ROŚNIE NOWA SIŁA W WADZE CIĘŻKIEJ
My żyliśmy w ten weekend walką Mariusza Wacha, ale trzeba odnotować trzy inne walki w wadze ciężkiej zawodników na początku karier zawodowych, choć z dużym dorobkiem w boksie olimpijskim.
Udanie w gronie profesjonalistów zadebiutował Frazer Clarke (1-0, 1 KO), brązowy medalista olimpijski z Tokio. Brytyjczyk już po dwóch minutach odprawił innego debiutanta - Jake'a Darnella.
Calrke w walce o medal olimpijski pokonał w kontrowersyjnych okolicznościach - przez dyskwalifikację, Mourada Alieva (2-0, 1 KO). Urodzony w Rosji reprezentant Francji stoczył już drugą walkę po podpisaniu kontraktu profesjonalnego i zastopował na początku drugiej odsłony Dorde Tomicia (3-7, 1 KO).
Świetny Jose Larduet (8-0, 7 KO), mający na rozkładzie takich asów jak Frank Sanchez, Lenier Pero, Zhang Zhilei, Bachodir Żalolow czy Magomed Omarow, odebrał niepokonanemu dotąd Dusanowi Veleticiowi (5-1-1, 3 KO) ochotę do kontynuowania potyczki po siedmiu starciach.
Z kolei w wadze ciężkiej zadebiutuje na zawodowym ringu aktualny (tj. z listopada 2021) mistrz świata amatorów w superciężkiej, 23-letni Mark Pietrowski rodem z Syberii. Jego rywalem będzie Collins Ojal o przydomku "African Lion" pochodzący z Kenii, zamieszkały w Szwajcarii, którego bilans to 6(4)-1-1. Ojal boksował do tej pory w Szwajcarii, Niemczech i Rosji, gdzie zmierzył się z debiutującym na zawodowstwie innym czołowym rosyjskim amatorem Pawłem Szulskim (przy okazji mistrzem Rosji na gołe pięści). 6-rundowa walka odbyła się w listopadzie 2021 w Moskwie, zakończyła remisem, przy czym najpierw był liczony Ojal, ale potem Szulski aż 2 razy.
Można ją obejrzeć tu: https://www.youtube.com/watch?v=R96ZURjqCoA