WHYTE MILCZY, BO SZANTAŻUJE I CHCE WIĘCEJ ZA WALKĘ Z FURYM?

Wiemy już, skąd ta cisza ze strony Dilliana Whyte'a (28-2, 19 KO). Sprawę rozjaśnił nieco Bob Arum, współpromotor Tysona Fury'ego (31-0-1, 22 KO).

To był najwyższy przetarg w historii boksu. Wygrał go Frank Warren, oferując ponad 41 milionów dolarów (dokładnie $41,025.000). Whyte jest jednak niezadowolony z podziału pieniędzy tego przetargu, bo federacja WBC wyznaczyła stosunek 80 do 20 na korzyść Fury'ego. Pretendent dostanie minimum 7,4 miliona dolarów, ale jeśli wygra, dostanie bonus od WBC - kolejne 4,1 miliona z depozytu. Teoretycznie więc na stole dla Whyte'a jest do zgarnięcia aż 11,5 miliona dolarów. Fury ma gwarantowane prawie 30 "baniek", ale w razie zwycięstwa jego gaża wzrośnie do 33,6 miliona dolarów.

I właśnie pieniądze są podobno przyczyną milczenia challengera, który w ten sposób próbuje zaszantażować ekipę "Króla Cyganów", by ta dała mu większe pieniądze. Bo to przecież drużyna Fury'ego wyłożyła te pieniądze i teoretycznie, przy słabej sprzedaży przyłączy PPV, może na tym stracić.

- Whyte ma czas do soboty na podpisanie kontraktu na walkę, a wciąż tego nie uczynił. Wierzę jednak, że to zrobi. Chciał dodatkowych pieniędzy za promowanie tego pojedynku, na co się nie zgodziliśmy. Postanowił, że nas w ten sposób zaszantażuje. Jeśli rzeczywiście nie będzie promował tej walki, okaże się po prostu głupcem. Ale i tak go nie potrzebujemy w promocji, bo mamy Tysona Fury'ego, czyli największego showmana od czasów Muhammada Alego - powiedział szef grupy Top Rank.

TYSON FURY: ZNOKAUTUJĘ WHYTE'A CIOSEM Z PRAWEJ RĘKI >>>

Przypomnijmy, że Arum i drugi z promotorów - Frank Warren, zaplanowali ten pojedynek na 23 kwietnia. I prawdopodobnie odbędzie się on na sławnym stadionie Wembley w Londynie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 14-02-2022 07:39:56 
Szkoda, że Arum nie był tak rozmowny, gdy w przetargu na walkę Lopez-Kambosos, wyłożył najmniej z wszystkich biorących w nim udział, i zrugał dziennikarza, gdy ten zapytał go o to. Stary dusigrosz.

A walka Fury-Whyte oczywiście, że nie potrzebuje promocji, sprzeda się bez tego śmieciowego gadania dla ułomnych. Ale nie dziwię się Dillianowi, skoro nie dostanie ani grosza z PPV, to po co ma się w to angażować? Ważniejsze jest show w ringu.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 14-02-2022 09:52:17 
😁
 Autor komentarza: InAGaddaDaVida
Data: 14-02-2022 10:34:38 
Redakcja jak zwykle stronniczo formułuje tytuły zamiast wyjaśnić nam jak to możliwe że w obowiązkowej obronie jest podział 80/20. Czy takie przypadki miały wcześniej miejsce i czy nie jest/powinno być to regulowane regulaminem WBC? Już nie wspomnę ile Whyte czekał na ten tytuł i w każdej prawie walce dostawał jakiegoś kozaka, a nie jakiegoś Wallina czy Schwarza
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 14-02-2022 10:43:10 
Nowy naczelny osiołek orga już wyjaśniał, bo miał wgląd w regulamin WBC, że mistrz Interim maksymalnie może w takim przetargu otrzymać 45%, a wszystko inne to fake newsy, dziennikarskie kaczki :) Minimalnie pewnie 1%, więc i tak byli bardzo łaskawi dla Whyte'a :)
 Autor komentarza: InAGaddaDaVida
Data: 14-02-2022 10:52:04 
A gdzie to wyjaśnienie?

https://www.dailymail.co.uk/sport/boxing/article-10216197/Eddie-Hearn-insists-Dillian-Whyte-win-legal-battle-against-WBC-face-Tyson-Fury.html

According to the WBC rules, the purse split should be 55/45 in favour of the champion if the bout is promoted through purse offer procedures.

