ominięcia naprawdę zabójcze ciosy.
Nie zgodzę się z tym Łapinem. Wg mnie Głowacki z żadnym trenerem nic by tam nie wskórał. Właściwie to podejrzewam że nawet w swoim prime by z Okoliem dostał ciężkie bęcki.
Krzyśkowi fantastycznie udało się trochę szczęśliwie przełamać Hucka ale mimo szacunku do tego co potrafił prezentować Marco wydaje mi się że Okolie może być znacznie groźniejszym pięściarzem niż kapitan Hak. Tam różnica w warunkach była ogromna a Okolie umie z tego korzystać. Krzysztof był bezradny nie przez kiepskie rady a przez fakt że walczył ze znacznie lepszym pięściarzem.
NOSFERATU1922
Dokładnie to mam na myśli. W razie zwycięstwa Lawrenca bardzo możliwe że panowie staną oko w oko ze sobą w ringu i nastąpi ogłoszenie unifikacji. Kto wie może nawet będą chcieli taką walkę wcisnąć na galę Joshua vs Usyk?
Pożyjemy zobaczymy. Dzielenie skóry na niedźwiedziu to oczywiście kiepski pomysł ale po coś tam ten Briedis jedzie. Raczej Paula nie dorwie nagrywając dissy w internecie więc bardziej kasowej walki na dzień dzisiejszy nie dostanie.
"Jak zwykle przed walką o mistrzostwo Polaka duże pokłady hurra optymizmu w narodzi"
Tutaj się z Tobą zgodzę w 100 %. Przed Głowackim też były rozważania jakie to on ma szanse. A jakie jak się okazało miał? Żadnych, leżał krzyżem na macie xD
Cieślak to obok Masternaka teraz nasz najlepszy chyba zawodnik z największymi szansami na cokolwiek. Ma większe szanse niż Głowacki w teorii ale czy są one duże to już bym dyskutował. Wg mnie to nie jest przeciwnik na którym ktoś taki jak Cieślak mógłby dokonać czegoś takiego jak chociażby Głowacki.
Z takim Huckiem w formie którą miał z Głowackim (etap kariery, decyzje) może by Cieślak też dał radę coś ugrać choć niekoniecznie bo Marco umiał się "prać" i mocno przyłożyć natomiast Okolie wyrasta na bardzo silnego crusera. Nie chcę pisać o potworze wagi cruser bo to póki co byłoby na wyrost ale kto wie czy po unifikacji z Briedisem facet nie wskoczy do topki historycznej tej wagi.
Na Okoliego potrzebny byłby ktoś ala Usyk czyli kapitalny, wydolny ekstremalnie uzdolniony pięściarzy albo ktoś w stylu Murata Gasijewa. Rosjanin niby nogi miał średnie ale potrafił przeć do przodu, bardzo dotkliwie składać kombinacje i czaszkę miał z żelbetonu. Ktoś kto by mógł ewentualnie przyjąć a dodatkowo jeszcze bardzo szybkimi rękoma odpowiedzieć czymś równie brutalnym mógłby go złamać tak jak i poszło z Dorticosem który polegał na ciosach prostych. Ale Cieślak? Nie widzę tego i sam dałbym mu maksymalnie 20%
Ale jak będzie przekonamy się już jutro.
Obym sie mylil, ale jakos przewiduje ze Cieslak wyjdzie spiety i Okolie ruszy na niego, czyli bardziej taki scenariusz a'la Jeżewski niż defensywny jak z Główka