7 MIESIĘCY, 3 WALKI I AŻ 160 MILIONÓW DOLARÓW DLA CANELO
Saul Alvarez (57-1-2, 39 KO) wraca na platformę DAZN. Ale wciąż negocjuje ostateczny kształt tego kontraktu, bo może związać się na trzy walki, oczywiście za gigantyczne pieniądze.
Oficjalnie potwierdzono jego walkę 7 maja z mistrzem świata federacji WBA wagi półciężkiej Dmitrijem Biwołem (19-0, 11 KO). Nie potwierdzono jeszcze oficjalnie starcia 17 września z Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO), ale tylko dlatego, że ten musi najpierw wygrać walkę unifikującą pasy IBF i WBA wagi średniej z Ryotą Muratą (16-2, 13 KO). Pojedynek z Biwołem ma odbyć się w wadze półciężkiej, zaś z Gołowkinem w super średniej.
Ale Eddy Reynoso - trener, menadżer i mentor Canelo, negocjuje z DAZN i Matchroom również trzecią walkę w tym roku, która miałaby odbyć się grudniu. Jeśli obie strony dojdą do porozumienia odnośnie nazwiska rywala, Meksykanin zarobi za te trzy walki w tym roku aż 160 milionów dolarów!
Jestem zadowolony, walka z Bivolem jest wielka sportowo, kolejny rozdział w pisaniu wielkiej historii. Na ostatnie 10 walk to będzie 9 z aktualnym mistrzem świata - to w sumie najlepiej obrazuje poziom rywali dla Canelo. Dodatkowo możliwość żeby efektownie zakończyć trylogię z Gołowkinem.
Im mniej czasu dla rywala tym lepiej, tak jak z Kowaliowem;) Najgorsze z trylogia z GGG jest to, ze tym razem zapewne rudy wygra uczciwie gdyz Gienek juz niestety stary i po walce psychofani beda pisac w stylu "ta walka udowodnil ze jest duzo lepszym piesciarzem" Jakby byl rzeczywiscie lepszy a nie musial liczyc na sedziow to 3 walka by nie byla potrzebna.
Przecież Canelo porozbijał go dość wyraźnie w dwóch pierwszych starciach, Polakos potwierdzi jakby co xD
Ja bym chciał go zobaczyć z Beterbievem i Benavidezem. Wszystko dziękuję.
Porownaj tamtego Canelo zduszonego limitem przez mayweathera do tego dzisiaj;)