However, the governing body may alter this split at its own discretion pursuant to the provisions of Rule 2.11.

This states that the Board of Governors may modify the division of the proceeds in unusual or special cases. This can include the consideration of the outstanding marketing value of one of the boxers.

The modification of the split will be limited to three categories: 70-30 per cent; 60-40 per cent; and 55-45 per cent for the champion and challenger.
 Autor komentarza: InAGaddaDaVida
Data: 14-02-2022 10:55:53 
W ogóle takie zapisy o markieting value i uznaniowej modyfikacji to sobie moze miec Fame MMA. Moim zdaniem to kompromitacja większa od mnozenia paskow. Moze w ogole zrobic jakies dodatkowe punkty w walce za przewage w zasiegach i liczbie followersow
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 14-02-2022 10:58:26 
No właśnie.

Wrzucił kiedyś jakiś artykuł w którym ujęte było, że maksymalnie to może być 55/45, ale o pozostałych szczegółach, jak to, jaki podział może być w szczególnych przypadkach i ile najmniej może dostać pretendent, już nie było. Ale podobno było to jedyne i słuszne źródło, a to pazerny Edek chciał dla siebie jak najwięcej wyciągnąć, także ten...
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 14-02-2022 11:00:31 
Eddie Hearn wyjaśnił jął to jest z tym podziałem procentowym
Teoretycznie jest taki zapis który gwarantuje maxymalnie 45% dla challengera,ale „drobnym drukiem” w regulaminie federacji WBC jest zapis o tym,ze to ostatecznie władze organizacji określają ostateczny podział procentowy
I z tego zapisu Sulajman skorzystał
Gdyby nie miał takiego prawa do prawnicy Whytea dawno zaskarżyli by decyzje władz WBC
Może jest to oburzające ale prawnie uzasadnione
Dlatego nie dziwie się Dilianowi ze jest wkurwiony i robi pod górkę przy promocji walki
Napewno ten „bonus” który federacja ustanowiła tez był ustalony żeby oskubać Whytea z należnych pieniędzy,bo on jest underdogiem
Myśle ze ostatecznie Łajdak podpisze kontrakt,ale nie kiwnie palcem żeby walkę promować,no chyba ze zostanie zmotywowany finansowo
Fury jest showmanem i ma swoich kibiców, jego starcie z Whytem przyciągnie na Wyspach duża widownię
Ale czy taka zeby zwróciły się koszty,może być trudno
Cygan może powtórzyć jeszcze tysiąc razy ze Dilian to żul,żebrak,patałach,dziod i kupa gowna ale bez reakcji ze strony obrażonego,a co najważniejsze jakiegoś spięcia na konferencji oglądalności się nie nakręci i Arum o tym wie
 Autor komentarza: Waluk
Data: 14-02-2022 11:39:33 
Serio nie dali Łajdakowi hajsu za PPV skoro walczy w walce wieczoru?

Hahahahahahahahahaahhaah
 Autor komentarza: essa7
Data: 14-02-2022 11:40:21 
bardzo dobrze Whyte robi, yebac tych sciemniaczy z wbc, niech krol cyganow czy tam cymbalow sam to promuje
 Autor komentarza: ThePinEffect
Data: 14-02-2022 13:22:41 
Ale za co on chce więcej %? Leżał z Chisorą, został zniszczony przez 40 letniego ruska, który nie wiadomo ile gumijagód wciągnął przed tą walką, a liczy na to, że ktoś mu jako przeciwnikowi mistrza zapłaci więcej? On powinien się cieszyć, że to jest 20%, brać walkę i nie marudzić, a skakać po sufit ze szczęścia. Powinien zrobić wszystko, żeby wejść w buty Furego, a nie tracić energię na zakulisowe przepychanki. Fury swoją pozycję wywalczył sobie w ringu i nie dziwie mu się, że też chce zarabiać najwięcej ile się da. To on zaryzykował i 3 walki dostawał najsilniejsze bomby w HW po to, żeby być w miejscu w którym jest i właśnie zarabiać 80%, a nie 50, 60 czy 70. Co jego to ma obchodzić czy White na coś zasłużył czy nie zasłużył... To nie TF jest winny polityce w boksie, a federacje więc dlaczego on miałby zrezygnować ze swoich pieniędzy na rzecz przeciwnika?! Druga sprawa, że on też dostaje po głowie i na pewno chce zarobić jak najwięcej, zawalczyć jeszcze z AJ i Usykiem po czym zakończyć karierę więc tym bardziej nie dziwie mu się, że TEŻ chce wykorzystać swoje 5 minut i wyciągnąć z tej walki jak najwięcej dolcze.
 Autor komentarza: Ziomus
Data: 14-02-2022 13:25:48 
tak tylko póki co Whyte tym swoim milczeniem i deklaracjami że nie będzie brać udziału w promocji walki sprawia że o walce cały czas się mówi i tym samym wywołuje efekt odwrotny od zamierzonego. Arum ma rację że Fury jest takim showmanem że jest w stanie sam ogarnąć promocję walki. Także Whyte tym szantażem nic nie wskóra, zresztą to nie pierwszy raz kiedy posuwają się do tak niecnych narzędzi, tak samo było przed rozstrzygnięciem przetargu gdy jeszcze matchroom reprezentowało jego interesy. Co chwilę podawali Wbc do sądu w jakiś mikrych sprawach i opóźniali negocjacje, po to by osiągnąć jak najwyższy procent. Sposób jaki do tego obrali, dla mnie zwykły szantaż jest słabym posunięciem i zamiast sobie pomóc tylko Edek wzniecił konflikty. Wbc bardzo słusznie olało takiego krętacza i twardo stanęła przy swoim, jak widać słusznie bo Whyte i tak przystanie na tą propozycję. Zresztą też nie jestem co do tego przekonany że jest ona dla niego tak krzywdząca, bo w końcu być może okażę się że Fury wcale nie zarobi tyle co ma zadeklarowane, więc te 20 % w rzeczywistości może się okazać o wiele wyższą gażą w stosunku do tego co otrzyma Tyson. Co do tego podziału procentowego, to nawet Redaktor Koper powiedział, że te zapisy w regulaminie są tylko sugestią dla organizatora jak powinien być przyznany, natomiast nie ma tam nic wiążącego prawnie. Zresztą jak słusznie ktoś zauważył gdyby tak było to strona Whyte już dawno podałaby Wbc do sądu. Do tego sądu już nie jeden raz ciągał ich wcześniej Edek w jakiś groteskowych sprawach, więć też nie można się dziwić że się wkurzyli i zasądzili podział jak najbardziej korzytny przeciwko niemu, sam jest sobie po części winny. Chociaż jeszcze raz zaznaczę dla mnie Whyte wcale nie jest pokrzywdzony próbuję tylko wyjaśnić postępowanie WBC, ale jeszcze raz wspomnę o tym że być może Whyte w rzeczywistości otrzyma więcej jak 20 % z gaży bo Fury ma podobno zarobić mniej. Po drugie czy jakiś challenger dla Joshuy zarboił te 7,4 mln, oprócz Usyka? Jeśli nie to co w tej ofercie jest złego na przeciwko Antka stawali byli mistrzowie świata i wątpię żeby tyle zarabiali. Tym bardziej że w świetle tego że właśnie Tyson nie dostanie całej tej kasy, nawet Pan redaktor z tej strony sugerował taki scenariusz, te całe podziały procentowe to pic na wodę
 Autor komentarza: ELREY
Data: 14-02-2022 13:27:04 
"Ale i tak go nie potrzebujemy w promocji"

To prawda Bob, majac na pokladzie najwiekszego klauna w historii boksu zawodowego mozecie wszyscy spac spokojnie. Jest jedna 100% gwarancja w tej ukladance, a mianowicie to ze cygan nie przestanie klepac klapą od kibla.
 Autor komentarza: Ziomus
Data: 14-02-2022 13:27:33 
tak też jak to Wbc takie straszne to niech Whyte idzie do Edka, ten decyduje tak jakby o losie 3 pasach i niech ten dobroczyńca da mu walkę o pas za większą gażę jak jest taki dobry, w czym problem?
 Autor komentarza: ELREY
Data: 14-02-2022 13:28:02 
"Szkoda, że Arum nie był tak rozmowny, gdy w przetargu na walkę Lopez-Kambosos, wyłożył najmniej z wszystkich biorących w nim udział, i zrugał dziennikarza, gdy ten zapytał go o to. Stary dusigrosz"

Dokladnie :)
 Autor komentarza: Ziomus
Data: 14-02-2022 13:31:14 
Arum przy Edku i tak jest mecenasem boksu, wystarczy podać tylko przykład Crawforda, świetnego pięściarza do którego dopłacał. Co prawda Edek coś przebąkiwał o zatrudnienie go, ale wątpię by był w stanie zagwarantować mu gaże na poziomie Boba.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 14-02-2022 13:49:57 
W tym wypadku nie doszukiwałbym się jakichś podtekstów. W przypadku dużych walk zawodnicy z reguły dostają stałą gażę ustaloną w kontrakcie, niezależnie od podziału pomiędzy zawodników. Do tego zazwyczaj otrzymują też procent ze sprzedanych PPV. Dlatego zależy im na tym, żeby walka sprzedała się jak najlepiej - im więcej ludzi ją kupi, tym więcej kasy zarobią bokserzy.

Stąd to całe pierniczenie przed walkami. Wszystkie te "zjem cię, zjem cię, obedrę ze skóry". Bo to napędza sprzedaż, z drugiej strony bywa męczące. Trzeba łazić na konferencje, w wiarygodny sposób wygadywać te farmazony, czasem samemu je wymyślać, bo nie zawsze da się wiarygodnie i naturalnie wyrecytować to, co wymyśli jakiś magik od marketingu. To upierdliwa robota, nie każdy ją lubi, nie każdy dobrze się w niej czuje.

Konkluzja - ponieważ zgodnie z kontraktem Whyte nie ma bonusu z PPV a Fury tak, Dilian odpuścił sobie zwyczajowe pogróżki, bo nie są mu do niczego potrzebne. Fury nie, bo w jego przypadku działa opisana powyżej zasada. Tyle.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 14-02-2022 13:57:15 
W sumie dobry trolling ze strony Whyte'a, podoba mi się xD Mógłby jeszcze na tych obowiązkowych konferencjach odpowiedzieć lakonicznie za 2-3 pytania dziennikarzy, a potem siedzieć na wyjebce na telefonie i popijać wodę xD F2F w ogóle odmówić albo stanąć na 2 sekundy i odwrócić się na pięcie odchodząc. Jest to jakaś forma szantażu i chyba najlepsze co może zrobić mając jedynie gwarantowaną wypłatę żeby sabotażować walkę, wpływy promotorów oraz samego przeciwnika. Furego też trochę to wkurwi jak mu Whyte zrobi powtórkę z Wildera z III walki na konferencjach.

Nie oszukujmy się, walka i tak się sprzeda, bo boks w UK jest ogromny, a Furego i Whyte'a kojarzy większość. No ale to jaki ci dwaj mogliby zrobić cyrk gdyby się przyłożyli do konferencji i pyskówek w mediach byłoby boskie xD Zawsze to zainteresowanie i przyciągnięcie masowego kibica jak pomiędzy pięściarzami jest zła krew (chociażby udawana) i cyrki na konferencjach, które tabloidy i portale internetowe mogą dać na pierwszą stronę.
 Autor komentarza: Ziomus
Data: 14-02-2022 14:29:27 
usta milczą, dusza śpiewa, Edek sobie trunki polewa, Fury ma ich w d, bo i tak promocję sam zrobi se, a Bob stary wyga z Edka co krok się zgrywa
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 14-02-2022 15:37:31 
$7.4 miliona to mało dla White. NO cóż dla ludzi którzy za oglądanie zapłacą to olbrzymia kasa olbrzymia do tego sam bonus za wygrana jest suma większa niż przeciętny widz w krajach rozwiniętych zarobi w ciągu całego swojego życia i na to wybrzydzać. Czemu White nie schyli głowy, podpisze kontrakt na walkę, wygra ja inw rewanzu zarządza większej stawki. Sumy w obecnym sporcie, boks na szczycie to wliczając, są wyrwane z kosmosu i jak dla mnie nie warte ppv, ale to moja prywatna opinia. Sport robi się cyrkiem na wzór WWFi mi osobisciebto nie odpowiada.
 Autor komentarza: Ziomus
Data: 14-02-2022 16:04:25 
Tak dobrotliwy Edek proponował mu tylko 5 mln za walkę z Joshuą, a tutaj 7,4 mln i też płacze. Jakby się nie zgodził to byłby głupi bo nawet jeśli Edek nie jest w stanie mu zaoferować więcej to nikt więcej mu nie da.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.